Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

a ja wam pokażę

do mam dzieci ktore...

Polecane posty

czesc ! mam problem nie mam swoich zdieci ale.... mojej kolezanki coreczka ma 2 lata i 2 mce nie chce nosic pampersa robi siusiu i kupke na nocnik... nie zaklada pampersa na dwor i jak jest na placu zabaw daleko od domu wtedy chce kope lub siku ;/ jak sie wtedy zachowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam ze opiekuje sie nia przez wakacjke po wakacjach na studia. Jak wyjsc z takim dzieckiem gdzies dalej... niech robi kupe i sika jak zwierze na trawe... wstyzde sie takich sytuacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pilnowalam bratanicy to bylo tak, ze siku na trawke... Wkoncu to dziecko. latem duzo pila a wiec i duzo sikala. Kupe. chyba tylko raz mi sie zdarzylo na miescie. Weszlam do pobliskiego salonu fryzjerskiego i poprosilam o skorzystanie z wc. Oczywiscie bez problemu panie sie zgodzily.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dlaczego się wstydzisz tkakich sytuacji ? nie rozumiem ;/ normalnie się idzie z dzieckiem i niech zrobi swoją potrzebę dziesz na trawkę z boku tylko tam, gdzie inne dzieci nie biegają. Wolałabyś żeby w pampersa robiła i chciałabyś ja przebierać z kupy w pampersie ? nie sądzę, że byłoby ci to bardziej na rękę ;/ WYsikuj ją przed wyjściem mimo że nie chce a jak się trafi to co ? niech robi w gacie ? i o jakich ty zwierzętach mówisz ???!! to tylko dziecko i każde z mamusiami jak mu się zachce robi na trawkę ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niby tak. ale widze jak niektorzy sie krzywia jak kobieta karmi piersia to co dopiero jak dziecko sikajace a niedajboze srajace na trawie ;/ jak sie wtedy zachowac sprzatnac???? moim zdaniem to dziecko skoro nie potrafi utrzymac siku do domu badz kupki powinno nosic pampersa .. czy sie myle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moze takie porownanie Ci sie nie podoba ale sikanie lub robienie kupy na trawe kojazy mi sie ze zwierzetami stad te porownanie a nie uwazam aby to bylo jakies ponizajace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kupe na trawce STANOWCZON NIE. Dziecko czasami "zapomina" podczas zabawy o siku i mowi np w ostatniej chwili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a kupy nie musi robić na trawkę bo kupę dzieci dużo bardziej umieją trzymać niż siku. można podejść do sklepu, do nawet jakiejś instytucji, gdziekolwiek gdzie jest ubikacja i niech dziecko robi. A niestety mylisz się co do tego pampersa, nawet nie wiesz jak ciężko jest je od niego oduczyć, a ty mówisz o doraźnym noszeniu... chyba tylko po to żeby dziecko srało i sikało w pieluchy do 5-tego roku życia... Jak się dziecko udało oduczyć to nie ma czegoś takiego jak pampers ! trzeba sobie radzić a dziecko ma o nim jak najszybciej zapomnieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bez przesady ;) Chodzi bez pampersa to tylko się cieszyć ...nawet jeśli to jest obce dla Ciebie dziecko :D Przed wyjściem na spacer mój synek odwiedzał wc,nawet gdyby miał zrobić siku tyle co nic.A potem,nie ma problemu ;) Po prostu szłam w krzaki,na uboczu,bez widowni i tyle :) W końcu to dziecko więc naturalna sytuacja która moze się zdarzyć. Co innego jak wystawisz tyłek dziecka przy piaskownicy :P A co do karmienia...też naturalna sprawa ;) Tylko że trzeba mieć trochę kultury ;) Co innego jak kobieta wywali pierś na widok publiczny i się jeszcze cieszy jaka to jest super .A co innego jak odwróci się od wscibskich ludzi ,w razie potrzeby opatuli się tetra...wtedy gwarancja taka że nikt nie poczuje obrzydzenia do takiej mamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, jak masz z tym taki problem to siedz na placu zabaw pod blokiem i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 no takie rozwiazanie to sobie sama wymyslilam juz wczesniej :P ale dzieki :) jak siedzialam z nia jak robila w pampersa jeszcze to wydaje mi sie ze bylo jej lepiej pod tym wzgledem ze zabvieralam ja w rozne miejsca i pokazywalam rozne nowe dla dziecka rzeczy a teraz puki sie nie przelame bedzie gozej dla niej, w sumie dzieci sie szybko rozwijaja a noz widelec za pare dni sie nauczy na kibelek, zacznie dluzej trzymac siusiu.. bedzie lepiej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to woż ze sobą nocniczek jeśli nie chce do ubikacji robić, jak moje dziecko jeszcze sikał do nocnika to też go ze sobą woziłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
butalka (mała) wody mineralnej, albo zwykłej kranówy i nocnik. Do wózka i jak się zachce sadzasz i cześć, później wywalasz albo wylewasz, wodą przepłukujesz, wycierasz chusteczką i cześć. po prosbelmie :) ja jak byłam mała to podobno woziłam nocnik w swoim małym plecaczku na wakacjach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie :) wysiusiał się i jeszcze zjadł banana :P później w krzaczki gdzieś wylałam i już i nocnik czysty dziecko zadowolone i cześć ! nie mówcie że nie widziałyście - tyle razy widziałam dzieci na nocnikach raz nawet w sklepie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ryska Zaraz padnę śmiechem...zwłaszcza z nocnikiem w sklepie :D Zwrócił ktoś matce uwagę?? Bo jakoś sobie tego nie potrafię wyobrazić. To gdzie Ty mieszkasz bo ja takich cudów nie widziałam :D SERIO!!!! Normą są krzaki i ewentualnie posikane czy posrane dzieci które nie zdąrzyły powiedzieć mamie/babci na czas że coś się święci..ale nocników to jeszcze nie widziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no troche z tym nocnikiem to ciezka sprawa, w sumie pzrelame sie jesli sie zesra to w majtki swoje nie moje przebrac sie przebierze smierdzaca robota ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no nocnik w sklepie?! Jaja chyba. Bo w wiekszych sklepach sa toalet..., a jak maly to bym poprosila na zaplecze czy moge isc... Nie no to juz lekka przesada. Moze jeszcze przy stoisku z pieczywem. Nie wierze, zaden sprzedawca by sie nie zgodzil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×