Czy pensja 2790 zł na rękę na Białystok to dużo?

mam spokojną robotę, łatwa i przyjemną, i choć biurowa nie jest zbyt ambitna i rozwojowa. Wiem,ze wiele osob w polsce zarabiam 900 zł ale nie chodzi mi o głodowe pensje. Z moich znajomych zdecydowana większosć zarabia ponad 4 tys. na rękę. Źle się z tym czuję, nie stać mnie za bardzo na dobre auto czy kupno mieszkania (to w ogole nie wchodzi w grę). Mam kilku znajomych, ktorzy zarabiaja miesiecznie ponad10 tys. Spośród moich znajomych zarabiam zdecydowanie najmniej, ale jak się spotkalem z kolega, który nie ma pracy teraz to on powiedzial,ze nawet nie marzy o takiej pensji,ale przez niego przemawia potrzeba jakiejkolwiek pracy. Czuje się trochę jak biedak. gdybym miał dziewczynę nie wiem czy byłbym w stanie ja utrzymać. a już dziecko w ogole pogrążyloby mnie totalnie. Czy jak na Bialystok 2790 zł na reke to dużo, mało czy średnio waszym zdaniem?

Mało. Ja dostaję 3500zł i nie wyrabiam z kasą.

ja tez jestem z Białegostoku i musze powiedzieć,ze to nie jest zbyt wysoka pensja. W tym wieku już powinienieś troszkę jednak zarabiac, a skoro zarabiasz niezbyt duzo - to raczej już w twoich życiu nic się nie zmieni. Ja nie jestem na etacie, prowadzę własną firmę, więc jestem jakby z innego przedziału dochodów, nie bede więc ciebie porownywał do siebie (chodzi o zarobki), bo zaraz zacznę bezrobotni pisać,ze zmyślam. Moim zdaniem, jeśli jestes inteligentny i choć trochę ambitny powinienieś wyciągać ponad 10 tys. jak twoi koledzy. Piszę to serio, bez zadnej drwiny.

Cieniutko panowie. Przy moich 4700 to cieniutko. :)

słabo, ale nie jest tragicznie. ja w poprzedniej pracy zarabialem prawie 7 tys. na łapę, teraz mam 5 tys. I to mnie dołuje, gdybym mial tyle co ty wpadłbym w depresję

ryby czas na kafe spędzają :( jak dla mnie taka pensja to na Wawe jest przyzwoita, ale jeszcze zależy co za to trzeba robić ps. dlaczego miałbyś utrzymywać dziewczynę?

słabo choć pewnie jak na białystok to średnio. działaj stary, nie marnuj czasu bo się wypalisz. ja na szczescie zdążyłem wykorzystać swój potencjal. Mam dokładnie 6 i pół raza tyle co ty. jak widac można,ale rynek w warszawie lepszy niz w białym, bo to prowincja. Zresztą warszawa też wiocha,ale jak ktoś ma dobrze w głowie to będzie miał luksusy, oczywiscie jak na polskie możlwości. zakładaj firmę, nie ma na co czekać.

ja bym chciala tyle zarabiac, i choc mieszkam w wwie to mam na reke 1870 zł no ale tak płacą w urzędzie. gdybym nie mieszkała z rodziacmi - klops.

Około 3 tysięcy to zarabiają razem moi rodzice :(

5000zł zarabiałem też i musiałem na 2 etaty robić, więc rzuciłem pracę i założyłem swoją firmę. Wyciągam miesięcznie 9000-12000zł w zależności od liczby klientów.

jakie wy firmy prowadzicie, jeśli można spytać? jaka branża chociaż

I to panowie nazywacie wypłatą? ;)

ja ma wlasny zakład kosmetyczny już 6 lat. kiedys będąc na etacie marzyałabym o takich jak ty zarobkach. Ale dzis gdybym miała nawet 5 razy tyle co ty - załałabym się. Widzisz, to kwestia przejscia na inny prog dochodow. czlowiek sie przyzwyczaja. Szczerze mówiąc to straszne.

12000 i to ma być zysk? No przestańcie mnie osłabiać. W wieku 20 lat więcej wyciągałem. Teraz jestem po 30-ce i moja miesięczna pensja waha się w granicach 20000-30000zł. Pozdro.

jasne.... coś ściemiacie moi mili

No i przecież o to chodzi w tym temacie :)

kurde ale wy nazekacie ja bym mazyl o takich zarobkach nikt z mojej rodziny tyle nie zarabia co autor bywalo ze z mama mielismy razem 500 zl i musielismy przezyc a wy macie takie zarobki i nazekacie znam kogos kto skonczyl studia jest magistr inzynier i zarabia kolo 1700 zl wescie opanujcie sie

do BLE BLE ja cie doskonale rozumiem, sam kiedys pracowalem na budowie i zarabiaelm ok 500 zł a pracowalem po kilkanaście godzin. Jak moi rodzice sie rozwiedli i zostalem sam z mamą która byla na rencie to też bylem załamany, bo jescze studiowalem. ale jak tylko zaczniesz zarabiac wiecej to się przywyczajasz, masz większe potrzeby i zawsze bedzie mało.

dfsdddfdsffs - a to nie wiedziałam ;)

zarabiam 1450 zl w banku - to duzo czy malo ? :( krakow

w krakowie marnie z praca to dziwny region,ani przemyslowy ani rolniczy ja pracuje w urzedzie marszłakowskim i mam 1750 na reke po 8 latach pracy

tutaj o zarobkach. jaki własciciel dobrze prosperującej firmy zarabiajacy ok 10 tyś siedzi na kafe? Zenada normalnie. To co zarabiasz to jest normalna pensja ...no sam rodziny nie utrzymasz ale twoja przyszła żona jak dołoży tez taką to będzie git :)

do gościa: a nie słuchaj tych co pieprza: albo masz 12 lat i masz czarną skórę i nos jak kartofel albo jesteś upośledzony. w co nie wierzysz? że kto zarabia kilkanaście tysięcy? z choinki się urwałeś? gdzie ty żyjesz debilu i sfrystrowany nieudaczniku? mam firmę sprzedającą komputery i miesiecznie mam średnio ok 20 tys. I co w to też nie uwierzysz? mam ci przesłac pit za ostatni rok? w mojej branży jestem pstrym koziołkiem, więkoszość ludzi z barnży ma kilka razy tyle. Ale mi wystarczy to, bo na szczescie nie mam kredytow, boję się ryzyka. Jestem w szoku,ze kogos może dziwić, ze ktoś zarabia kilkanaście tysiecy. I że siedzi na cafe. Ja uwielbiam cafe, w tygodniu mam mnóstwo spraw do załatwienia, ale weekend jest dla mnie. I fora dyskusyjne bardzo lubię. Co w tym dziwnego,ze ktos zarabiający kilnanaście tysięcy siedzi na cafe? dla takich nieudacznikow jak ty wydaje sie ze ktos kto ma rocznie kilkaset tysięcy - jest wielkim biznesmanem i nie wie jak obsłużyć kompa. hahahahaha debilu i frajerze. takich jak ja jest więcej.

po pierwsze to jestem ona i nie nazywaj mnie frajerem Słuchaj w to że zarabiać można ho ho i jeszcze więcej to wierzę i dla mnie to nic dziwnego. Dziwne jest natomiast to że się tak uniosłeś. To świadczy o tym że jesteś niedowartościowanym dupkiem i tyle

niezaradnym finasowo dziewczynom doradzam dorabianie cipką