Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

filip_romantyk

Rozstałem się z dziewczyną którą kocham , przez jej kolegę

Polecane posty

Gość szalonakrowka
widać,ze z Ciebie niezły dzieciak. z Ciebie! Bo dziewczyna normalna,przynajmniej tak wnioskuję z tego co napisałeś. Po pierwsze - rozbawiła mnie Twoja mama haha :) ona cały czas sprząta i nie możesz zaprosić swojej dziewczyny, bo po co? Bo jej pobrudzi i będzie musiała sprzątać od początku? Po drugie - ten Maciek to był jej kolega zanim Cię poznała, także nie rozumiem sytuacji, że zjawiasz się Ty i zabraniasz jej spotykać się z chorym przyjacielem, bo chcesz być tylko ty, ty i jeszcze raz ty. mam nadzieje, ze zauwazyla ze masz dosc dziennne podejście i nie poswieci przyjazni z Mackiem dla Ciebie! Jesteś EGOISTĄ, a nie romntykiem, pf :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalonakrowka
i nie rozumiem tego, ze ty spotykasz sie z JEJ przyjaciolmi i pytasz ich o takie rzeczy. rozstaliscie sie, wiec Ciebie guzik to powinno interesowac. gdybym ja rozstal sie z chlopakiem i dowiedziala, ze on tk weszy za moimi plcami, to nazalabym go psycholem :). zeby miec 17 lat i zachowywac sie jak gówniarz? Nie no chłopcze.. zamiast szpiegować idź pomóż mamie sprzątać, bo zapewne teraz tez lata ze szmatką i odkurzaczem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc SzalonaKrówko.. Liczę się z Twoim zdaniem, ale wiesz ... to co piszesz świadczy o Tobie, że mogłabyś mieć chłopaka, który miałby przyjaciółkę. Myślę, że jesteś taka jak Angelika, lubisz grę na kilka frontów. I gówniarzem raczej nie jestem, i sądzę że mam bardziej zrównoważone emocje niż Ty, bo miłość wyklucza przyjaźń, bo jak się nie którzy z Was domyślają, czują MIŁOŚĆ TO WŁAŚNIE TEZ PRZYJAŹŃ, a skoro w związku jest przyjaciel, to coś jest nie tak albo z nimi, albo z miłością.. nie jest do końca szczera. Pozdrawiam. Filip.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
z innymi, ja pier.. ale sie usmialam xD Chociaz spokojnie ja tez mialam rozne dziwne wyobrazenia jak mialam 17 lat. Ale dawaj tak dalej filip, popieraj ograniczanie sobie nawzajem swiatow z twaja partnerka, zobaczymy jak dlugo twoje zwiazki beda trzymac. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
moze podam przyklad. zarowno ja jak i moj maz mamy przyjaciol ( ja faceta ktorego znam od dziecka a on kobitke ktora tez zna od malego). Zadnemu z nas nawet nie przyszloby do glowy aby dawac taki wybor 'ja albo on/ona', - nasi przyjaciele sa jak rodzina. Ja z moim przyjacielem spedzam czas normalnie, pykajac na konsolach, czasami jakies wakaje czy cos, ale jest on dla mnie jak brat. I nawzajem. Tak wiec jezeli twoja panna zna tego macka dlugo to zabraniajac jej kontaktu z nim zachowujesz sie niestety jak egoista. Nie znam twojej laski wiec nie moge oceniac, moze leciala na 2 fronty - ciezko powiedziec. Nie mniej jednak co chce powiedziec to to ze milosc wcale nie wyklucza przyjazni z innymi osobami o ile oboje jestescie dojrzali ite przyjaznie nie przerodza sie w cos wiecej. Natomiast naciskanie na wylacznosc w zyciu drugiej osoby moze przyniesc zupelnie odwrotny skutek. Tak wiec moze twoja panna cos kreci a moze nie. Ale nie mow ze ograniczanie swiata osoby z ktora jestes to dobry pomysl bo to jest jedna z njgorszych rzeczy ktora mozesz zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
