Dziewczyna niepewna swoich uczuć

Witam. Oto opis całej sytuacji: Dziewczyna jest starsza ode mnie o 2 lata (ja 23, ona 25). Jesteśmy ze sobą 4 miesiące a ogólnie znamy się od jakichś 10-ciu miesięcy. Na początku spotykaliśmy się - czuć było jej wyraźne zainteresowanie moją osobą ale były momenty, w których stwierdzała "jesteśmy tylko kolegami" a potem spotykaliśmy się znów i znów to samo. Teraz jesteśmy razem bo postanowiliśmy spróbować. No i problem pojawił się, ponieważ pokochałem ją, myślę poważnie o naszej przyszłości itd.Ale ona nadal nie jest pewna swoich uczuć, nie powiedziała mi nigdy, że mnie kocha. Ja też mogłem tego nie mówić bo wyłozylem wszystko na tacy. Ale skoro stało się , to trudno. Spędzamy razem dużo czasu, czasem ona chce chyba ode mnie odpocząć. Ale sprawa jest taka, że ona ma zamiar wyjechać do W-wy. Teraz pod koniec sierpnia jeśli tutaj nie znajdzie pracy. Boje się , że taka przerwa rozdzieli nas na dobre. Zaproponowałem jej wspólne odkładanie pieniedzy i niby ok. Nie wiem czy dobrze myslę ale czy powinienem wykorzystać ten sierpień by jakoś ją do siebie przekonać ? Tj. może wydarzą się chwile, które nas złączą (np. idziemy na pielgrzymkę niedługo)? Bo jeśli wyjdzie, że ona wyjedzie nadal taka niepewna i bedziemy dalej od siebie to boje sie, ze to bedzie koniec. Mielismy powazna rozmowe niedawno, wlasciwie dzis, wlasciwie kłótnie w czasie której stwierdzila, ze nie chce juz tego dluzej ciągnąć ale jakby to ująć "sprowokowałem ja" by to powiedziala. Potem zalowalem i probowalem to odwrócić - udało się, nadal jestesmy razem ale ona potrzebuje zastanowienia i przekonania. Miałem trochę partnerek ale ta jest zdecydowanie inna i czuję, że to z nią chcę już być.