Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jessica Diamond

wypadanie włosów po ciąży

Polecane posty

Gość Jessica Diamond

Czy można jakoś zapobiec wypadaniu włosów po ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pij pokrzywa 3 miesiece co miesiac przerwa tydzien pokrzywa jest BARDZO zdrowa mozesz tez do pokrzywy dorzucic skrzypu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessica Diamond
podczas karmienia raczej nie można pić pokrzywy ani łykać skrzypu :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chyba niewielka szansa
na unikniecie wypadania wlosow z pokrzywa to tez polecam, wogole lykaj witaminy, zdrowo sie odzywiaj cialo swoje musi przejsc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to przepraszam ja w ciazy niebylam to niewiem ale polecam wszytskie warzywa koloru sielonego sa dobre na wlosy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessica Diamond
łykam witaminy dla ciężarnych, ale podobno one nie zapobiegają wypadaniu włosów. Myślałam że może jest jakiś sposób jak tego uniknąć. Jestem pod koniec ciąży i zaczęłam płukać włosy w kawie i nakładam wax, ale chętnie jeszcze jakieś sposoby bym wprowadziła w życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ci w ciazy przybylo wlosow to musza i wypasc :D nie znam nikogo kto by na ciazy wzbogacil sie na stale w piekne wlosy, ale jesli ci nie przybylo a zaczna wypadac to kiepsko, ja lysialam i siwialam, bylam u lekarza i w sumie poza zewnetrznymi specyfikami typu odzywki maseczki na wzmocnienei to nic nie wolno mi bylo brac jako karmiaca :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessica Diamond
o to lipa. nie zauważyłam żeby mi włosów przybyło, ale też mi nie wypadały w ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od 3 miesiaca po porodzie łykałam skrzypovitę, później belissę (karmiłam piersią, pediatra nie widziała przeiwwskazań). Niewiele dawało, wię w końcu, po 10 misiaach obięłam się na króciutko, zainwestowałam w porządne, drogie odżywki i zaczęło skutkować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jessica Diamond
To to wypadanie włosów trwa aż tak długo? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka ta czarna
Oj mi strasznie wypadały włosy po ciąży.Po każdym umyciu,a myje co dwa ni,wyciągałam z wanny garc włosow.O myciu glowy pod prysznicem nie było mowy.Cała byłam oblepiona wlosami.Pomogła Skrzypovita.Zanim zdazylam wybrac całe opakowanie wlosy juz nie wypadaly,byly geste i mocne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 3miesieczniaka
no włąsnie dlaczego nie wolo ja łykam belisse i wmasowuje vichy kapsułki na wypadanie, ale na razie tak pół mniej wyłazi:) położna też powiedziała że nie widzi przeciwskazań zwłaszcza że belissa na włosy ma mniej % wit niż wit dla karmiących więc niczego na pewno nie przedawkowuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość foooxii
Często nadmierną utratę włosów można samemu kontrolować. Najlepiej jednak jest w ogóle nie dopuścić do tego, żeby zaczęły wypadać. Wiadomo - na pewne okoliczności nie mamy wpływu, genetyki nie oszukamy, pewnych leków nie odstawimy. Ale możemy działać na innym polu - eliminując ze swojego życia złe nawyki lub poznając metody, które z pewnością przyczynią się do poprawienia kondycji włosów. Odsyłam do artykułu na ten temat http://lysyproblem.pl/jak-zapobiegac-wypadaniu-wlosow--30.