Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Asia UK

Kiedy ktos bliski umiera:(((

Polecane posty

Gość Asia UK

Kiedy zycie nie ma sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
Powinnam napisac,kiedy straciles kogos bliskiego...Przepraszam,ale jestem bardzo smutna,pozdrawiam internautow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mona-lisa
Ja właśnie zrozumiałam ze straciłam miłość mojego życia i wiem że już nigdy nikogo tak nie pokocham jak jego. Płyną łzy i pewnie długo nie przestaną...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
Chyba pomylilam forum...Zmarl mi tata dobre pare lat temu i nie umiem sie z tym pogodzic,moj syn ma dzis 10lat.Moj ojciec byl alkoholikem,zginal w wypadku samochodowym w Wigilie nawet nie zdazylam mu powiedziec ,ze go kocham mimo wszystko,z tym sie nie potrafie pogodzoic,po tylu latach placze cichutko w kacie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia ja mam to samo, do dzisiaj jak zasypiam leca mi lezki, bo chcialabym mamie powiedziec jak bardzo ja kocham i tesknie... czesto rozmawiam sobie przed snem z nia tzn. ja mowie do niej... moze to glupie, ale mi pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
do dobrze,jetses?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
Super ''dobrze'',ze nie nie jestem sama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisze kilka słow na tym
smutnym topicu... Otoz dzis sa urodziny mojej siostry - Ani. Skonczylaby dzis 37 lat. Ale nie bylo dane jej tego dozyc Zmarla zaledwie mając 18 lat... Niby czas leczy rany, ale ja dalej płaczę jak myślę o niej... Czemu tak się stało, dlaczego akurat ona? Była taka kochana, dusza towarzystwa Po jej smierci wszystko sie rozwalilo w naszej rodzinie Nic nie jest takie, jak kiedys :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość softis ale jak
a co sie stało Twojej siostrze?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, doskonale Cie rozumiem...wczoraj składałam mamie życzenia... nie mogłam jej życzyć tego co każdej żyjącej osobie...tak bardzo mi jej brakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
moja siostra na sie calkiem ok,ja ngorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
Do ''Mary'',wiem co zujesz,serduszko peka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pęka już tyle lat, nie umiem się z tym pogodzić, choć życie toczy się dalej to tej pustki nikt i nic nie jest w stanie mi zapełnić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość napisze kilka słow na tym
zginęla w wypadku samochodowym A wiecie co jest najgorsze? Ze umierala swiadomie. Wolala do lekarza w karetce - mamo ja nie chce umierac, ja mam dopiero 18 lat :(:(:( Moja mama jest pielegniarka i lekarz ktory ratowal moja siostre jej to powiedzial. On sam po tym wypadku nie mogl sie pozbierac. A wszystko przez pijanego kierowce :( Najgorsze jest to, ze nic nasza rodzina obecnie nie funkcjonuje. Od tamtego wydarzenia wszystko zaczelo sie psuc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
Mary jetse>?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama tez mi mowila, ze nie chce umierac, zebym ja przeniosla z tamtad:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem... 'Napisze kilka slow'...jedyne co mogę napisać to to że bardzo Ci współczuje. Moja mama była chora i każdy wiedział jak to się może skończyć, ale nikt nie dopuszczał do siebie takiej myśli, ja ciągle liczyłam na jakiś cud...ale cud się nie stał...ona również odchodziła świadomie, wiedziała że umiera, mówiła to nam, pamiętam to jakby było wczoraj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
napisze kilka słow na tym,odezwij sie do mnie,jestem psychologiem,pmoge Ci sie pozbierac,odpisz prosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość omggg
stracilam mame 2 m-ce przed maturą... od tamtej pory wszystko co złe mnie omija. Rok po jej smierci, moj chlopak mial wypadek, mial 4 % szansy na przezycie, tej samej nocy przysnila mi sie mama mówiąc, ze nigdy go nie lubiła i nie chce go u siebie... Przezył i tylko ja wiem komu to zawdzieczam i wiem, ze mam najlepszego Anioła Stroza jakiego tylko mozna miec. Uszy do góry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do tej chwili wszystko chowam w sobie:( musze byc ta twardsza osoba w rodzinie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też przed nikim nie pokazuje, jak bardzo mi jej brakuje...gdy nie mogłam wytrzymać z tęsknoty i bólu wyłam w poduszkę, tak było przez pierwsze lata...nie lubiłam gdy ktoś o niej wspominał, bo zaraz miałam łzy w oczach, była tak fantastyczną osobą że do tej pory wiele osób ją wspomina, ale teraz już potrafię o niej rozmawiać, przynajmniej się staram, bo serca ciągle pęka...szczególnie gdy wszyscy mówią że jestem tak bardzo do niej podobna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
Mary jak to czytam,to mi jest przykro,moj tata nie zyje,wpadl pod auto w Wigilie,ale nie wyobrazam sobie zycia bez mamy,pomoge Ci,ogromnie tyrudne ale sie postaram:)odp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Asia UK
Mary jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też sobie nie wyobrażałam, ale żyć muszę dalej...wiem że mama czuwa nade mną, wierzę w to:) wiem że to okropne co teraz napiszę, ale kiedyś myślałam sobie żeby to tata był na miejscu mamy:( kocham go bardzo mocno i jestem zła na siebie że tak myślałam, ale z mamą zawsze miałam lepszy kontakt, byłyśmy jak najlepsze przyjaciółki:) Ja już muszę uciekać dziś, ale wrócę tu jutro:) dobranoc i dziękuje za chęci pomocy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×