Co zrobić, żeby zobaczył we mnie kobietę ?

Od prawie 2 lat przyjaźnię się z kolegą ze studiów. Na początek nic nie wskazywało, że pojawi się uczucie; byłam wtedy zakochana w kimś innym. Jednak wspólnie spędzony czas i długie rozmowy łączą ludzi na tyle, że z czasem zrozumiałam, że czuję coś więcej. Nie powiedziałam o tym przyjacielowi, niepewna jego reakcji. Nadal udawałam tylko kumpelę, tak jak i on traktował mnie jak siostre, której może się zwierzyć. Doszło nawet do tego, że zaczął zalecać się do naszej koleżanki z roku. Musiałam to znosić, choć było mi przykro. Co prawda dostał od niej kosza, ale i tak nie przestał kręcić z innymi dziewczynami. Komentował przy mnie ich wygląd, opowiadał o tym, z którą z nich chciałby być. I tak jest do teraz. Ciągle widzi inne dziewczyny, a mnie traktuje jak kumpla. Chciałabym to zmienić, żeby zobaczył we mnie kobietę, ale jak ? Macie jakieś pomysły?

mamy

Rozwiń swoją myśl...

rozwijam

zgól wąsy. to czasem pomaga.

Wyglądam w miarę normalnie, jakby co. Po prostu nie umiem być kokietką, jestem taka nieśmiała i boję się narzucać.

zdejmij przed nim majtki i powiedz 'heloooł?!'. Jeśli to nie pomoże idź z nim do okulisty.

Kretynie, zastanów się, co piszesz ? Ja nie jestem pierwszą lepszą szmatą, która będzie się ośmieszać. Zależy mi na konkretnych, mądrych radach, a nie tekstach zboków, którzy nie mają co robić w piątkowy wieczór :(

Takie teksty to kierujcie do dziwek, a nie do normalnej dziewczyny, która myśli poważnie o facecie.

opowiedz mu o swoim bylym a potem o tym jak bardzo jestes samotna

Jak ja nigdy faceta nie miałam.

No nie wiem... ciężko będzie zmienić jego nastawienie po 2 latach traktowania Cię jak kumpelki... ubierz się ładnie, zachowuj się jak kobieta, rozmawiaj z nim dużo,pokaż jak dużo Was łączy...

służę pomocą

Myślałam o metamorfozie w wyglądzie, o tym, żeby nieco schudnąć.

schudnąć? ale nie przesadź. ile masz wzrostu i ile ważysz?

Ci powyżej to se jaja robią. A ja się pytam serio i nie planuję żadnego ślubu, jak chcą ci kretyni.

Mam 165 cm i 72 kg.

Wypierdalaj stąd podszywie zakichany !

Już zostałeś zgłoszony, wsioku.

I wcale nie bralam inekcyjnie od mojego trenera omki z tesciem

Brałam od niego tylko doustnie porcję białka jakieś 3 gramy. Mówił, że tak trzeba.

pytanie jest jedno - jestes zaryzykowac to ze stracisz ta przyjaźn?