Studia! Koniecznosc czy glupota???

Nie lepiej skonczyc technikum, miec zawod i mature? Zamiast tracic czas na studia?

lepsze myślenie.

Lepiej isć na studia przedłużyć czas zabawy ale jakiś konkretny kierunek a nie marnowac się na jakiejs kosmetologi czy innym badziewiu. www.dyskrecja.pl

dzisiaj studiowanie jest tak powszednie, że z jednej strony bez studiów ciezko o prace biurową, a z drugiej absolwentow jest tyle ze same studia nic nie daja

jak ktos chce konczyc technikum to i tak bez studiow technicznych nic z tego technikum nie bedzie mial, to nie lata 70

Sądzę, że w dzisiejszych czasach to konieczność.Oprócz zawodu to okazja do "nabrania ogłady".

studia i to dobre. Wolę zamiatać ulice i być prawniczką niż nie mieć wykształcenia. :) kwestia ambicji

akurat kosmetologia jest dosc konkretna, otwierasz zaklad i gra,gorsze sa kierunki typu marketing, zbyt ogolne i w sumie czujesz ze po tym nic nie umiesz. ze studiami czy bez ciezko znalezc prace,studiowac sie oplaca chocby dla samego siebie, na technikum moze sobie pozwolic kucharz czy fryzjer oni potrzebuja fachu w rekach, nie w glowie.

Ja bym powiedziała, że dziś studia to moda przede wszystkim. Narobiło się tych magistrów i inżynierów, a nawet zdania sklecić nie potrafią. Ale machają papierkiem z wyższej uczelni.

hmm a co radzicie isc na socjologie o kierunku -zarzadzanie zarobami ludzkimi czy socjologia- media? po czym lepiej z praca?

po zadnym z powyzszych :o

hmm studia to głupota. http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

moda to byla teraz stalo sie to koniecznoscia. 3 lata temu zdawalam mature i wszyscy planowali studia niektorzy totalnie dziwnie wybierali np jezyk rosyjski ktorego wcale wczesneij nei mielismy.ok ich wybor ja sie wylamalam i postanowilam zdobyc zawod, poszlam do policealnej.dzis jestem bez pracy bo zawod ktory zdobylam moze byc z dopiskiem wyksztalecenie wyzsze a ja mam z dopiskiem technik.teraz jestem zmuszona zaczac studia.

I myślisz, że po tych studiach wszyscy będą na ciebie czekać z otwartymi ramionami? Rozczarujesz się. Ja jestem inżynierem. Mam specjalizację ubezpieczenia i likwidacja szkód. Dookoła jest mnóstwo firm, które zajmują się ubezpieczeniami, ale nikogo nie potrzebują. Siedzę więc sobie w pracy za grosze. I szukałam roboty nie tylko po moim kierunku. Studia wcale nie gwarantują niczego. I tak zawsze liczy się doświadczenie, a po studaich masz zwykle masz samą teorię.

ja bym chciala zaczac...ale problem w tym ze nie wiem co:/ chcialabym wybrac studia po jakich jest wieksza szansa znalezienia pracy ale szukam i szukam jakis kierunkow i wychodzi na to ze po zadnych nie mozna znalesc pracy, za duzo pedagogow ,za duzo po zarzadzaniu , za duzo ludzi po administracji.. itp

nie mowie ze bada czekac z otwartymi ramionami, wyzej pisalam ze tak czy inaczej ciezko o o prace ale chodzi o to ze ktore ogloszenie z swoim zawodzie bym nie znalazla to chca wyksztalcenie wyzsze wiec nie mam wyboru.

jasne dfijghiosjd, no ale jakeis studia trzeba skonczyc.....