Studniówka

Witam. Rozmawiałam ostatnio z moim chłopakiem na temat studniówki. On ma już w przyszłym roku. Mi się za bardzo nie powodzi, można powiedzieć że ledwo wiąże koniec z końcem z powodu utraty pracy przez mamę. Mojego chłopaka rodzina jest zamożna. Mama daje mu dużo kasy, na studniówkę też mu da. Rozmawiałam z nim o tym, przekonywałam że studniówka dużo kosztuje i to strata pieniędzy moim zdaniem, bo to tylko jeden głupi wieczór... Za te pieniądze moglibyśmy bawić się co tydzień w klubie.. albo jakoś pożyteczniej te pieniądze wykorzystać. On powiedział że studniówka jest dla niego bardzo ważna, że to raz w życiu i że on na pewno pójdzie. Mimo że jest dopiero lipiec - on już mi się każe decydować bo gdybym nie poszła to on musi znaleźć sobie partnerkę. [ !!!!] Co byście zrobili na moim miejscu gdybym nie poszła na studniówkę a on poszedłby z jakąś inną dziewczyną? Postawcie się w mojej sytuacji..

zerwałabym z nim. skoro nie potrafi zrozumieć Twojej sytuacji i nie próbuje Ci pomóc i dodatkowo mówi takie rzeczy to byłby u mnie skreślony...

dziewczyno Ty się zastanów co wypisujesz ?....chłopak ma rację że studniówka jest raz w życiu i każdy kto ma ochotę i takie możliwości powinien na nią pójść a po za tym jakie Ty masz prawo dysponowania pieniędzmi jego rodziców ?....dla mnie to nie do pomyślenia .....a dlaczego Ty nie chcesz z nim pójść ?....przecież wiadomo że jakby Cię zaprosił to i zapłaci za Ciebie

A sukienka...

jak będziesz bardzo chciała to i sukienka się znajdzie ....do studniówki jeszcze kupa czasu może w lumpeksach trafisz na jakąś fajną kieckę bo na prawdę można trafić...wypierzesz odprasujesz i w życiu nikt się nie domyśli ale nie możesz zabraniać facetowi iść na jedyną zabawę w życiu jaką jest studniówka bo to nie w porządku

do studiówki masz duzo czasu mozesz zaoszczedzic troche na sukienke. nie widze pwodu by on rezygnował ze studiówki która ma sie raz i pamieta na całe zycie. głupoty jakies wyspisujesz. "Rozmawiałam z nim o tym, przekonywałam że studniówka dużo kosztuje i to strata pieniędzy moim zdaniem, bo to tylko jeden głupi wieczór... Za te pieniądze moglibyśmy bawić się co tydzień w klubie.. albo jakoś pożyteczniej te pieniądze wykorzystać" my czyli wy sie bawic. no pieknie.

to fakt ze do studniowki tyle czasu ze pieniadze uzbierasz.... swieta itp ... jak nie od rodzicow to od babci czy cos... a z tym ze studniowka taka wazna sie nie zgodze :O ale jesli mu zalezy to idz z nim

moim zdaniem Twój chłopak skoro wie w jakiej jestes sytuacji materialnej to powinien zabrać Cię do sklepu, kupić sukienkę buty, itp i zabrać Ciebie na tę studniówkę zwłaszcza że mu się lepiej powodzi niż Tobie a nie stawiać ultimatum: idziesz bo jak nie to biorę inną;/ głupi jest i tyle w temacie:(

W zyciu nie pozwolilabym mu isc z inna....decyduj sie i to juz. Do stycznia sporo czasu na sukienke uzbierasz, nie musisz kupowac najdrozszej, dasz sobie rade. Ja tez mam studniowke w przyszlym roku i bardzo sie ciesze:p

studniówka zwykle jest raz w życiu,może jednak rozważ pożyczenie od kogoś pieniędzy i wybranie sie razem z chłopakiem?:) ... http://tnij.org/dobryprezent

To naturalne że chce iść na studniówkę . Ey no co wy za głupie topici zakładacie . Studniówka jest wspaniała, jedyna w zyciu. Ja swojej nie zapomnę nigdy . To był najwspanialszy wieczór w moim zyciu . Nie wiem dlaczego nie chcesz z nim isc przeciez to on wykłada kase i placi za ciebie . Kreacje mozesz od kogos pozyczyc jesli nie masz . W kazdym razie jesli z nim nie pojdziesz nie miej pretensji ze wezmie kogos innego

jejku ile wy macie lat?? on traktuje cie jak zabawke. Jak nie ty na tej stodniowce to inna o masakra...a poza tym to jest bardzo wazny dzien a raczej wieczor i nie dziwie mu sie ze chce tam isc