Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karrolinka25

Dlaczego ciągle przekładamy??

Polecane posty

Gość karrolinka25

Jesteśmy razem 3 lata i o ile na studiach mieliśmy blisko do siebie, teraz jak każde jest w domu (ja skończyłam studia w czerwcu on planuje obronę we wrześniu) to żyjemy na odległość - 150km.Mieliśmy razem zamieszkać w mieście w którym szukamy pracy od lipca ale ja nie miałam jeszcze pracy, on tez nie.Przełożyliśmy na sierpień.Potem ja poprosiłam go o przełożenie na wrzesień z powodu pracy.I niby szukamy mieszkania ale on teraz stwierdził,że chyba lepiej od października skoro ja mam we wrześniu egzamin to nie będzie to dobry moment na przeprowadzki, a on jeszcze pracy nie znalazł więc się martwi.Rozumiem,że tak będzie racjonalnie ale jakoś mi szkoda bo cały czas się boję,że On się rozmyśli albo mu się odniechce.... niby ja już mam 'tam' pracę i przed sobą bardzo ważny egzamin we wrześniu więc byłoby ciężko,on pisze magisterkę w swoim domu bo musi oddać do września i szuka tam pracy ale i tak się martwię o nasz związek....:( Pocieszcie ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrolinka25
e nie, naprawdę pisze magisterkę, szuka pracy, ostatnio siedział u mnie cały tydzień,ja też do niego jeżdżę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrolinka25
nikt nic?:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata która nie zamiata
ale to nic dziwnego że tak przekładacie. Przecież do pazdziernika nie jest aż znowu tak daleko. Poza tym nie pojedziecie w ciemno - praca musi być i nie ma co robić na siłe. ja tak żyłam przez 1,5 roku. Nadarzyła się okazja to jesteśmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrolinka25
no tak,rozum mówi,że dobrze robimy i tak racjonalnie ale tęsknota robi swoje...boję się,że będziemy odkładać w nieskończoność, niby mam naukę ale cały czas o tym myślę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata która nie zamiata
też miałam takie okresy jak ty, chwile zwątpienia ale wystarczył telefon aby je rozwiać. Może zadzwoń do niego, porozmawiaj tak zwyczajnie o tym co słychać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karrolinka25
dzięki agata :) miło spotkać kogoś kto to "przerabiał", zwłaszcza,że dookoła związki znajomych się sypią a my w takiej sytuacji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×