twoja sila dedukcji jest slaba jezeli uwazasz ze ' xD ' czyni mnie -nastka. (Bardzo bym chciala zeby tak bylo xD Ale te piekne lata niestety juz daleka za mna)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
No ale co ma zaufaie do niego i do ciebie wspolnego? Ja ufam mojemu mezowi, ale ufam tez mojemu przyjacielowi, na zasadzie iz wierze ze zaden z nich by mnie nie skrzywdzil. To ze sie komus ufa to nie znaczy ze chce sie z kims dzielic zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochana.. Ona mnie oszukiwała, rozumiesz? Ona mnie okłamała, żeby z nim pojechać nad morze. Okłamywała mnie że nie możemy się spotkać, bo chciała się spotkać z nim. Rozumiem Cię doskonale:) Ale ja byłem w innej sytuacji. Wasze małżeństwo sobie ufa, natomiast ja jej przestałem, kiedy kłamstwa zaczęły wychodzić na światło dzienne. Dlatego to zrobiłem, żebym mógł jej zaufać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
No ale co ma zaufaie do niego i do ciebie wspolnego? Ja ufam mojemu mezowi, ale ufam tez mojemu przyjacielowi, na zasadzie iz wierze ze zaden z nich by mnie nie skrzywdzil. To ze sie komus ufa to nie znaczy ze chce sie z kims dzielic zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
Filipie, tak jak napisalam - nie mowie ze wina jest twoja gdyz tak jak napisalam nie znam twojej dziewczyy, i faktycznie mogla cos krecic. Jedyna rzecz do ktorej sie odnosze to to ze milosc wcale nie wyklucza (nie powinna) przyjazni z innymi ludzmi i dla tego nie warto tego zalozenia wprowadzac w zwiazek. Jak cos sie ma zepsuc to sie i tak zepsuje, bez narzucania sobie regul pod tytulem 'mozesz se przyjaznic tylko ze mna).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
Dziekuje bardzo, dzieci jeszcze nie ma ale kto wie :) Tak czy inaczej, zycze powodzenia i bardziej udanej partnerki nastepnym razem 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja droga:) Jest coś co ma Twój mąż a czego nie ma przyjaciel, dlatego się z nim ożeniłaś. Tylko co to za cecha ?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Połóż się przy Kochanku, poczekaj aż zaśnie, popatrz się na niego, i wyobraź sobie że ,leży tutaj właśnie Twój przyjaciel. Wiesz, jest coś w nas takiego, co broni nasze sumienie. Ona sobie znalazła pretekst, dlaczego mogła mnie kłamać. Idę spać. Cześć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
To nie cecha, to milosc :P Do mojego meza czuje to 'cos', do przyjaciela jedynie milosc 'bratnia'. Nie wspominajac o tym ze obaj maja rozne charaktery i o ile ufam mojemu przyjacielowi, i chetnie z nim pogadam, wypije czy cos, o tyle charakter mojego meza i wlasnie jego osoba sprawila ze sie w nim zakochalam. przyjaciel pozostaje przyjacielem od ponad 22 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość milosc wyklucza przyjazn z inn
twoja ostatnia wypowiedz obrazuje dokladnie dlaczego milosc i przyazn z innymi moze isc razem w parze - cos co powiedziales nie jest mozliwe w ktoryms poprzednim poscie. O ile dbasz o zwiazek, przyjazn nie przerodzi sie w nic wiecej, i to tyle w tej sprawie :) Tak czy inaczej, spij dobrze 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sluchaj chlopie tego kwiatu
jest pol swiatu, a 3 czwarte gowno warte. Znajdziesz sobie kogos innego :) I nie traktuj tego "porzekadla" serio bo to zarcik tylko :) Po prostu staraj sie w tak mlodym wieku nie niszczyc swojego zycia uczuciowego z powodu jednej osoby ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plotka_mala
