Ludzie z rocznkow 80-85 to pokolenie aspołeczne

Stwierdzam tak po mojej starszej siostrze,kuzynachi ich znajomych ur. w tych latach wszyscy single nie umiejacy nawiazywac trwalszych realcji z ludzmi . Ja sama i ludzie z rocznika 88- 92 i w gore jestesmy juz zupelnie inni otwarci , bardziej towarzyscy, radosni, Nie umowie o patologii z tych lat bo to w kazdym pokoeniu wystepuje.

ludzie rocznika 80-85 aspołeczni 88-92 otwarci spoko ale panno minełas 86-87 to co jacy sa ułomni??? w tym ze mna bo sie na ten przedział łapie?

jestescie bardziej otwarci czyli co? biseksualizm, gra w sloneczko i chodzenie po galerii?

napewno roczniki 86 i 87 bardziej towarzyscy niz 80-85 nie mowie o patologii typu galerianki

Po czym wnosisz ? Po rocznikach ktore sie szlajają po barach i dyskotekach czy może ankiete robiłaś.

Stwierdzam tak po mojej starszej siostrze,kuzynachi ich znajomych ur. w tych latach wszyscy single nie umiejacy nawiazywac trwalszych realcji z ludzmi . A ja po ludziach ze swojego otoczenia, którzy są w tym wieku mogę powiedzieć zupełnie co innego, więc generalizujesz.

Moi rodzice tez tak twierdza ze pokolenie mlodsze od mojej siostry [rocznik 82 ] jest bardziej bezposrednie ale tez bardziej bezczelne np. wyrzucaja drzwiami to sie wpycham oknem ;-) no nie jest tak ?

ale pierdolisz farmazony

Ja nie mogę powiedzieć, że tak jest. Ludzie są różni bez względu na wiek.

Ze bardziej bezczelne to tak, z towarzyskoscia to ma malo wspolnego, chyba ze z towarzystwem z galerii :D

no teraz to wymysliłaś dziewczyno! puknij się w głowę! Żeby wysunąć taka tezę to trzeba mieć potwierdzenie na większej ilości osób a nie skupiać się tylko na rodzinie... widocznie z wami jest coś nie tak!!!!!

i z tym sie zgodze

Młodsze pokolenie jest zdecydowanie bardziej bezczelne :D do tego ankiety nie potrzeba.

dziecko drogie, czy w przypadku człowieka 18-22 letniego można mówić o zdolności bądź nie do nawiązania trwalszych relacji?? dobrnij do wieku siostry i zobaczymy czy będziesz taka radosna i towarzyska :-O

ja pochodze z tych lat, podobnie jak duza czesc moich znajomych - nie jestesmy aspoleczni, wiekszosc ma zony/mezow, rodziny - nie ma to jak ktos sobie wymysli stereotyp

Nie stereotyp tylko nie patrzy dalej jak pod swoje nogi i na tej podstawie wysnuwa tezy prawie jakby miala wujka w GUSie ;)

Ja jestem z rocznika 1987 roku. Jestem samotnikiem, ale jak najbardziej prospołecznym.

Nie stereotyp tylko nie patrzy dalej jak pod swoje nogi i na tej podstawie wysnuwa tezy prawie jakby miala wujka w GUSie ;)

Kazde pokolenie ma swoje charakterystyki. To pokolenie, o ktorym mowicie, jest pokoleniem komputerow, ale i pokoleniem, ktore chyba doswiadczylo malo milosci czy to rodzicow, czy to bliskich, otoczenia. Wszyscy sa zagonienie za pieniadzem. To pokolenie jest tzw. nowe, nie znalazlo jeszcze swojego stalego miejsca i musi sie borykac z wieloma nowymi, jeszcze nie "sprawdzonymi" zjawiskami. Ufam, ze z biegiem czasu i ich doswiadczen, znajda swe miejsce w swiecie.

A swoją drogą, ciekawę jacy będą ludzie urodzeni w roku 2000, kiedy dorosną za 8 lat ?

bardziej bezczelne np. wyrzucaja drzwiami to sie wpycham oknem to prawda, ale tu akurat nie ma się czym chwalić

Minęłaś mój rocznik thx więc jestem jakaś upośledzona :)

jestem rocznik 1982 i nie uważam się za oszołoma

pierdolisz :/ ja rocznik 90 i jestem ASPOLECZNA jak nikt inny

a 1987 to jacy bo ich nie podpiełas?

a ja zaobserwowalam ze wieksza patologia yto coraz to mlodsze pokolenie. kurwi sie, nie szanuje. to jest dopiero masakra. http://odlotek.pl/zaproszenie/24843

No wiadomo, aspołeczne, same brzydale i do tego bezrobotni :) Jak się chcesz dowartościować dziewczyno, to trochę jeszcze musisz popracować nad sposobem - bo gadasz farmazony :) Może masz problem z kuzynostwem i siostrą? http://rowerowyRaj.notlong.com

KUDZIE Z LAT 80- 85 są naprawdę fajnymi ludżmi. nie mieliśmy zabawek renomowanych firm, musieliśmy oszczędzać kieszonkowe żeby cos sobie kupć, dlatego też znamy i potrafimy docenić wartość pieniądza. z nawiązywaniem kontaktów też nie mamy problemów. jesteśmy super! nie można wnioskować o ludziach danego pokolenia patrząc na wycinek pewnej społeczności, gdyż na każdego z nas mają wpływ inneczynniki społeczne, kulturowe czy też rodzinne.