kto płaci w związku?

Rózowa pantera - ale moj czasami daje mi kase na ciuchy jak wpadnie mi cos w oko a nie mam na to tyle swoich funduszy, jeszcze nie było tak zeby on przyszed do mnie z ciuchem w rece bo wie ze sama musze to zobaczyc czy mi sie spodoba czy nie. Za to kupił mi kiedys buty (naszczescie w moim guscie) i wiem ze jak facet cos takiego zrobi to trzeba mu zapłacic złamanego grosza:) Wiec grosz do reki (gdzies w zakamarkach portfela mam jakies polskie pieniazki) imadło i złamałam tego grosza hihihi:) ale co sie napociłam to nie pytaj :)

do zielona wyspa: w roku szkolnym mam korepetycje wiec czasem coś wpadnie- więcej lub mniej-( a czasami nie ma nic)wtedy mogę sobie pozwolić na jakiś ciuch czy komplet bielizny- często też odkładam żebym miała np na prezent urodzinowy dla mojego ukochanego:) aż tak źle nie jest- ale chciałabym już być po studiach, mieć stałą pracę i zadzwonić do mojego faceta- masz ochote na pizze? Dzisiaj ja stawiam:) czas pokaże:)

a co do płacenia za piwo itp to własciwie zalezy kto płaci, nie ustalamy tego wczesniej tylko jak dochodzi do zapłaty to mowie ze np ja dzis zapłace. Kiedy indziej znowu on np za kino. ale tez nie zawsze jest tak ze raz placi on raz ja. To samo wychodzi.

To co robisz pantero, to czytanie selektywne... osoba o której piszesz, najpierw zaczęła obrażać mnie, więc przyjąłem po prostu nieco bardziej żywiołową konwencję dyskusji... Zresztą - jesteś jej adwokatem? Płaci Ci? To Twój sposób na dorobienie, by nie żerować na facecie? :P

zielona wyspa- jak facet chce kupować ci ciuchy i czujesz sie z tym okej to nic zlego- wręcz przeciwnie:) i masz racje w gust trzeba trafic a to nie jest łatwe- chyba że kogoś dobrze znasz a wtedy i ak możesz nie trafić:) ja bym się źle z tym czuła- a napewno teraz kiedy stażu dużego nie mamy:) a pozatym ja nie lubie sklepów:D:D

Jeśli po seksie rzuca Ci stówkę na łóżko, też nie ma w tym niczego złego... A zresztą co za różnica, rzuca stówkę, czy kupi ciuchy :P

komicznie ja uważam że mądry, dojrzały facet nie bawi się w obrzucanie się błotem- czasem lepiej przemilczeć... bo to wygląda jak przedszkole- ''on mnie uderzył więc ja mu oddam podwójnie- uderzę go i i kopnę a może i jeszcze obrażę bo przecież to on zaczął''

komicznie a zielona wyspa co ci zrobiła? Też cie pierwsza obraziła bo nie zauważyłam? Wyobraź sobie że nie wszyscy muszą płacić za seks:) prawda boli

komicznie a może ci zazdrościsz tym wszystkim facetom? Zastanawiam się co tobą kieruje-zazdrość czy chęć ubliżania innym...

Nie wszyscy muszą, ale Wy nie jesteście tego najlepszym przykładem :P A poważny mężczyzna nie przemilczy głupoty i autokreacji, bo takie działanie demoralizuje do jeszcze większej głupoty.