Skoro ona Cie oklamala, zostawila dla innego i nie chcesz juz z nia byc, chyba ze sie zmieni to po co ten temat? Najwyrazniej nie potrzebujesz pocieszania. Swoja droga w zwiazku nigdy nie stawia sie ultimatum. Ja albo on. Rozumiem, ze jestes zazdrosny i moze masz powody, ale mogles ta sprawe inaczej zalatwic. Tym, ze kazales jej wybierac zawaliles sprawe na calej linii. Poza tym nie dziwie sie, ze jej rodzice i ona wkurzali sie, ze nie zapraszasz jej do domu. Mysle, ze Twoja mama specjalnie Ci tego zabraniala. Na przyszlosc pogadaj z nia o tym bo zaden zwiazek nie bedzie mial szans jesli bedzie go bojkotowac Twoja mama. Dla mnie przedstawienie partnera rodzicom jest znakiem, ze traktuje go powaznie. Jesli facet nie zaprasza mnie do siebie do domu, to albo sie mnie wstydzi, albo chce ode mnie tylko seksu. Nekanie jej znajomych tez jest wyjatkowo glupie. Moze nie przyszlo Ci to do glowy ale oni powiedza jej o tym na 100%. Beda sie tylko z Ciebie smiac a ona nie wroci do Ciebie za zadne skarby po po pierwsze na pewno uznala Cie za dziwaka, a po drugie wstyd by jej bylo przed znajomymi, ze chlopak ja tak inwigiluje. Tak swoja droga to mysle ze jestes wyjatkowo spokojnym i ulozonym chlopcem (swiadczy o tym twoje oburzenie na picie alkoholu i pozne wizyty) i potrzebujesz dziewczyny, ktora bedzie do Ciebie pasowac. Ta najwyrazniej nie pasuje. Powodzenia w szukaniu nastepnej.Obys umial uczyc sie na bledach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASDFGHHHAA12
@filip_romantyk Chłopie, jebnij Ty się w łeb. Romantyk? Ciapomantyk, zachowujesz sie jak nastoletnia ciota, albo Emo jakieś. Bądź facetem, a nie ciotą, bo nawet Babą Cie nazwać nie można. Może warto by było poznać tego jej przyjaciela na początku, żeby wyczuć 'grunt'? Po Twoim zachowaniu które opisujesz widze, ze jesteś bardzo podatnym na manipulacje "facetem", nawet własna kobiecina potrafila Tobą w tak perfidny sposób manipulować, nawet się z tym nie ukrywała. Dlatego nie oszukujmy się, jesteś słabą psychicznie ciotą. I sam się dawałeś ruchać w dupę. Więc teraz masz za swoje. I tak. Jestem facetem. I śmieszą mnie tacy pseudo-romantycy. ps Wiersze też piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OYGA
nie wiem czy się śmiać czy płakać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szalonakrowka
to co piszesz raczej świadczy, że nie wiesz nic o milosci :) ze masz na ten temat bardzo dziecinne zdanie. Milosc nie wyklucza przyjazni! Od paru lat mam wspanialego chlopaka, kocham go i nie elce na kilka frontow eheh :) ale jak w kazdym zwiazku nieraz sie poklocimy, cos pojdzie nie tak i komu mam sie wtedy wygadac jak nie najlepszej przyjaciolce, badz przyjacielowi? Wlasnie, skoro jestem z chlopakiem nie moge nawet miec przyjaciela DZIEWCZYNY? No juz nie popadajmy w paranoje :). Z chłopakiem nie jesteśmy juz dawno nastolatkami [jak wy], pracujemy, ja studiuje, nie widzimy sie codziennie. Nieraz mam gorszczy dzien i owszem chcialabym wyplakac sie swojemu chlopakowi, ale co jesli on akurat jest w pracy? DZWONIE DO PRZYJACIOLKI. No i teraz kwestia tego, że cię okłamała - widocznie stwierdziła że to nie Twoja sparwa z im jedzie nad morze, bo w koncu nie ejstescie razem. teraz ty zrozum, ze ebdziesz trfial na dziewczyny, ktore dla ciebie nie zmenia sie po pstryknieicu palcem :]. Chyba nie wiesz nic o PRAWDZIWEJ milosci i przyjazni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" Powiedziała mi cześć. Zauroczyłem się " . Fenomenalne! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moskala
