Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość różowa pantera-20

kto płaci w związku?

Polecane posty

Gość różowa pantera-20
też sobie nie wyobrażam żeby tylko mój mąż pracował- też chcę pracować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
" tylko i wyłącznie " mala mi..wyobraź sobie, że na tym świecie żyją też ludzie mało zdolni. Którzy z trudem kończą zawodówkę. Nie mają wsparcia swojego domu rodzinnego. I co..powiesz im, że gdyby tylko chcieli to zarabialiby powyżej średniej krajowej za robienie tego co lubią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera-20
a ja jestem kobietą i... masz rację:) nie każdy zdaje maturę i idzie na studia, nie każdy jest zdolny, nie każdemu ma kto pomóc. Niektórzy z trudem kończą zawodówkę i idę byle do jakiej pracy byle mieć jaki grosz- swój własny grosz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi mala -oczywiscie, ze sa ludzie ktorzy malo zarabiaja, albo bezrobotni, i nie jest to ich wina. ale ile takich jest tak naprawde? a czyja to wina ? twoja? moja ? moze kazdy jest odpowiedzialny za siebie, za to jak zyje na co sie godzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
mała mi- obawiam się, że przeceniasz ludzkośc jako taką. Naprawdę nie wszytsko zależy od człowieka. Sam fakt w jakiej rodzinie się urodziliśmy ma KOLOSALNE znaczenie, a przecież to nie zalezy od nas? Taka głupia sprawa, że jeżeli ktoś mieszka w mieście uniwersyteckim nie musi wydawac na mieszkanie i przy rodzicach się wyżywi. Głupi przypadek - urodzisz się na wsi i już tak łatwo nie jest. Tak jak pisałam wcześniej - w ŻADNEJ gospodarce nie jest to mozliwe, żeby wszyscy dobrze zarabiali. A w sytaucji relacji w zwiazku - znowu się powtórzę - nie można nikogo wykorzystywać. p.s. wiesz , widziałam wielu ludzi lepiej wykształconych ode mnie (ja mam tylko "jednego magistra" ) , bardziej przedsiębiorczych, bardziej pracowitych ..... i zarabiających mniej niż ja Dlaczego? Nie wiem. Przypadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
" uwazam, ze ciezka praca mozna dojsc do wszystkiego" Cieżka pracą można osiągnąc WIELE (porównujac do punktu wyjściowego). Ale na pewno nie wszystko.:) Ważne też, żeby nie bujac w obłokach i byc świadomym swoich potrzeb i ich ceny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie ma przypadkow to kto z jakiej rodziny pochodzi ma wplyw.... ale do czasu gdy dojrzewamy, dojrzejemy mamy wlasne wybory, wlasne zdanie i tylko od indywidualnej pracy nad soba kazdego zalezy do czego w zyciu dochodzi światopogląd tez mozna zmienic nie mowie ze to są latwe i proste sprawy ale jak ktos spoczywa na lalrach i tylko biadoli to sam ma to czego chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
światopogląd mozna zmienić , to prawda. Ale (podobno) udowodniona, że to się dzieje tylko wtedy kiedy spotkamy w swym zyciu własciwego człowieka we właściwym czasie (nie mam na mysli partnera) - kogos kto nas , nawet leciutko, popchnie we właściwym kierunku. Wyobraź sobie inna sytuację - to co Ty osiągnęłaś jest dla innej osoby śmieszne. Uważa, że gdyby tylko Ci się chciało mogłabyś osiągnąć o wiele, wiele więcej. I co wtedy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek...................x
kochani - od ciezkiej pracy to dostanie sie tylko garba !! tyle w kwesti , ze ciezka praca mozna osiągnać wszystko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
" jak ktos spoczywa na lalrach i tylko biadoli " to jest inna sytuacja Ja mówię o przysłowiowych kasjerach z Biedronki dla których to jest normalne zycie, bo tak żyli babka , matka i ojciec. Jest to dla nich oczywiste. I mnie nie dziwią ich komentarze, ze 2500 to kupa forsy. Inną grupa są ludzie, którzy twierdzą, że ci którzy zrabiają 10 000 to dziwki lub mafiozi, a sami sączą tanie piwo przed TV 24 godziny na dobę.. Ale z takimi nie ma co rozmawiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wazne jest to czego ja chce a nie to czego chce ktos kazdy ponosi odpowiedzialnosc za siebie za to czego chce za to czy to osiaga to czy bierzemy przyklad z tego jak zyla matk, babka to tez nasz wybor tak jak to czy zyjemy rozpędem czy świadomie nie zgadzam sie ktos musi nas popychac bysmy do czegos w zyciu doszli wystarczy ze sami sobie damy kopa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
