Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina1715

on chce sie przeze mnie zabić ...

Polecane posty

Gość malina1715

Niecałe dwa tygodnie temu zerwałam z chłopakiem. Byliśmy razem pół roku. Na początku było wspaniale. Ale potem wyszły na jaw jego kłamstwa. Wybaczałam mu i wracałam do niego. Ale gdy dowiedziałam sie że mnie zdradził odeszłam na dobre. Teraz on nie daje mi spokoju. Nachodzi mnie w domu, wystaje godzinami pod moją bramą, nie moge włączyć telefonu, nie mogę wejść na GG bo on od razu sie do mnie dobija. Myślałam że bede teraz wolna ale on mnie "osaczył". Dziś powiedział mi że w nocy wieszał sie ale uratował go kolega. Boje sie że coś sobie w końcu zrobi :( A przecież tego nie chcę... On błaga mnie żebym do niego wróciła ale ja nie chce! Boje sie tego człowieka! Zawsze szantażował mnie że sie zabije ale nie sądziłam że spróbuje! Co mam robić?? Pomóżcie bo boję sie że on naprawde sie zabije a ja bede mieć wyrzuty sumienia do końca życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do psychiatryka z nim... Koles nie potrafi sie kontrolowac, zalosne i bardzo niedojrzale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapytajka z lesnego buszu
jezeli mialby sie naprawde zabic to juz by to zrobil.moj byly tez mi pisal ze sie zabije a w tym samym czasie pil wodke z kolegami(przez jego alkoholizm zerwalismy wlasnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1715
jego niedojrzałość była też powodem mojego odejścia od niego ... nigdy nie mogłam na niego liczyć, zawsze czułam sie jak jego mamusia, ktora musi pilnować go na każdym kroku .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zabije sie, za slaba ma na to psyche, a to o koledze pewnie sciemnial, z tego co czytam nie pierwszy juz raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1715
on w nocy też podobno pił z kolegami i nie wieszał sie na trzeźwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1715
nie wiem czy mu w to wierzyć, czy znów chce mnie nastraszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blefuje, nie zabije sie a raczej zapije :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wierz mu! tez mialam taki epizod w zyciu i po prostu za duzo nerwow mmnie to kosztowalo. Zmien nr fona, gg, nie rozmawiaj z nim, jak cie bedzie nachodzil to zadzwon na policje i juz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1715
a co mam zrobić żeby przestał mnie nachodzić?? ja już nie wytrzymuje tego... nie moge normalnie wyjść z domu ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1715
też myslałam żeby zadzwonić na policje ale nie chce być aż taką świnią :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1715
dowiedziałam sie że on miał jakieś sprawy w sądzie za pobicia. i jeśli bedzie miał jeszcze jedną akcje z policją to pójdzie siedzieć ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie chcesz byc swinia? To on jest swinia skoro nie daje Ci spokoju i nie potrafi pogodzic sie z rozstaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1715
ostatnio gdy nie było mnie w domu cały dzień zadzwonił do mnie wieczorem i wmawiał mi że widział mnie z jakimś facetem... a to jest nieprawda , chyba lepiej wiem co robiłam ;/ wydaje mi sie że on wpadł w jakąś obsesje, zachowuje sie jak psychopata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość callendario
to sie nazywa szantaż emocjonalny. On nic sobie nie zrobi. Powiedz mu, że jak sie nie odczepi to pojdziesz na policje bo to co on robi to jest zaklocanie twojej prywatnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wogole z nim nie gadaj, olej go totalnie, zachowuj sie jakby typ nie istnial a przejdzie mu ta psychoza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina1715
a jeśli on naprawde coś sobie zrobi?? nie wiem co o tym myśleć mam pustke w głowie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
radze Ci naprawde zrób tak jak Ci piszemy bo sama zrobisz z siebie idiotke i bedziesz żałować pozniej. Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic sobie nie zrobi, on Cie poprostu szantazuje i tyle! A nawet jesli JAKIMS CUDEM cos by sobie zrobi to nie widze w tym Twojej winy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie daj się zastraszyć. To on ma problem nie Ty.... Nie okazuj mu jakiegokolwiek zainteresowania. Sam jest sobie winny, że odeszłaś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NianiaNiunia
Ja bym postraszyla policja na poczatek, a jesli to nic nie da, to wtedy dzwonic na 997. Nie daj sie osaczyc, bo to sie nie skonczy. Mysle, ze wspomnieniu policji on sie wystraszy i da ci spokoj. Sam nie chce isc do wiezienia przeciez, skoro juz mial sprawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loanna
przechodzilam to samo ale po dwoch latach byci razem.Trwalo to 8 miesiecy.Taki facet jak on to socjopata i stalker.Nie reaguj na nic .Nie boj sie on napewno sobie nic nie zrobi daje za to swoja glowe.Jednak uwazaj bo Tobie moze zrobic krzywde.Dlatego jezeli bedzie Cie straszyl smiercia i bedziesz miala na to dowod zglos natychmiast na policje.Ja tak zrobilam.Facet ma teraz niebieska karte.Zakaz kontaktu i zblizania sie do mnie.Zmienilam wszystko.Nawet od pewnego czasu miasto.Znam bardzo dokladnie to o czym piszesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tacy kolesie sa zalosni... zero jakiejkolwiek dojrzalosci, zero kontroli nad soba, zero myslenia o TEJ DRUGIEJ OSOBIE, totalny egoizm... bleee!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jakby on NAPRAWDE Cie kochal to chcialby Twojego szczescia i dalby Ci ukladac sobie zycie tak jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość loanna
sid oni nie sa zalosni.To jest choroba.Takiemu czlowiekowi brak empatii.On zyje w swoim swiecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×