ale z ciebie dzieciak straszny. lepiej matce pomóż dom sprzątać to może wreszcie będziesz miał okazję zaprosić do niego jakąś dziewczynę:P a najlepiej do książek i do nauki boś zbyt niedojrzały do związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość :)@.pl
Znów ten wątek wczoraj się aż popłakałem dziś znów zaczynacie a ja prawie beczę :DDDDDDDDDD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do kolegi "ASDFGHHHAA12" Wiesz, babą na pewno nie jestem, ale wierz mi nie chciałbyś się ze mną kolegować po tym co napisałeś. Ruchać w d**e.. fajna interpretacja seksu. Ja tego przyjaciela dawno poznałem :) Do okoła ludzie się mnie boją, ze względu jak wyglądam, przez moją sylwetkę, po prostu wzbudza to w nich wątpliwość. Dlatego też kłamstwa ze strony kolegów, koleżanek, żeby uniknąć "kary". Zachowuję się na prawdę inaczej, ale w środku jestem, taki .. " ciotowaty" jak to ująłeś. Ale uważam że to dobrze, że taki jestem, ponieważ kobiety wyjątkowe potrafią to docenić, i wykorzystać w pozytywny sposób, a nie manipulując. Po co ten tema, założyłem go po rozstaniu, potem miałem wątpliwośći, wyrzuty sumienia, a potem otrzymałem potwierdzenie że jednak dobrze, że się rozstałem z nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ASDFGHHHAA12
"wierz mi nie chciałbyś się ze mną kolegować po tym co napisałeś" - Raczej po tym co Ty napisaleś. Bałbym się o własną przestrzeń miedzy pośladkową, bo mam wrażenie, że za jakiś czas będzie Cię ciągnąć do facetów. "Do okoła ludzie się mnie boją, ze względu jak wyglądam, przez moją sylwetkę, po prostu wzbudza to w nich wątpliwość." - Czyli wyglądasz jak Pimpuś Sadełko? Ja też jestem dość poważnej postury, ale mnie się jakoś nikt nie boi. Może to przez to, że z moim mózgiem jest wszystko w porzadku i nie sprawiam nikomu niepotrzebnych kłopotów. A w Twoim przypadku widzę, że jednak wszystko nie jest ok. Jesteś rozchwiany emocjonalnie i cholera wie co Ci może do łba strzelić. No i druga sprawa, postura nie ma nic do rzeczy, bo jeżeli jesteś wolny i nie wygimnastykowany to byle smarkacz Ci po pysku natrzepie. Więc raczej nie chwal się swoją potężną posturą i "rispektem" wśród rówieśnikow, bo to jest żałosne. "żeby uniknąć "kary"" - Hahahahaha. :-) Pimpuś Sadelko jest nerwowy widzę. I ukarze każdego! "taki .. " ciotowaty" jak to ująłeś." - Zauważ, że nie tylko ja to w ten sposób ująłem. "Ale uważam że to dobrze, że taki jestem, ponieważ kobiety wyjątkowe potrafią to docenić, i wykorzystać w pozytywny sposób, a nie manipulując." - Młody jesteś, gówno wiesz o kobietach. Kobiety nie cierpią być przysłowiowymi 'Samcami Alfa'. Tak nas stworzyla natura, że to facet jest tym silniejszym i tym potrafiącym zapewnić bezpieczeństwo pod względem fizycznym jak i psychicznym. Jak myslisz, czemu Twoja poleciała do innego? Bo zachowywałeś się jak ciota. I nie potrafiłeś jej zagwarantować stabilności emocjonalnej i odrobiny charakterku. Coś czuje, że zachowywałeś się jak pantoflarz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aleś Ty chłopie dojrzały <lol2>. Kolejne zbuntowane dziecko atomowej rewolucji, którego świat to internet, gdzie anonimowo może się wypowiadać w sieci. Lepiej wejdź sobie na naszą klasę, w poszukiwaniu znajomości. A co do strefy erogennej"PuPa".. Tatuś cię karał?, przykro mi, taki temat, nie tutaj. Załóż nowy. Pozdrawiam Cię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×