Proste najlepsze rady

Sam już nie wiem co robić dlatego proszę was o kilka dobrych rad jak to wszystko naprawić i doprowadzić do stanu normalności.Mam 21 lat moja dziewczyna 20 znamy się ponad 5 lat z czego 4 lata jesteśmy razem wiadomo bywały sprzeczki.Ale zawsze wszystko wracało do normy prędzej czy później teraz chyba bierze mnie na przetrzymanie.I to ostro Pogniewała się o to ze zamówiłem zestaw kluczy za punkty jej ojca miałem jej zamiar o tym powiedzieć ale ona wcześniej zauważyła (wiem debilne i nieodpowiedzialne zachowanie z mojej strony) teraz przepraszałem ja przez dwa dni cala sprawa trwa już ponad tydzień.Nie chce się ze mną widywać ale to uzasadnione musiała jechać pomagać rodzicom na działce to rozumiem.Mało odpisywała na sms.Postanowiłem że ja przestane pisać i to przyniosło efekty pisała dlaczego to ja się nie odzywam ja nie zaragowałem więc na drugi dzień zapytała jak ja chce to wszystko odbudować nic nie pisząc? Wczoraj się spotkaliśmy na kilka minut nadal nie chce okazywać za bardzo uczuć w stosunku do mnie zapytałem się czy jeszcze mnie kocha powiedziała ze tak i że nie mogła by tak od razu przestać powiedziała żebym zmienił swoje zachowanie.Na razie dla niej nie jesteśmy już razem.Napisałem jej wieczorem smsa odpisała ze jest już u rodziców po jakiś dwóch godzinach.Chyba sam fakt że odpisuje może mnie uspokoić i dać myśleć że mnie nie olała i nie będzie z innym muszę jej trochę bardziej zaufać i dać od siebie odpocząć chyba to dobry pomysł.Mam do niej pierwszy pisać czy dzwonić jak mam się zachować w obecnej sytuacji?Naprawdę nie dopuszczam do siebie myśli że mógłbym Ją Stracić.Proszę pomóżcie.Pozdrawiam wszystkich którzy to przeczytali w całości.

ja rzeczytalem. to że się odzywa to jest ok. i będzie ok. nie przejmuj się. pisz do niej czy dzowon ale nie 100 razy dziennie. umiarkowanie i powoli. czasem się nie odezwij. wymyśl jakieś ciekawe spotkanie zeby sie milo znowu poczuła czy cos ;) bądz kreatywny