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapobiec nie ale trzeba przeczekać podczas całej ciąży zmiany w twoim organizmie powodowały zamkniecie się cebulek i tym sposobem obumarłe włosy nie wypadały, rozły nowe i dzięki czemu miałaś w ciąży bujne grube włosy teraz jak już urodziłaś wracasz do normy cebulki się otworzyły i wypadają zaległe włosy, nie nie jest utrata czy łysienie ale normalna sprawa świeżo upieczonych mamusiek, jak już wszystkie wypadną będzie spokój, teraz pozostaje czeste wyczesywanie grubą szczotką :) ja swoje zbierałam garściami :) błędem jest ścinanie robi to połowa dzieczyn nic nie pomagają preparaty odżywki czy super szampony na wypadanie włosów bo one już dawno wypadły tylko cebulki nie chciały je wypuścić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Siuup
To normalne że po ciąży wypadają włosy, organizm jest osłabiony, skupia energię na produkcji mleka matczynego więc nie myśli o tym by dbać o włosy. Ale to odwracalny efekt jak tylko organizm zacznie się regenerować :) https://www.youtube.com/watch?v=dxU4g21YEuI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PRAWIA ŁYSA
Witam, Również przerobiłam ten temat, nawet bardzo mocno. Włosy zaczęły mi wypadać po 3 miesiącach po urodzeniu małej, w takiej ilości, że grzebienia było mało. Każde przeczesanie włosów rękoma kończyło się kolejnymi ok. 20 nowymi wy-padniętymi sztukami. To wszystko spowodowało, że po miesiącu miałam większe zakola niż mój 55 letni ojciec, czoło podniosło mi się jakiś 1cm (mam znamię zaraz nad linią włosów, które nagle było przed nimi ). Prześwity maiłam takie, że kiedy szłam z małą na spacer (lipiec) to przypalało mi skórę głowy. Całą ciążę jadłam zdrowo, zażywałam też witaminy, po porodzie również. Ale widząc to co się dzieje byłam naprawdę załamana. Na szczęście rodzina nic nie komentowała, choć widziała problem. Po dwóch miesiącach się unormowało,tzn dalej wypadały włosy ale nie w takiej ilości no i zaczęły rosnąć nowe. Cały czas przez pół roku brałam po porodzie witaminy dla matek karmiących Falvit(choć karmiłam tylko 1 miesiąc) i zgodnie z zaleceniem pani dermatolog szampon na wypadanie włosów po spienieniu zostawiałam na chwilę na głowie (myłam wtedy zęby lub oczyszczałam twarz) a dopiero potem spłukiwałam. Więcej składników wnika w cebulki, a to od ich kondycji zależy nasze afro. Używałam najpierw szampon Radicala (tego na wypadanie włosów) a potem jak skończyłam po 1,5 mies butlę to kupiłam Dermena Repair w aptece (poleciła mi go dermatolog, ok.25 zł) i witaminy w saszetce Amocon ok 30 zł (w nowszej droższej wersji może być Gelacyt ok 40zł). Jak mała miała pół roku było już spoko - miałam już centymetrowe odrosty. Aha, włosy zaczęły mi wyrastać jak używałam tylko Radicala, ale dla świętego spokoju używam teraz Dermeny (przeczytałam na opakowaniu iż pomaga odbudować włosy nawet ludziom po chemioterapii). Pozdrawiam, i trzymam kciuki za wszystkie mamuśki. Zapomniałam dodać, że jak używałam szamponu z Radicala to równolegle używałam również ich odżywkę ze skrzypu, taką w szklanej butelce. Tylko że ja ją przelałam do butelki z atomizerem i po każdym myciu na mokrą głowę psikałam ok 10 do 15 "psików". Chodziło o to by jak najwięcej tej odżywki wetrzeć w skórę głowy, a nie we włosy. Przed ciążą używałam również ich ampułek do wcierania(ale za dużo z nimi zabawy) choć efekty po 2 miesiącach są naprawdę super. Ale to prawda, że te włosy, co mają wypaść i tak wpadną, żadne tabletki i inne farmaceutyki tego nie powstrzymają. Jednak próba wzmocnienia włosów (szampony, tabletki,odżywki) pomagają szybciej je odbudować . Mnie wypadały 2 miesiące, ale moim koleżanką nawet pół roku (to też zależy od tego jak kto długo karmi i jaką kto ma gospodarkę hormonalną). Najszybciej wypadają na górze głowy, najpóźniej po bokach. Ale i w tej kolejności też odrastają. Często problem z