Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość do margot

Czy sa wsrod was szczesliwi JEDYNACY? ale tak szczerze...

Polecane posty

Gość ja nie jestem szczesliwa
jedynactwo to przegrane zycie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kornelkowa mama145787888
ja tez jestem szczesliwa bo rodzice maja sporo ziemi dom, domek na lato, i wszystko bedzie moje, moich dzieci nie bede musiala sie dzilic z zadnym bratem czy siostra w sadzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój ojciec szżczesliwy jedynak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 13latka
K***a wasze pojęcie o jedynakach jest do d**y ,mam 13 lat szczerze nigdy nie byłam w centrum uwagi ,nikt się mną nie przejmował ganiałam z dzieckami po boisku nikt sie pierwsze nie pytał.Masz rodzeństwo-tak >możesz wejść na boisko.Nie-spadaj powinnaś się powiesić.ALE TWÓRZCIE SOBIE PROBLEMY I SIĘ UŻALAJCIE NAD JEDYNAKAMI JA IDĘ ŻYĆ A WY MOŻECIE NADAL ROBIĆ SWOJE....żal mi was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem jedynaczka I nigdy jakos z tego powodu nie cierpialam, ogolnie jestem szczesliwa osoba, nawet nie zaprzatalam sobie glowy czy lepiej miec rodzenstewo czy go nie miec. Relacje z rodzicami mam bardzo dobre, znacznie lepsze niz moj maz ze swoimi rodzicami, a ma brata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za durny temat.Trzeba być ograniczoną osobą, aby poczucie szczęścia wiązać z rodzeństwem. Trzeba być wybitnym ignorantem podstawowej wiedzy z zakresy psychologii pozytywnej, aby takie bzdury klepać.Ja wiem,że to kafeteria, gdzie jedna głupota goni drugą, ale czasem może warto zastanowić się nad tym co ma się w głowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jestem jedynaczka i jakos nigdy nie cierpialam z tego powodu..uczucie pustki za kims kogo nigdy nie znalam tez mnie nie dopadlo :) mialam takie zycie jakie mialam, innego nie znam i nad czym tu sie zastanawiac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A z jakiego powodu miały być nieszczęśliwe ,jestem jedynaczką i zawsze byłam szczęśliwa i jestem,a jeżeli chodzi o kuzynki to mam gdzieś jakieś ale nawet się nie odwiedzamy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem jedynaczką, jako dziecko bardzo to przeżywałam, baaardzo chciałam mieć rodzeństwo, a teraz już się przyzwyczaiłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem! Szczęśliwa i normalna. Nie brakuje mi rodzeństwa tak jak nie brakuje mi skrzydeł, ogona i trzeciego oka:P Jak dla mnie rodzeństwo to takie... "gadał ślepy o kolorach":P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gostka123456
ja jestem jedynaczka i dobrze mi z tym. nie tesknie za rodzenstwem, bo nie wiem, jak to jest je miec. za to dziedzicze wszystjo po moich rodzicach i mam o wiele latwiejszy start w zycie. dzieki dziadkom moje dziecj tez beda mialy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość letniaaa melodia
hej. jestem jedynaczką. kiedy rodzice mnie pytali czy chce rodzeństwa zawsze mówiłam że nie chce i nigdy nie chciałam. czy jestem szczęśliwa? jak najbardziej, jestem szczęśliwą młodą kobietą ;). relacje z ludźmi? z rodzicami jesteśmy bardzo do siebie przywiązani , może aż za bardzo, mam mnóstwo przyjaciół i znajomych, od trzech lat jestem w związku z człowiekiem , który też właściwie jest jedynakiem (nie poznał nigdy swojej siostry). nigdy się nie czułam samotna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×