Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość prawda jest tylko jedna

halo bezdzietni z wyboru :)

Polecane posty

Gość czyli życie znaja tylko
dzieciaci?:D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akto- po co wypowiadasz się na tym topiku, daj spokojnie porozmawiać osobom, którego mają zdanie odmienne od Twojego, nie potrafisz tego uszanować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dlaczego głupie
bo maja odmienne zdanie od twojgo?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanetta
no właśnie, i Ty możesz sobie pozwolić na anonimowość, wiec skad mamy miec pewnosc ze nie należysz do grona tych sfrustrowanych mamusiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest tylko jedna
ja lubie przyjść z pracy, włączyć komputer, zjeść kolację, posiedzieć sobie w spokoju :) wiem, że mając dziecko nie mogłabym tego spokoju mieć. Ani na początku ani później.. później to wieczna zgryzota o bezpieczeństwo i przyszłość dziecka. Nie jest powiedziane, że dziecko odwdzięczyłoby mi się za miłość i wychowanie. Wystarczy zajrzeć do domu seniora i zobaczyć ile ich czeka na koniec dni w zupełnej samotności. Nie mam w sobie czegoś takiego jak "chęć przedłużenia swego rodu" mam to gdzieś.. moje geny i tak nic nie znaczą na tym świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanetta
prawda jest tylko jedna: wyjęłaś mi ten cały akapit z klawiatury:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
we współczesnym świecie, wypada wiele rzeczy, wypada mieć wyższe wykształcenie, wziąć ślub. urodzić dzieci i ... być nieszczęśliwa, bo ktoś tam każe ci żyć tak jak wszyscy, każdy jest indywidualnością i ma prawo do tego, żeby żyć po swojemu i nikomu nic do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blę27
prawda jest tylko jedna---> racja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ale z drugiej strony ,
nie wychowujemy dziecka dla siebie tylko dla swiata...nie po to by miało nam usługiwać na starosć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w katolickim moherowym świecie wypada /nie wypada nie maja swoich zdan ja mam swoje zdanie i robie to na co mam ochote

