nie lubie jak ktos naduzywa slowa kocham

wszystko jest ok dopoki obie strony akceptuja takie relacje w moim zwiazku mozemy mowic sobie caly czas ze sie kochamy i nam sie nie znudzi, w innym traci to na zanczeniu

Boze, moze zostalam zle wychowana. U mnei w domu takich rzeczy sie nie mowilo czesto, na pewno nie na codzien. A nigdy nie mialam watpliwosci ze rodzice mnie kochaja, bo bylo to widac w kazdym ich czynie. I troche nie rozumiem jak widze matki ktore wklepuja do glow swoim dzieciom "powiedz ze kochasz mamusie" ja nie mowie ze nie nalezy mowic o uczuciach i ich wyrazac ale .... uwazam ze "kocham cie" jako dodatek do kazdej pozytywnej rzeczy )czy tez negatywnej do jest jakas gruba przesada)

tak jak moj facet powiedzial mi pierwszy raz ze mnie kocha to bylam taka szczesliwa podekscytowana ...tyle na to czekalam! ale kiedy zaczal mi mowic to kilka razy dziennie to przestalam zwracac uwagi, on tak to wplatal jakby to nic nie znaczylo specjalnego ale zauwazylam ze u niego jest tak w domu ze oni na dizen dobry do widzenia mowia sobie ze sie kochaja nie wierze ze tak wszyscy robia

u mnie w domu tez nigdy nikt nikomu nie mowil ze go kocha a swojemu facetowi mowie to codziennie, on mi tez i byloby mi dziwnie gdyby tego nie mowil kazdy jest inny, jak ci nie pasuej ze on mowi to codziennie to pwoiedz mu to

no ale dowiaduje sie ze to ze mi nie pasuje oznacza ze jestem nienormalna poza tym to nie jest tak ze mi nie pasuje czy mnie wkurza tylko po prostu bardziej bym na nie zwracala uwage i doceniala gdyby bylo zarezerwpowane na wyjatkowe chwile

Ja nie używam takich słów wcale:D.A nawet wielu innych-np. że kogoś lubię:D.

kurcze, kocham cie to nie znaczy przepraszam, ani prosze, ani dziekuje, ani nic z tych rzeczy

co kto lubi dla mnie kazda chwila spedzona z moim facetem, kazda rozmowa jest wyjatkowa, nawet jesli to zwykle jedzenie obiadu czy ogladanie filmu nienormalna nie jestes po prostu inna

no nie znaczy ale jesli twoj facet zamiast roznych slow uzywa tylko kocham cie to moe z nim cos jest nie halo? :P

uzywa ich w co drugim smsie, kazdym mejlu, ktore wcale nie sa romantyczne...tak po prostu, na zasadzi e"czesc"

ja tez nie lubie jak ktos tego naduzywa

"Ważniejsze są czyny niż słowa" Dla kobiety na pewno nie. To tylko pobożne życzenia, aby tak było. Chyba każdy zna przypadki kobiet które są z facetami, mimo iż ci są dla nich niedobrzy, ale za to mają gadane, potrafią pięknie przepraszać i słodzić. I tez przypadki kobiet które są nieszczęśliwe gdy mają dobrego (w czynach) mężczyznę, ale zimnego (w słowach). Kobiety kochają słowa. To niezbyt chlubne stwierdzenie, ale taka właśnie jest prawda. I piszę to jako kobieta. "juz ja widzialam takich co kochali rano wieczorem w smsach telefonach mejlach a potem raz dwa i im przechodzilo" Ale że co? Uważasz że jeśli ludzie mówią sobie to często, to ich związek się rozpadnie? To ja mogę dać Ci ripostę - znam pary które bardzo rzadko sobie mówiły "kocham" i się rozpadły. Moi rodzice mówią sobie "kocham" codziennie i są szczęsliwi już prawie 30 lat.

enne dduzze Oczywiście masz rację ale,ja np byłabym na to wyczulona,bo ogólnie mnie też wkurza jak ktoś dużo gada a mało robi.I niestety zgadzam się z autorką że słowo kocham jest poważnie nadurzywane.Wydaje mi sie że wydawałoby mi się sztuczne takie ciągłe wyznania bez czynów.Ja bym raczej wolała gesty np przytulenie niż co chwila kocham cie.

nie jesteś inna.. mam dokładnie to samo co Ty..

też mnie denerwuje, gdy mój mąż pyta czy go JESZCZE kocham. A że pyta najczęściej po fakcie kiedy ozarł jak świnia (tzn, uchlał) to mnie to podwójnie wkurza. Zbyt częste deklarowanie miłości jest podejrzane.

a wg mnie robisz wielkie halo ze zwykłego słowa, próbując nadać mu ogromne znaczenie. życie to nie filmy, tak naprawdę to tylko zlepek liter, ale służy to wyrażenia czegoś pięknego. nie trzeba do tego dorabiać jakiejś specjalnej filozofii.

mnie też to wkurwia ''miłość'' okazuje sie czynami, a nie kurwa pustym ''kocham'' - każdy takl może powiedzieć śmiać mi się chce jak czytam tu wpisy kobiet, które szczą po gaciach bo facet powiedział im że ''kocha'' (zwłaszcza po krótkiej znajomości) buahaha a te idiotki myślą, że jak tak powiedział, to zrobi dla nich wszystko i będzie z nimi do końca życia - maaatko, jakież to puste i naiwne

http://qck.pl/9Yg

oni to mówią po to żebyście chętniej i cześciej wskakiwały do łóżka

''Kobiety kochają słowa.'' a możesz nie óogólniać? nie wszystkie lecą na piękne słówka, dla mnie takie 'kocham' za przeproszeniem jest o kant dupy i o niczym nie świadczy, z doświadczenia wiem, ze faceci często tak mówią gdy czegoś chcą lub podczas seksu, po dobrym obiedzie itd. czyli zawsze wtedy kiedy jest fajnie, przyjemnie lub trakcie jakiejś uniosłej chwili, a tu nie chodzi o to, mam gdzieś takie ''kocham'' ja muszę to widzieć i czuć na każdym kroku w życiu codziennym( podczas tych złych chwil również, a nie tylko wtedy kiedy jest dobrze) że on naprawdę mnie kocha, słowa są dla mnie zbędne