"komicznie a może ci zazdrościsz tym wszystkim facetom" wymyśl jakiś bardziej oryginalny powód, bo zarzuty o zazdrości powtarzają się tutaj co trzecią wypowiedź...

ja zawsze jak szłam na randke mówiłam ze zapłace za siebie oni nie mieli nic przeciwko,raz,drugi,trzeci następnego nie było bo okazywali się sknerami którzy nawet za kawe lub piwo nie chcieli zapłacic 6lub7zł a jeden to nawet reszte sobie zagarnoł tacy to byli dzentelmeni ze hoho!!ale nie wszyscy tacy sa....moje kolezanki nigdy nie płaciły za siebie ja zawsze..teraz jestem z chłopakiem gdzie zawsze kłócimy się gdy chce zapłacić udało mi się z dwa razy w sklepie ale wtedy dla jaj tez powiedziałam pani sprzedawczyni "niech pani od niego nie bierze pieniędzy on ma fałszywki ;) "pózniej mi wypominał jak mogłam tak powiedziec...hihihi :)

sugerujesz że mój facet płaci mi za seks? Muszę cię rozczarować:) coraz bardziej mi cię żal

komicznie- skoro nie zazdrość to proszę napisz co tobą kieruje że się tak zachowujesz

komicznie nie raz mi ubliżyłeś ale na mnie to nie działa nie zniżę się to twojego poziomu żeby ubliżyć tobie:)

liliulu7777 ja tylko raz słyszałam od koleżanki sytuacje kiedy to chłopak zaprosił ją na randkę po czym jak zjedli pizz zaplaclł tylko za siebie- połowe ceny patrząc na nią jak na idiotke- ona myślała że się tam przewróci i dobrze żeakurat miała tyle kasy:D już więcej n nie chciał się z nią spotkać:)

płaci nie bezpośrednio :) płaci zakupami i dopłacaniem do siłowni :P:P a teraz naprawdę serio - wiesz co mną kieruje? od początku tematu pisano Ci, żebyś się nie przejmowała... że jesteś młoda, on pracuje i w zasadzie skoro chce to robić, to jest ok... A Ty na siłę wynajdowałaś jakieś dziwne fragmenty wypowiedzi rzekomo Ci coś zarzucające, oraz wymyślałaś niektóre zarzuty, które nie w stosunku do Ciebie były skierowane... Mam złośliwą naturę i pomyślałem, że skoro tak usilnie chcesz być atakowana... to trzeba Ci dziewczyno zapewnić takie doznania... Tak naprawdę to nie widzę nic złego w płaceniu w knajpie, bo ja, z wyjątkiem jakichś tam jednostkowych przypadków też zawsze płacę... Jakieś ciuchy, kosmetyki, biżuterię też często żonie i byłym kobietom kupowałem... Ja mam gest, lubię po prostu coś kobiecie kupić, nawet bardzo drogiego i bez okazji Rozbawiło mnie to, jak się tutaj emocjonujecie dyskusją, więc troszkę podkręciłem atmosferę - mnie takie rzeczy bawią ;);) Ps jedno co uznałem za debilizm, to wypowiedź kogoś tam, kto stwierdził, że kilka zł na colę też musi kobiecie dawać facet... Poza tym to luzik...

a propos ubliżania... jesteś młoda, więc się strasznie przejmujesz... Ja mam inną naturę Jestem trochę znany na tym forum - gdybyś przeczytała jakie bluzgi i kalumnie wypisywano na mój temat, jak życzono śmierci mojej rodzinie, przyjaciołom, zwierzętom :D to by Ci uszy, cycki, i rzęsy zwiędły... Po mnie spływa, dla mnie to psów szczekanie... Po prostu taka konwencja dyskusji - trochę ostrzejsza, ale dla mnie to nic osobistego... Jesteś pewnie dobrą dziewczyną, widać to po tym jak się przejmujesz zarzutami i jak się starasz i jak próbujesz mnie tu sprowadzić na dobrą drogę i dociec niesprawiedliwości w ocenie jak Cie spotkała... Spoko, słodkie to i takie młodzieńcze.. Ale nie przejmuj się tak tym, co ludzie piszą o Tobie na necie... Trzymaj się :)

w naszych czasach kobieta powinna byc niezalezna finansowo, wiec moze zamiast sie klocic doszlisbyscie do wniosku, ze obie strony zwiazku placa? proporcje rozne, w zaleznosci od sytuacji materialnej stron :-)