" Jest duza dysproporcja w placach Polwakow" zgadzam się. jeszcze jedna uwaga do pantery - piszesz, jezeli dobrze zrozumiałam, że tylko Twój tata pracował na rodzinę zarabiając 2000 zł. Pomyśl jaką może mieć z tego emeryturę...700 zł? Weź pod uwagę w zwoim przyszłym budżecie pomoc finansową dla rodziców (leczenie i lekarstwa potrafią być bardzo drogie a z wiekiem jest raczej gorzej niż lepiej). Czy dalej jesteś pewna, że oboje partnerzy mogą pracowac dla przyjemności za 800 zł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
yeez - ale o kim jest Twoja ostatnia wypowiedź? O tych, którzy zarabiają 1000 zł i jest to dla nich normalne czy o tych, którzy wiecznie narzekają, że tak mało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli ktos jest zadowolony z tego co ma ....to to nie jest opowiesc o nim a jesli nie jest.... to cos moze zt ym zrobic lub biadolic- decyzja nalezy do niego ide🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja jestem kobietą i...
A więc jezeli mówimy o ludziach biadolących- wszystko jedno czy mają 1000 zł czy 3000 zł to się zgadzam. pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera-20
a ja jestem kobietą i... tata jest już na emeryturze i źle nie jest- w tej chwili dostaje 2,300zł ale oczywiście, że gdyby mojej rodzinie potrzebne były pieniądze- poświęciłabym się- pracując gdziekolwiek byle zarobić więcej... ale to chyba normalny ludzki odruch:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera-20
stał się cud- nic nie mówiłam rodzicom- a tata powiedział, że trzeba mi podwyższyć kieszonkowe:D hura! robiłam dzisiaj paznokcie sąsiadkom na wesele i zarobiłam trochę pieniędzy- choć nie chciałam ich przyjąć- wcisnęły mi na siłę:) no to teraz zabieram mojego mężczyznę na piwo- ja stawiam:P PS. cream- bez komentarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość różowa pantera-20
powiedziały, że paznokcie robię przepiękne i będą korzystać z moich usług gdy zajdzie taka potrzeba. Myślały nawet że ja sobie robię u kosmetyczki- a robię sobie sama- takie hobby:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet płaci oczywiście
a przynajmniej powinien- skoro zaprasza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet placi
cream, a ty czyim utrzymankiem jestes? :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bita śmietana śnieżka
cream jest utrzymankiem mamusi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bita śmietana śnieżka
apropo tematu u mnie zawszee facet płacił i to jst dla mnie normalne:) to znaczy ze ma klase i zalezy mu na kobiecie, w koncu za kolezanki sie nie placi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bita śmietana śnieżka
i nie mówię tu o luksusach ale o zwykłej kawie, soku, lodach itp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...
Ju tu pisalem i napisze raz jeszcze , bo widze , ze nie bardzo rozumiecie . Płaci ten kto zaprasza ! to jest esensja ...teraz dalej Bo pije sie pzreciez cherbate , a nie esensję Jezeli idzie para i kobieta sie odezwie "idiemy na lody " to nie moze oczekiwac od faceta , ze ten za nie zapłaci , chyba ze w odpowiedzi na jej zapytanie odpowie - tak idziemy zapraszam cie , czy cos w ten desen , jeseli odpowie tylko NP. dobra ! to nie ma on obowiazku płacenia za lody tej kobiety , a ona powinna zapłacić sama za siebie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ju tu pisalem i napisze raz jeszcze , bo widze , ze nie bardzo rozumiecie . kretynie, ciebie nie idzie zrozumiec, obojetnie co piszesz i gdzie piszesz napij sie cherbaty :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...
nie licze , ze ktos taki jak ty zrozumiesz to co pisze ... wiec i daj sobie spokój ! bo to troche potrzeba ...no wiesz czego .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×