CHYBA MI SIE PODOBA MOJ INSTRUKTOR OD NAUKI JAZDY

ja chyba jestem jaka nienormalna. nie interesowałam sie ostatnio facetami wcale mozna powiedziec ze miałam chwilowego doła a teraz nagle uswiadomiłam sobie ze moj instruktor mi sie podoba, zauroczyłam się w nim.. moze i to by nie było głupie gdyby roznica wieku nie wynosiła pomiedzy nami 10 lat :| zbesztajcie mnie, muszę to zauroczenie jakos cofnąc...

a 10 lat to aż tak dużo?...

no alee to instruktor, głupia gęś ze mnie

nie przejmuj się ... przejdzie Ci. Ja akurat jestem w trakcie robienia prawka , zostało mi jeszcze jakieś 7 godzin do ukończenia kursu ;] i mój instruktor też mi się podobał. Ale nigdy nie dawałam mu żadnych sygnałów że mi się podoba itp. Jednak ostatnio coś między nami zaszło ... Na każdej nauce praktycznie się przutulamy całujemy itp. On strasznie nalega abym z nim wyjechała na kilka dni , nie może poprostu utrzymac rąk przy sobie .. . Jak odwożę się do domu to nie pozwala mi jechać więcej niż 50km/h tłumacząc że będziemy mieć więcej czasu dla siebie itp... dodam że różnica wieku jest ogromna bo aż 20 lat ;DD z początku też miałam wyrzuty no bo przecież to instruktor ..tak nie można . Ale teraz doszłam do wniosku że każdy chłop to świnia. Jak on może to robić swojej żonie i dzieciom.. mogłabym być jego córką. Wcześniej też myślałam że się w nim zauroczyłam ale mi przesżło. Tobie napewno też .. jak nie teraz to razem z końcem nauki jazdy ;D Co z oczu to i z serca ;) Uszy do góry będzie dobrze :)

instruktorzy maja to do siebie ze lubia mlode dziewczyny. z kazda flirtuja. takie ich zboczenie zawodowe. nie dajcie sie nabrac dziewczyny. tez niedawno robilam prawko wiec wiem co mowie:)

to on ma na pęczki, oni sa zboczeni, to erotyczni gawędziarze, mojego instruktora juz zamkneli w pudle za molestowanie :]

też mam dziś urodziny dokładnie też tak uważam ;D to fakt że takich dziewczyn mają mnósttwo. w końcu instruktor też musi mieć coś z życia ;d

asiaakkxx dzięki pocieszyłas mnie :) :D

Daj sobie spokój. Mój mąż(prawie ex) zaliczał kolejne kursantki. Nie wierzyłam w to c ludzie gadali. Przez 18 lat szczęśliwe małżeństwo, sex super ,często. Kochający mąz i tatuś. Ludzie jednak gadali. Koleżanka namówiła mnie na dyktafon, aby mu podrzucić do samochodu. Nie chciałam bo byłam pewna jego , teraz mi się wydaje ,że nie chciałam się dowiedzieć prawdy. Zazwyczaj jeździ z dwoma kursantami, jednak gdy mu któraś wpadła w oko nie ten sam człowiek. Jak już wiedział ,że może liczyć na bzykanko ustawiał jazdy tylko z jedną. Dyktafon podzrzucałam mu przez miesiąc, po czym przerzucałam zapis na kompa i znowu do auta. Po miesiącu , gdy juz byłam pewna zdrady odsłuchałam nagrania . Po czym od razu do prawnika. Mój wierny kochający mąz to zwykły kurwiarz, który każdej wciska taką samą bajke. Zona be, nie układa się od lat, jest z nią tylko dla dzieci. Nie sypiają ze sobą itd. Biedny misiaczek ,który szuka pocieszenia w ramionach młodej dziewczyny.

kurcze, przykro mi :(

chyba każdy jeden instruktor jest taki sam..

chyba każdy jeden instruktor jest taki sam..

jest trzech instruktorów i każdy ma swoją rodzinę, nie w głowie im kursantki:-)

"jest trzech instruktorów i każdy ma swoją rodzinę, nie w głowie im kursantki" Tak ci się tylko wydaje ;)