Jakie stosujecie kary dla dzieci ?

Bijecie swoje dzieci ? W jakim są wieku ? A może jakies inne kary stosujecie ?

i trzymanie miski z wodą nad głową 1godzinę

Pytam poważnie .

do pokoju i maja tam siedziec az sie nie uspokoja,starsza 3i pol mlodsza prawie 2 lata,u mnie to sie sprawdza.

Wkladam im rece do piekarnika i czekam az zaczna wyc z bolu, wteyd wyciagam i pytam czy zrobi to jeszcze raz. Jako ze piekanrik jets stary, i dlugo sie nagrzewa, to musz atak sterczec troche, no i to je przekonuje, sa kochane :D

wieszmy na drzewie,po godzinie sa potulne jak baranki

Czyli nie ma tutaj nikogo normalnego co mógłby odpowiedzieć logicznie . Oczywiście poza wikiniki .

koleżanka stawia do kąta, ja czasami jak jest niedobre już tak na maksa to wkałdam do łóżeczka, az się uspokoi

ale rzadko. Kary to idź do swojego pokoju, nie dostaniesz słodyczy, zakaz oglądania bajki,

Kurczę, jak dotąd wszystkie kary jakie stosowałem kończyły się pozbawieniem praw rodzicielskich i umieszczeniem dziecka w rodzinnym pogotowiu opiekuńczym... Ciekawe co robię nie tak? Hmm...

No ja też nie wiem co robiłem źle? Po prostu zamykałem gówniarzy w piwnicy. No i co w tym niby złego? :o Ludzie są jacyś niedzisiejsi.

Jeszcze nie mam dzieci, ale chce byc sprawiedliwa matka. Kary cielesne tylko za powazne przewinienia, takie jak klamstwo, nieuctwo, len, i tylko wtedy, gdy to sie porzadnie uzbiera, a nie tak, ze lanie za byle glupstwo. Moim zdaniem, moj brat i bratowa mocno przeginaja w surowym wychowaniu. Mieszkamy razem w domu rodzicow, wiec wiem niemalo. Brat wychowuje czworke, najstarszy syn ma 16 lat, corka 12 lat, mlodsza corka 6 lat i syn lat 4. Rodzice duzo wymagaja w nauce, choc sami uczyli sie srednio. Niestety, podstawowa kara to skorzany pas. Wisi w lazience ku przestrodze. Najwiekszym urwisem jest najmlodszy, nie slucha, nie chce isc do przedszkola, ciagle gra na komputerze, wyzywa. Ostatnio ojciec tak mu spral tylek, ze szkoda mi bylo malego. Synus obzywal matke k****, nie przestawal po kilku nawet grozbach otrzymania w d**e. Byl surowo ukarany. Ojciec poszedl po pas, sciagnal malemu spodenki i majtki i przelozyl go przez kolano. Bil go bardzo mocno, maly byl posiniaczony. Nikt jednak nie mogl powstrzymac ojca, bo jak postanowil, to lanie musialo byc. Po karze dzieciak jest wystraszony, teraz zachowanie jest idealne. Ma takie since, ze matka nie prowadzi go do przedszkola, powedziala pani, ze ma mocny kaszel. Niestety, nikt nie moze wplynac na wymierzanie takich kar, a nie chcemy zeby dzieci wyladowaly w domu dziecka, jesliby sprawa zajely sluzby...

Dnia 6.11.2017 o 17:51, Greta90 napisał:

Jeszcze nie mam dzieci, ale chce byc sprawiedliwa matka. Kary cielesne tylko za powazne przewinienia, takie jak klamstwo, nieuctwo, len, i tylko wtedy, gdy to sie porzadnie uzbiera, a nie tak, ze lanie za byle glupstwo. Moim zdaniem, moj brat i bratowa mocno przeginaja w surowym wychowaniu. Mieszkamy razem w domu rodzicow, wiec wiem niemalo. Brat wychowuje czworke, najstarszy syn ma 16 lat, corka 12 lat, mlodsza corka 6 lat i syn lat 4. Rodzice duzo wymagaja w nauce, choc sami uczyli sie srednio. Niestety, podstawowa kara to skorzany pas. Wisi w lazience ku przestrodze. Najwiekszym urwisem jest najmlodszy, nie slucha, nie chce isc do przedszkola, ciagle gra na komputerze, wyzywa. Ostatnio ojciec tak mu spral tylek, ze szkoda mi bylo malego. Synus obzywal matke k****, nie przestawal po kilku nawet grozbach otrzymania w d**e. Byl surowo ukarany. Ojciec poszedl po pas, sciagnal malemu spodenki i majtki i przelozyl go przez kolano. Bil go bardzo mocno, maly byl posiniaczony. Nikt jednak nie mogl powstrzymac ojca, bo jak postanowil, to lanie musialo byc. Po karze dzieciak jest wystraszony, teraz zachowanie jest idealne. Ma takie since, ze matka nie prowadzi go do przedszkola, powedziala pani, ze ma mocny kaszel. Niestety, nikt nie moze wplynac na wymierzanie takich kar, a nie chcemy zeby dzieci wyladowaly w domu dziecka, jesliby sprawa zajely sluzby...

Biedny mały