włosami kobiety w rodzinie mają podobne, więc warto zapytać mamy, ciocię, siostry jak było u nich. Na pewno warto zrobić morfologię by wykluczyć anemię. Jeśli intensywnie wypadają dłużej niż pół roku można pokusić się o zrobienie badań hormonów tarczycy i/lub płciowych. To wszystko zależy od lekarza i od tego czy inne kobiety w rodzinie miały jakieś niekorzystne schorzenia (niedoczynność lub nadczynność tarczycy, androgeniczne wypadanie włosów, itp). Mnie dermatolog przepisała również potem Loxon 5% (ok 38 zł) na szybsze "obudzenie" mieszków włosowych, by tworzyły cebulki, a cebulki włosy. Ale jest to środek dla osób nie karmiących piersią. Zresztą jak wszystkie najskuteczniejsze środki..... Z tego co używałam tylko loxon jest na receptę, resztę można kupić w Rossmanie, aptece i na Allegro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypadanie włosów to kwestia hormonów! Możesz zjeść tonę witamin a i tak wypadną. Nie masz innych problemów przed porodem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość b
Niby najgorsze sa 3 pierwsze mies jesli chodzi o karmienie. Ja biore zelazo i osobno witaminy i wlosy zaczely odrastac na szczescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam 9 msc temu. Jakoś 2 msc po urodzeniu zaczęły potwornie wypadać, ale to garściami, byłam przerażona. Kupiłam w aptece jakiś szampon i nie wiem czy od niego czy nie ale przestały wypadać. Tydzień temu je obcięłam do ramion. Fryzjerka mówiła, że odrastają mi na całej głowie, że mam takie kosmyki 5 cm :P Ja widzę tylko te przy czole :P fatalnie to wygląda na lakier muszę układać :D Ale pocieszam się tym, że jeszcze trochę i będą ładne, gęste :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Z moimi włosami też było nie za wesoło po przebytej ciąży. Wiadomo hormony szaleją, a włosów na głowie coraz mniej :( Postanowiłam poddać się mezoterapią osoczem bogatopłytkowym Self Beauty w Karboklinice. Po pierwszym zabiegu efektów jako takich nie zauważyłam, za to po kolejnym zdecydowanie mniej ich wypadało! Koleżanki poleciły mi także użycie wcierki Jantar, ostatnio bardzo dużo osób sobie ją chwali. Także nie ma rzeczy niemożliwych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj, dużo ich straciłam. Na szczęście trafiłam na świetny lek biotebal z biotyną i to mi włosy uratowało. Brałam ten lek przez kilka miesięcy i dzięki temu przestały mi w końcu wypadać i bardzo się wzmocniły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość berka

U mnie dwa miesiące z biotebalem zmieniły włosy i tak naprawdę zapobiegły nadmiernemu osłabieniu i wypadaniu. Początkowo myślałam, że to wina tarczycy ale jednak brakowało witamin. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polecam suplementację kolagenem z ryb morskich. Stosowałam i stosuję Pure Collagen w kapsułkach od Noble Medica. Ma czysty, bezpieczny skład. Bardzo dobrze wpływa na włosy i paznokcie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Do Hyde st yyy dd

Muszą wypaść. Też to przerabialam, leciały garściami ale już się uspokoilo. Podciełam do ramion, były do pasa. Nigdy nie miałam tak pięknych włosów jak w ciąży 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś sama miałam ogromny problem z wypadaniem włosów... znalazłam tego bloga: 

wlosomaniaczkapl.wordpress.com 

znalazłam tam specyfik do włosów dzięki któremu moje włosy całkowicie ożyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

u mnie pomogło odstawienie pigułek- przeszłam na błonę dopochwową równie skuteczna i nie truje organizmu, no i tabletki na wzmocnienie z biotyna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×