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akto
po prostu tez tak miałam, teraz wiem, ze to było zenujace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blę27
ja np. uwielbiam spokój,nienawidzę jak mi się ktoś po domu kręci,lubię sobie długo pospać,..z dzieckiem juz bym tego nie miała...poza tym nie lubię dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na razie nie mysle o dzieciach
i nie chce ich miec. moze kiedys mi sie odmieni. Tak czy siak na pewno nie bede go miała po to by ktos miał mi na starosc podac szklankę wody bo to dopiero jest egoizm ze strony rodzica .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
żenujące jest to że ktos nie chce potomka ? to prawo wyboru tak samo jak to ze ktoś chce mies 10 dzieci to tez ma być żenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a tam...dla niektórych
żenujące jest wszystko to co jest niezgodne z ich poglądami - przeciez tylko oni maja rację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawda jest tylko jedna
myszka83 dobrze, że masz swoje zdanie. I dobrze, że nie narzucasz go innym. Powiem ci, że nigdy nie miałam nic do młodych mam. Aż do czasu, kiedy zaczęły wchodzić mi z butami w moje życie. Ogólnie, patrząc na to co dzieje się w około, muszę powiedzieć, że jestem trochę przerażona. Nawet czytając pobieżnie cafe forum dla mam.. większość, jeżeli nie wszystkie matki są jakieś takie "ogłupiałe" na punkcie swych pociech. Nie dziwię się, że później powstają programy w stylu Super Niania. To nie dzieci są winne, że są z nimi problemy. To rodzice przewrażliwieni na ich punkcie "psują" im charaktery już od najmłodszych lat. Myślę, że już za najdalej kilka lat nastąpi "wysyp" tych okaleczonych dzieciaków. Bedziemy mieli z nimi poważne problemy. Najpierw w środowisku szkolnym, później zawodowym. Nasze matki jakoś nie "oszalały z miłości" na naszym punkcie, większość z nas zostło wychowane z zachowaniem dyscypliny. Dzięki temu istnieje jeszcze coś takiego jak szacunek.. ale myślę, ze niedługo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanetta
denerwuje mnie to apodyktyczne podejscie autorki do sprawy:( człowieku, nie masz innych problemów na głowie, musisz napastować Bogu ducha winne kobiety, które maja swoją własna recepte na szczesliwe życie (co z tego, ze całkiem odmienna od twojej?!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście macie rację dziewczyny. Jeśli nie chcecie to nic na siłę i starać się żeby wpadki nie było. Ja mam jedno planowane dziecko i więcej nie chce. Nikogo nigdy nie namawiałam i sama czekałam dość długo z decyzją. Znajomi i rodzina najpierw mówili że czas najwyższy, później straszyli że może być zapóźno i pytali nawet czy jestem bezpłodna. Fakt że koleżanki mają już po 2 a nawet 3 ale nie zazdroszczę tylko współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam koleżankę, która ma dziecko, wpadła, wychowuje dziecko, ale nie jest to spełnieniem jej marzeń, chciała innego życia (tylko proszę bez tekstów typu"mogła się zabezpieczać), otwarcie mówi, że dziecko nie jest spełnieniem jej marzeń, ale jej dziecko ma wszystko co potrzeba. Niestety popełniła jeden błąd powiedziała, że nie jest szczęśliwa mając dziecko i od razu wszystkie najczulsze mamuśki wzięły ją na języki, nie dają dziewczynie spokoju, a przecież wyrodną matką nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sanetta
owszem, dla towarzystwa i Panna Zofia dziecko miała:( pytanie tylko, czy warto sie podejmować takiego ryzyka? Moze urodzę, może je pokocham, a jeśli nie? Jeśli się okaże, że jednak nie? To wtedy Ci sie od społeczenstwa oberwie, jaka to wyrodna matka jestes. A sami naciskają na prokreację. Żalness do potęgi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo my matki mamy sie wiecznie usmiec hac i byc szczesliwe z obsranych pieluch i nigdy zmeczone :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
prawda jest tylko jedna.... często obserwuje takie mamuśki, które napastują wszystkich dookoła, żeby mieli dzieci, dziecko rzuca się na podłogę i wrzeszczy w miejscu publicznym, niech się wykrzyczy, przejdzie mu-nieistotne, że utrudnia pracę, dziecku można, wsadzać palce do niszczarki, no a czemu nie niech poznaje świat, a jak grzecznie zwrócisz uwagę, że to nie miejsce na zabawy dziecka, to zabijają wzrokiem bo.... nie potrafią sobie z dzieckiem poradzić, nie wiedzą jak postąpić, żeby dziecko się je posłuchało, w efekcie szarpią dzieciakiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no wiecie jak to jest
kobieta nie ma prawa sie uzalac bo przeciez bycie matka to szczyt marzen, sam miod i sielanka. najzalosniejsze jest to, ze wiele matek krytykujacych te ktore odwazyly sie cos powiedziec na ten temat, ze macierzynstwo nie zawsze jest super same w glebi ducha podobnie myslą, tylko to zagłuszaja bo wpojono im, ze nei wolno nic zlego powiedziec na ten temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blę27
a jak mnie denerwują dzieci na zakupach...idzie taka mamuśka z dzieckiem do przymierzalni a ten sie drze ze mu sie nudzi albo pacha sie z wózkiem po sklepie i nie patrzy czy kogoś najedzie....bo ona może,bo jest matką :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blę27
mi się wydaje ze wiele kobiet nawet nie zastanawia sie czy rzeczywiscie chcą dziecko...tylko po prostu jest ślub to i ''musi'' być dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czemu sie dziwic...
kiedyś na dziale macierzyńskim, któraś napisała, że ma odruchy wymiotne podczas przewijania dziecka, które zrobiło kupę to wyzwały ją od wyrodnych matek, że nie powinna nią w ogóle zostac itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blę27- próbowałaś kiedyś zwrócić uwagę matce, żeby jej dziecko przestało cię np. kopać po spodniach brudnymi butami np. siedzą c w tramwaju, ja próbowałam, kobieta była święcie oburzona bo przecież jej dziecko ma prawo do wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama dzieci nie mam i mieć nie zamierzam (za co już mi się kilka razy tutaj oberwało :P). Mi jest dobrze tak jak jest i nikomu nic do tego :P Mam taką koleżankę, ludzie pytali jej "kiedy urodzisz". Urodziła jedno. Wtedy pytali : "kiedy następne" urodziła drugie. Potem wpadła i urodziła bliźniaki. To się ludzie zaczęli pytać po co jej tyle dzieci. Jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził :D A co do kobiet mających dzieci, to wiele jest normalnych, z którymi na prawdę można porozmawiać o czymś więcej niż dziecko, kaszki, kupki itd. Są też osoby łagodnie mówiąc nawiedzone, które jak by mogły to by chyba przemocą zapładniałyby te bezdzietne :P Po prostu jak to ludzie, różne typy się trafiają :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×