Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość liluuuuu

brak akceptacji dla związku

Polecane posty

Gość liluuuuu

Czy wasi partnerzy, związki sa akceptowane przez waszą rodzinę. Jeśli nie to jak sobie z tym poradziłyście. U mnie sytuacja jest patowa. Mój facet nie jest mile widziany u mnie w domu jest to dla mnie przykre nie wiem co robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja czegos takiego nie przezyłam, ale moi rodzice tak... Mama wyprowadziła sie z domu, mieli po 21 lat. Rodzina taty pomogła im na początku, wzieli slub... Zczasem rodzina mamt przekonała sie do mojego taty i wszystko jest ok :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama tez sie pulkała. ze pali ze daleko ze coś tam. poprostu mialem na to wywal**e :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj ojciec nie toleruje mojego chlopaka, dlatego spotykamy sie u niego, a nie u mnie. glupia sytuacja, ale moj ojciec jest naprawde niezle jeb***ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cóż, jeśli wam na sobie zależy, to po prostu żyjcie sobie razem i nie zwracajcie uwagi na brak akceptacji. Rodzice kiedyś zrozumieją, że albo zaakceptują albo Was stracą. Terapia szokowa bywa najskuteczniejsza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 in the moroning
ja jestem w związku z chłopakiem,który nie jest akceptowany przez moich rodziców, on to czuje. zamiast zachować dla siebie, to w twarz mi powie w sposób chamski z jakiej jestem rodziny i jacy są moi rodzice. I tutaj jestem w kropce z jednej strony moja rodzina z drugiej mój partner.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie sobie tam
liluuuuu, "Mój facet nie jest mile widziany u mnie w domu", "nie wiem co robić" - przede wszystkim odpowiedzieć sobie szczerze na pytanie DLACZEGO????? Przecież nie dlatego, że ma krzywy nos.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie sobie tam
johny.walker, "jeśli wam na sobie zależy, to po prostu żyjcie sobie razem i nie zwracajcie uwagi na brak akceptacji" - tak, najprościej jest powiedzieć, że wszyscy wokół są jebnięci. Bardzo trudno jest coś dostrzec zza różowych okularów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie sobie tam
8 in the moroning, "jestem w związku z chłopakiem,który nie jest akceptowany przez moich rodziców", "w twarz mi powie w sposób chamski z jakiej jestem rodziny i jacy są moi rodzice". No obraz jest klarowny: Jakaś PATOLOGICZNA rodzina nie akceptuje wspanialego gościa bo jest zbyt KULTURALNY dla ich córki. A ona jest w kropce - z jednej strony PATOLOGICZNA rodzina, z drugiej KULTURALNY partner - trudny wybór. Rada johny.walkeropodobnych "nie zwracajcie uwagi na brak akceptacji. Rodzice kiedyś zrozumieją, że albo zaakceptują albo Was stracą". Ale skąd słowa, że "Terapia szokowa bywa najskuteczniejsza"? Czyżby jednak przewidywali, że będzie jakiś szok, kiedy okaże się, że jest zupełnie PRZECIWNIE??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 8 in the moroning
Wlasnie moja rodzina nie jest PATOLOGICZNA:D.wrecz odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama musisz
sama musisz sobie odpowiedzieć szczerze dlaczego rodzina nie akceptuje twojego wybotu, ja skolei mam partnera 15 lat młodszego i od samiutkiego początku nigdy nie usłyszałam ani nawet nie wyczułam braku akceptacji ze strony jego rodziny,jesli rodzina widzi że jesteście szczęśliwi,szanujecie się i kochacie co może wam zarzucać? żyjesz z nim a nie z rodziną, oczywiscie rodzina jest ważna ale jak zobacza że jest wam ze soba dobrze i mozecie na siebie liczyc to zmieni zdanie, Zycze powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liluuuuu
Mój chłopak często zachowuje sie po chamsku wobec mnie nie raz przez niego nie raz płakałam jak bobr. robi chore akcje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie sobie tam
liluuuuu, "Mój chłopak często zachowuje sie po chamsku wobec mnie nie raz przez niego nie raz płakałam jak bobr. robi chore akcje..." - wybrałaś sobie na chłopaka jakiegoś popierdolonego CHWASTA. Ty tego CHWASTA akceptujesz, Twoja rodzina NIE! "Mój facet nie jest mile widziany u mnie w domu jest to dla mnie przykre". JAKIE TO MUSI BYĆ PRZYKRE, powiem więcej BOLESNE, DLA TWOJEJ RODZINY. Piszesz "U mnie sytuacja jest patowa". Jak chcesz wyjść z tego pata? Czy będzie OK kiedy Twoja rodzina zaakceptuje CHWASTA i razem z Tobą będzie przez niego płakała jak bóbr?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie sobie tam
8 in the moroning, Tobie również dedykuję moją ostatnią wypowiedź. I oczywiście wszyskim tym, którzy pierdolą głupoty pt "Olej rodzinę, Twój CHWAST jest najważniejszy!!!"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liluuuuu
Dzięki wielkie musze powiedziec sobie dość bo jak bedzie przyszlość wyglądała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie sobie tam
sama musisz, "jak zobacza że jest wam ze soba dobrze i mozecie na siebie liczyc to zmieni zdanie" - jeżeli na początku związku swojego dziecka widzą PATOLOGIĘ to zaiste potrzeba będzie wiele czasu na przekonanie ich do zmiany zdania. Tylko nim ten czas nadejdzie ich dziecko już tak może dostać po dupie od swojego PARTNERA, że będzie mu się bardzo trudno samemu poskładać do kupy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość liluuuuu
prawda jest taka ze mam rozjebana psychikę nie wiem juz slabo sie odnajduje w tym wszytskim:/.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×