kto płaci w związku?

Mam 20 lat, nie pracuję gdyż jeszcze się uczę. Mój facet ma 25 lat i pracuje tak jak jego znajomi z którymi często się spotykamy. Gdy gdzieś idziemy razem on zawsze płaci, pyta czy coś chce itp podczas gdy koleżanki płacą często za siebie- czasem głupio się czuję i chciałabym zapłacić ja... ostatnio byliśmy na basenie, saunie i siłowni (wszystko w jednym) liczyłam na to że będziemy nie dłużej niż 3h ale się przeciągnęło i to bardzo- przez co wyszła mega gafa z mojej strony- chłopaki wyszli wcześniej, dziewczyny wiadomo- suszyłyśmy włosy, malowałyśmy się- wychodzimy i trzeba było zapłacić- pani mówi że 32zł szukam kasy i wiedziałam że mi braknie:( co za obciach! Mój chłopak stał i nic- w końcu mówie do wszystkich czy ktoś ma mi pożyczyć 7zł- wtedy dał mi kase żebym wzieła ile chce- zrobiło mi się tak głupio że masakra... jak mnie odwoził do domu to mówi: pytałem sie ciebie czy masz kase ale chyba ie sluszalas. teraz sie przygotuje zeby mi kasy nie braklo, ale zas trzeba bedzie wyciagac od rodzicow... co o tym myslicie?

Jesli Cig glupio brac kase od rodzicow (tak mniemam) to znajdz prace na wekeendy. Jako hostessa najprosciej. Ja uczac sie dostawalam od rodzicow kieszonkowe a co jakis czas dorabialam sobie jesli wiedzialam, ze bedzie mi wiecej kasy potrzebnej

Ale dziwnie to wygląda.. pozwalasz za siebie płacić.. ech jak utrzymanka.

moim zdaniem facet powinien płacić. Ja zawsze płaciłem i płacę za swoją kobitę pomimo że już pracuje. Prawdziwy facet płaci:)

wypierdalaj z tym tematem

czyli wyszłam na idiotke:( praca w weekendy odpada- mam kurs angielskiego:(

jaka utrzymanka? Co wy gadacie? To chyba normalne że chłopak jak zabiera gdzieś swoją dziewczynę to za nią płaci- nie przejmuj się nimi:) a jak się źle z tym czujesz to mu o tym powiedź a jak będziesz przy kasie to powiedź że dziś ty stawiasz:)

ja pracuję, mój facet też pracuje ale płaci zawsze on.

on zawsze płąci i to jest jakby oczywiste... ale z tym basenem:( farba na gębie! jednak czułabym się pewniej gdybym miała jakąś gotówkę przy sobie...

ja nie pracuje, moj chlopak tak.kazdy weekend spedza u mnie i zawsze dzielimy koszty na pol.dziwbnie bym sie czula gdyby za mnie placil.co innego jako maz ale chlopak?wiem ze musi ciezko zarobic na swoja wyplate wiec nie rozumiem dlaczego ma mnie sponsorowac.

tym bardziej że w naszym towarzystwie wszyscy pracują-ciągle wymyślają jakieś nowe atrakcje- basen, siłownia, restauracja itp

niestety od rodziców na więcej kasy nie mogę liczyć:(

nie rozumiem. on zawsze płaci, Tobie głupio jak on płaci, chcialabyś płacić za siebie, a jak już masz zapłacić to nie masz pieniedzy, a w perspektywie czasu bedziesz musiala brac pieniadze od rodziców, czego jak rozumiem nie chcesz. no to albo sie pogódź z tym że on za Ciebie placi i rewanżuj mu sie sposobami mało kosztownymi ( poprasuj mu koszulki, upiecz ciasto itd), albo zacznij zarabiać i płac za siebie.

mężczyzna który pozwala żeby jego dziewczyna za siebie płaciła jest idotą!

jak znajomi wymyślają rzeczy typu-basen, siłownia itp to powiedz, że nie idziesz bo Cię na to nie stać. Powinni zrozumieć

nie nazwałabym tego rewanżem... zawsze może na mnie liczyć- piekę, gotuję, sprzątam, pomagam przy domu, myję samochód itd ja bym bardzo chętnie od rodziców wzięła kasę ale jak mówię więcej mi nie dadzą:( nic już nie zrobię... jak będzie mieć kasę to poprostu zaproponuję że tym razem ja płacę. Co myślicie?

no to chyba jedyne rozsądne wyjscie.

nie szanujesz się kobieto , nieładnie .. nieładnie ..

ewentualnei mzoesz odmawiac udziału w rozrywkach na ktore Cie nie stac. ale wtedy ejsli Twój facet bedzie chciał za Ciebie zapłacić bylebyś z nim była to nie powinnas miec wyrzutów sumienia.

zawsze za mnie płaci- to jest oczywiste!!! też nie pracuję jeszcze bo studiuję dziennie. Faceci moich koleżanek też płacą za nie

ostatnio jedną rozrywkę odmówiłam to mi to wypominali cały czas- czemu nie chciałaś iść czemu? Mój chłopak też że było fajnie itp

bez przesady facet nie musi cały czas płacic za dziewczyne ci którzy tak myslą to są idioci podobnie jak laski co myslą ze facet zawsze ma płacic za nią

zawsze jak gdzieś idziemy to się mnie pyta co chce, później się jeszcze dopytuje czy jeszcze coś chce- więc to jest jakby dla niego normalne że płaci... nie czuję się z tym źle- ale wtedy na basenie myślałam że spłonę ze wstydu:( ale chciałabym czasem zapłacić ja- gdy będę mieć kase napewno to uczynię bo teraz jestem całkowicie spłukana! Nawet gorzej bo mam dług u siostry:( tylko po niektórych komentarzach widzę że czasy się zmieniły i dziewczyny płacą same za siebie...

Jesli jestem z facetem w zwiazku to staramy sie placic po polowie, nie co do zlotowki/funta/franka ale ja kupuje to, to on kupi tamto. Jednak podczas tych podchodow/randek zazwyczaj placi facet, co mi sie do konca tez nie podobalo, bo dziwnie sie czulam. Takze autorko, ja mysle inaczej, Zosia mysli inaczej a jakas tam Kasia sadzi jeszcze inaczej. Pogadaj z facetem, ze masz taka i taka sytuacje, moze znajdziecie jakies rozwiazanie.

za siebie płacić nie ma honoru

dodam że moje koleżanki i niektóre dziewczyny jego kolegów wyciągają kasę od swoich facetów na kosmetyki, farby do włosów, ciuchy itp co jest dla mnie przesadą i nie zrobiłabym tego-

Rownie dobrze moge to samo powiedziec o dziewczynach, ktore pozwalaja za siebie placic, ze takie nie maja honoru i wstydu. Odpowiedz mi orenz w takim razie czemu facet ma za mnie placic??

zastanawiam się czy przy nim i przed znajomymi nie wychodzę na idiotkę... głupia sytuacja:( chciałabym już pracować i mieć swoją kasę ale teraz to jest niemożliwe-albo studia albo praca

Autorko nie bedziesz pierwsza i ostatnia studentka, ktora pracuje! Moglabys cos znalezc nawet na weekendy, co drugi weekend nawet. Byleby miec jakies pieniadze. Ale lepiej marudzic, niz ruszyc dupe co?? ;)

troche głupio wyszło al nic tak naprawde złego sie nie stało.masz nauczke i następnym razem nie popełnisz tego błędu http://odlotek.pl/zaproszenie/31074