Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość monia__lisa__

zycie mi sie wali;( braksensu

Polecane posty

Gość monia__lisa__

mam 23 lata czuje sie cholernie samotna;( nie potrafie spotkac dobrego mezczzny dla mnie--w sensie zeby był wierny kochany wspierajacy itp nie mam gdzie go szukac---probowałam na czatach i jestem bardzo zawiedziona poza tym jestem dosyc mocno chora i teraz własnie jest gorzej;( mozliwe ze bede miec problemy z chodzeniem, nie wiem nie chce o tym myslec ---w sumie to jestem załamana i zła na zycie, na caly swiat;( mam isc na studia do duzego miasta ale teraz sie ze nie dam sobie rady(chodzi o chorobe):( moje zycie wydaje mi sie bezsensu, bez celu wiekszosc dnia spedzam w domu nie mam siły i ochoty na wyjscia(z powodu choroby i bolu) czuje sie strasznie;( ale depresji nie mam po prostu widze jaka jest sytuacja i to napawa mnie lękiem i strachem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia__lisa__
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale jaiej pomocy oczekujesz?? czy liczysz ze znajdziesz tutj partnera?? czy moze ze zostaniesz uzdrowina... jedyne co moge zaproponowac to kontakt mailowy lub gg moze poprawie ci humor czasem, czlowiek szczesliwy szybciej wraca do zdrowia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobieto naucz się liczyć na siebie, zwłaszcza że jesteś chora zapewne ubzdurałaś sobie że sama nie poradzisz sobie i zgodnie z tym będziesz sama siebie gnębić i wpędzać w stany które nie sprzyjają wyzdrowieniu. Przecież chcesz żyć, chcesz być zdrowa, to Twój w tym interes, nie stawiaj tego "ideału" jaki masz w głowie pod ściana z warunkiem "albo się pojawisz albo ja sczeznę i zniknę". To nie zadziała, walenie głową w mur nie pomoże bo w życiu szczęście z nieba nie spada. Użyj tej głowy w inny sposób doszukując się w tych odrobinach każdego dnia pozytywów, młoda jesteś tak wiele przed tobą, a samo chciejstwo siły sprawczej nie będzie miało. I wiesz co jak zaakceptujesz rzeczywistość od razu poczujesz się lepiej, pozytywniej spojrzysz na świat i inaczej inni na ciebie patrzeć będą. Bo choć sami czasem się zmieniamy to jednak to wpływ ma na otoczenie. Nie dołuj się bo to prowadzi w ślepą uliczkę, głowa do góry, spróbuj czasami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia__lisa__
nie licze na nic chciałam sie wyzalic po prostu czuje sie strasznie zgnebiona tym ze jestem chora i dostaje juz od choroby "po dupie" rzadko wychodze bo mam problemy z poruszaniem sie mam liczyc na siebie???? niestety ale musze miec pomoc innej osoby, jestem na nią skazana cierpie poniewaz czuje sie bardzo samotna--mało znajomych z powodu tego ze wciaz zle sie czuje , nie wychodze, po prostu słaby ze mnie kompan;/ licze na siebie przeciez ale czasem chcialabym zeby ktos pomogl mi nieść to brzemie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehh4hjjkkkq
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×