Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zofiademolteh

problem z bankiem PKO PROSZĘ O POMOC ..zadłużenie .proszę wejdź.

Polecane posty

Gość zofiademolteh

Do piątku mam wpłacic zaleglość do banku PKO [na kredyt 35 tys.złotych) Nie mam pieniedzy i jestem zalamana ,poniewaz grozi mi rozwiązanie umowy ,a kredyt nie jest ubezpieczony. Czy ktoś może mi powiedziec jakie mogą byc konsekwencje rozwiązania takiej umowy gdy nie uda mi się wplacic sumy ? Może miał ktoś kiedys podobnie ? BARDZO PROSZĘ O RADĘ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomanoSexmacher
Komornik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
prosze o wypowiedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
jak to jest z tym komornikiem ?W takiej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomanoSexmacher
No co? Bank wypowie Ci umowe, wezwie do spłaty całości wraz z %. Nie spłacisz- wystawi BTE, uzyska klauzulę wykonalności i poszczuje Cię komornikiem. Masz to pewne jak w banq :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasne, że w takiej sytuacji. Próbowałaś podpisać z bankiem ugodę? Rozłożenie na dogodne raty? Może jeszcze nie jest za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
i co dalej ?Komornik przyjdzie do domu ?Naprawde nie wiem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
nie chcą juz rozlozyc na zadne raty ,za pozno juz jest,..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RomanoSexmacher
Nie koniecznie komornik przyjdzie do domu. Może zająć nieruchomość nie ruszając dupy z kancelarii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
czy mozesz podac jeszcze jakies informacje ?Czy on na pewno to zrobi ?Czy beda jakies ugody?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
upppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na Twoim miejscu jeszcze dziś był wybrała się do banku....a tam nie rozmawiałabym z szeregowym pracownikiem a poprosiła o rozmowę z kimś typu kierownik działku kredytów ...no jakąś osobą kompetentną do podejmowania decyzji przedstawiłabym swoją sytuację i zapytała czy są jakieś możliwości odroczenia spłaty i na jakich zasadach a tak będziesz unikała ...będą przysyłali upomnienia aż w końcu komornik wejdzie Ci na pensje i będzie po sprawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona tym wszystkim
Radze dobrze z własnego doświadczenia. Jeśli nie masz pieniędzy żeby to spłacić od razu, to jak najszybciej kontaktuj się z bankiem i próbuj podpisać jakąś ugodę. Kombinuj ile wlezie żeby nie mieć komornika. Mój mąż wziął pożyczkę 11000zł. Z własnej głupoty nie spłacał, nie prosił banku o ugodę. Dostał komornika. Z tch 11 tysięcy spłacił już 19000!!! Napisał prośbę do banku o umorzenie reszty kwoty bądź chociaż odsetek. Dostał odpowiedż odmowną. Do spłaty pozostało jeszcze 5000!!!!!!!!! Plus 4 zł za każdy dzień do dnia spłaty plus koszty komornicze!!!!!!!!! masakra. Jedyne co poszli na rękę to, że można to 5000 rozłażyć na raty, podpisać ugodę. Ale co z tego jak odsetki i tak będą pewno duże. Masakra. Jestem załamana. Kredyt 11000 zł wyniesie ok 25 tys jeśli nie więcej. Dobrze ci radze,próbuj to jakoś załatwić, bo udupisz się na pół życia. Ja teraz siedzę i kombinuję skąd wziąć te 5000 zł, żeby ten dług już nie rósł. Chyba pójdę na ulicę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
nic takie rozmowy nie pomagają,tojest ich ostateczna decyzja..co bedzie dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pani wodnik dobrze mówi, spróbuj. Komornik ma prawo zająć ileś procent wypłaty, nie pamiętam ile i na 100% to zrobi. Chyba, że masz coś cenniejszego należącego do siebie, nieruchomość przykładowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
zmęczona tym wszystkim---> własniśe probowałam już wszystkiego,ale dziękuje za twoja wypowiedz,bede probowac dalej tak jak mowisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
twierdzą ze jezeli nie wplace danej sumy to rozwiąza umowę wiec tylko tak zastraszają czy na pewno to zrobią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
zadne rozmowy nie dają juz skutku ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
aby straszą,każa pozyczyc i wplacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona tym wszystkim
dobrze ci radzę. Jeśli komornik siądzie Ci na wypłatę to zabiera 50% ok, chyba tak. Jeśli zarabiasz 3000 weżmie 1500, jeśli 2000 weżmie 1000 jeśli np 1500, to weżmie 500, bo ta najniższa krajowa ok 1000zł, marne grosze, musi ci zostać. Ale odsetki będą rosły w nieskończoność. Spłaca się głownie te odsetki, nie wiem czy nie więcej jak 300 zł miesięcznie samych odsetek do banku + kasa dla komornika. To jest najgorsze. na końcu spłacasz faktyczny dług i to tak sobie rośnie i rośnie. Ja już mam dość tego wszystkiego. Żałuję, ze nie da się cofnąć czasu. gdybym wiedziała wcześniej jak to wygląda, zrobiłabym wszystko zeby nie doprowadzić do takiej sytuacji. Ale jak to się mówi mądry polak po szkodzie. Żyć mi się nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmęczona tym wszystkim
jeśli dostałaś pismo, ze jak do jakiejś tam daty nie wpłacisz pieniedzy, to rozwiązą umowe, to zwróć uwagę na to pismo. Powinno pisać, ze masz czas do 2 tyg na odwołanie się od tej decyzji. Więc szybko pisz to odwołanie. Jęśli będziesz miała już wypowiedzianą umowę, to już nic nie zrobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
ale chodzi o to ze jestemze wsi,nie mam stalego dochodu,stalej pracy,pieniedzy ...dlatego juz nie mam skąd wykąbinować ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
pisma nie dostalam,upominali mnie telefonicznie...pismo zadne nie przyszlo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
No właśnie... Nie masz dochodów, pieniędzy żeby spłacać kredyt, to- niestety- zostaje egzekucja. Nie masz argumentów żeby przekonać bank, kwestią czasu jest pojawienie się komornika... Żeby uzyskać kredyt refinansowy oczywiście nie masz zdolności kredytowej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
''Żeby uzyskać kredyt refinansowy oczywiście nie masz zdolności kredytowej?'' --> niestety nie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
podnoszę temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emmett Fitz-Hume
Właściwie wszystko zostało już napisane. Skoro nie masz dochodów, to egzekucja zostanie skierowana do majątku. W praktyce (przy takiej kwocie) do pojazdów albo do nieruchomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofiademolteh
dziękuje za wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilokol
na co bralas tak duza pozyczke? moze to co za nia kupilas/nabylas mozna zastawic albo sprzedac i odzyskac choc czesc kasy???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×