Komiczne sie obrazil. haha, nie ma to jak facet z zespolem napiecia przedmiesiaczkowego ktore trwa juz drugi czy trzeci dzien ;) a tak na powaznie to niech ktos mi wytlumaczy, co w tym zlego, zeby facet kupowal cos kobiecie (zonie, partnerce) czy za nia placil ? Bo moze macie racje, ze to jest "grzech", czy ze to jest niemoralne i prawdziwa kobieta za siebie placi i nie dopuszcza zeby mezczyzna za nia zaplacil? Ja sie wogole nie czuje z tym jak hmm "dziwka", ze on mi kupi bielizne, bluzke czy prince polo bez okazji skoro tyle lat jestesmy razem. Jak kobieta gotuje mezczyznie obiad to tez powiecie ze on jest dziwkarzem bo ona tak placi mu za seks ;) ehh czy moze ugotowanie obiadu posprzatanie i inne prace domowe to cos tak normalneog i zakorzenionego w umyslach panow ze wogole na to nie zwracaja uwagi

" Komiczne sie obrazil" nie ma to jak właściwie zinterpretować słowa :D

co w tym zlego, zeby facet kupowal cos kobiecie (zonie, partnerce) czy za nia placil ? to argument na podobienstwo : a komu ten krzyz teraz tak bardzo przeszkadza?

Polacy po prostu uwielbiaja problemy :) Uwielbiaja obrazac innych i ciagle sprzeczki :)

"Polacy po prostu uwielbiaja problemy" chyba nie znasz innych nacji

""Polacy po prostu uwielbiaja problemy" chyba nie znasz innych nacji" prawda, wszedzie sie kloca (moze nie takie pieniactwo jak to slowianskie, ale jest) z roznica jednak taka, ze w cywilizowanch krajach duzo sie przy tym usmiechaja :-)

Polacy mają jedną generalną cechę - uwielbiają oczerniać własny naród, pisać jacy to Polacy są beznadziejni, ile piją itp

Maja ku temu podstawy, wiec szczesciarze z nas, nie musimy sie bardzo mojac z prawda przy tym oczernianiu ;-)

do autorki ----------> ile jesteś w związku ze swoim chłopakiem ? czytając twoje wypowiedzi wydaje mi się że dość krótko? mam rację?

Komicznie teraz pokazałeś jaki naprawdę jesteś- dojrzały, mądry facet... szkoda że dopiero teraz... tylko nie dawało mi spokoju dlaczego się tak zachowywałeś- masz rację, boli mnie jak ktoś niesłusznie zarzuca coś innym... miałam wrażenie że chciałeś żebym się poczuła jak szmata która jest z mężczyzną tylko i wyłącznie dla kasy- to boli i to bardzo... nie jestem złą dziewczyną- bardziej cieszy mnie dawanie niż dostawanie. I żal mi jest naprawdę niektórych facetów którzy są wykorzystywani przez kobiety 'kup mi farbę bo mam odrosty' 'kup mi bielizne' 'kup mi to kup mi tamto' czy ten przykład z colą- bo takie dziewczyny są i takie znam, ale ja mówiłam o tym jak facet idzie ze swoją kobietą na piwo czy ją gdzieś zaprasza i płaci- tym bardziej jak dziewczyna się jeszcze uczy i nie pracuje:) teraz ja mam w planie zaproponować wypad na soczek czy piwko i zapłacić- jak mi pozwoli to się wkurzę:D że Cię obrażali itp nie wiedziałam... ale takimi ludźmi się nie należy przejmować- przecież oni Cię tak naprawdę wcale nie znają- nic o Tobie nie wiedzą- jaki potrafisz być... skoro tak na Ciebie najeżdżali zapewne doskonale wiesz jakie to uczucie- więc jaki sens robić to samo? dziękuję za szczerość i te miłe słowa na końcu... pozdrawiam:)

Sory miało być- JAK MI NIE POZWOLI ZAPŁACIĆ TO SIĘ WKURZĘ :p