Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cougargirl21

Czy naprawde nic mi juz nie zostało?

Polecane posty

Gość Cougargirl21

Pisze do Was bo nie bardzo mam przed kim sie wyzalić, z resztą problem też jest natury hmm dellikatnej... Pół roku temu poznałam faceta, świetny chłopak- studiuje, pracuje, przystojny, zabawny i bardzo otwarty do ludzi. Pewnie teraz część z Was pomyślało szczęściara, brać poki można Otóż od prawie 3 mc jesteśmy razem. wszystko układało sie cudownie, no chłopak- marzenie aż doszło do ,,kwestii lózkowej". On chce juz uprawiać seks a ja jeszcze nie. Nie jestem dziewica ale moj w moim porzednim zwiaku zostało powaznie nadszarpniete zaufanie do gatunku męskiego i wolalabym miec pewnosć ze tu teraz chodzi o bliskosć i coś poważnego a nie tylk przelecenie panienki, w tym przypadku mnie oczywiśćie ;/ wiele razy rozmawialismy na ten temat zeby jeszcze poczekac itd. na początku nie miał z tym problemu ale od pewnego czasu zaczeło mu to czekanie przeszkadzać. kiedyś wracalismy ze wspolnego wypadu, zatrzymał sie w lesie i chciał zebym mu zrobiła loda- odmówiłam. zaznacze ze oczywiscie nie omieszkał zademonstrować mi swojego niezdowolenia. pokłóciliśy sie dosć ostro. usłyszłam ze mysle tyko o sobie ze jego potrzeby mam w nosie itd itp. Nie wiem co dalej. Nie wyobrazam sobie ze bedzie fochami na mnie wymuszał zblizenie albo wpedzła w poczucie winy bo nie chciałam mu ulzyć. czekać jeszcze az sperma przestane mu uderzac do głowy i zacznie sie liczyć z moim zdaniem i oporami w tej kwestii czy juz raczej nic sie w tej maerii nie zmieni i dalej bedzie próbował mnie zmuszac do rzeczy których nie chce??? dodam ze nie jest to przymus fizyczny a rczej mentalny... pomózcie. kocham go i nie chciałabym zeby zwiazek rozpadł sie prze taka rzecz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość doradca jedna---
to zrob mu loda w koncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgtj
to sie na nim poznałaś.. bedzie tak samo jak z tamtym!! zobaczysz. znam zycie;] dasz mu sie przeleciec a potem bedzie coraz wyzej stawial poprzeczke. chcesz to mozesz i tak zyc, on cie moze zmuszac a ty juz nikomu nie zaufasz. albo od razu od niego idziesz bez niczego szkoda czasu.ale to twoje zycie i pewnie zrobisz jak wiekszosc naiwnych dziewczyn, wcale mi cie nie zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DIDDY
jak mu ustąpisz to bd miała niedobrze xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość melberrin
jak kocha to powinien cie zrozumiec i liczyc sie z twoim zdaniem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×