nie lubie jak ktos naduzywa slowa kocham

Moze jestem dziwna, moze nienormalna... Mam takie podejscie ze wyznania milosci...ze nie lubie tego robic za czesto i tez nie lubie tego slyszec za czesto. Kilka razy w roku zupelnie mi wystarczy. Wtedy czuje taka ekscytacje, podniecenie gdy to slysze, czuje ze to cos wyjatkowego...pamietam o tym, wspominam do tego myslami. Czy to jest chore? Moj facet mowimi mi codziennie ze mnie kocha, zamiast dzien dobry, do widzenia. W ogole przestalam na to zwracac uwage, i wlasciwie przestalo to dla mnie duzo znaczyc... Jezu, czy jestem dziwna:|

za to mało mi mówi ze mnie nienawidzi i to mnie boli :(

nie martw sie, niedługo przestanie

pytam powaznie

W dzisiejszych czasach ludzie nie odróżniają słowa 'kocham' od 'pieprzyć', stąd też im częściej mają chęć na kopulację, tym gęściej rzucają 'kochaniem' na prawo i lewo. Tak naprawdę mało kto zna prawdziwe znaczenie tego słowa.

szukam osob ktore maja podobne potrzeby ... :) a moze zupelnie odwrotne

Ja też słyszę od faceta codziennie że mnie kocha, ale ja to uwielbiam i tego potrzebuję. Dla mnie to nie jest jakieś odpalenie promu kosmicznego by czekać z takimi wyznaniami parę miesięcy. Dla mnie to naturalne słowa - skoro się kochamy, dlaczego mamy sobie nie mówić tego często? A jeśli chodzi o Ciebie - może mu to po prostu powiesz?

tak ale czy to znaczy ze jestem nienormalna, czy tacy ludzie tez istanieja?

A tam, ja lubię kiedy mój narzeczony nadużywa tego sformuowania :-D i to nie tylko w sytuacjach intymnych :-)

kurde, a ja nie lubie

ja tez uwazam ze jak ktos to duka bezmyslnie , wysyla w co drugim smsie, i jest to jego komentarz na wszytskie zachowania partnera to to jest chore mozna wtedy [powiedziec zupelnie co innego np. 'lubie cie" "jestes fajny" "smieszne" "tesknie"

Faktycznie to słowo Kocham mogło dla Ciebie stracić urok.A mnie wkurza czasem to że ludzie za szybko mówią kocham,wtedy gdy jeszcze tak naprawde nie kochają.Szkoda że to słowo jest tak często zadużywane.

czy jest jeszcze ktos kto tak jak ja woli rzadziej a z wiekszymi emocjami?

Ja zamiast takich wyznań wolę gesty świadczące, że na kimś zależy.

Kobieta lubi słyszeć że jest kochana ale....Ważniejsze są czyny niż słowa,wiec czynów powinno być wiecej.Rozumiem Cie autorko.

a to swoja droga juz ja widzialam takich co kochali rano wieczorem w smsach telefonach mejlach a potem raz dwa i im przechodzilo

tak ja tez lubie, ale chodzi mi o to ze lubie rzadziej np. kilka razy w roku.... wiadomo jak to jest jak sie czeka na pierwsze kocham cie, i jak sie slyszy i jakie to cudowne ja bym to chciala przezywac wielokrotnie a jak ktos mi to mowi codzinnie zamiast dzien dobry....to przestaje to robic wrazenie

halo

No cóż... Gdyby to był właściwy mężczyzna, nie przeszkadzałoby ci to. Najwidoczniej ten, z którym jesteś, nie jest nim. Proste. ................. A tak na marginesie: Tak, to moje oczy. Nie, to nie są oczy Megan Fox. Nie, to nie są oczy Aishwarya Rai. To są MOJE oczy. I koniec.

a ja tam lubie slyszec codziennie ze ejstem kochana (co oczywiscie przeklada sie takze w czynach od paru lat) i sama tez mowie to codziennie kilak razy w roku? to tak jakby seks miec kilak razy w roku, przynajmniej dla mnie

ale mozna sobie uczucie okazywac na milion sposob , miedzy innymi seksem wlasnie.... ja wole z wyznania kocham cie , zrobic cos wyjatkowego...bo jesli to spowszednieje to co bedzie wyjatkowe?

tak uważam ze jesteś dziwna.chłopak oddaje ci serce, stara sie,dba,a ty szukasz dziury w całym. http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

czyli czesciej seks niz mowienie o milosci? :D

"ale mozna sobie uczucie okazywac na milion sposob , miedzy innymi seksem wlasnie" - nie jesteś dziwna. Ty jesteś straszna :-o

ok, no dobra to jestem dziwna... ale ja nie mowie ze ja nie kocham faceta czy on mnie, mowie o wypowiadaniu slow "kocham cie"... uwazam je za wyjatkowe, warte zapamietania, tak ze mozna se potem przypomniec, pomyslec a na codzien mozna okazywac uczucia na 10000 sposobow, zrobic dobry obiad, pojsc do lozka :)

czemu straszna?!

ja was nie kumam.... slowo kocham cie jest dla mnie wyjatkowe i nie chce z niego robic "przecinka" :| wole sie nim delektowac a nie poprawiac humor facetowi czy zeby on poprawial mi

Dlaczego straszna? Bo jesteś egoistką. Twojemu facetowi sprawia to przyjemność i czuje się spełniony mówiąc, że cię kocha. Ty chcesz mu to odebrać, bo wolisz mniejszą częstotliwość. Uważaj, bo jeszcze będzie ci tych słów brakować a nie będzie komu ich tobie powiedzieć.

pimpa, jesteś zimna dziwką o cechach zboczeńca

yyyy.....nie rozumiem:|