Mam ochotę zamordować matkę mojej matki

Zrobić to z zimną krwią. Za całą złośliwość, nienawiść, jaką pałała do nas, odkąd pamiętam, mściwość, zniszczenie dzieciństwa mnie i mojej siostrze i rozwalenie psychiki. I za to, że dziś znów wypomniała nam, że to my mieszkamy w JEJ domu i to ONA jest u SIEBIE - choć od lat nie dokłada do tej rudery ani grosza... :/

i w dodatku takie krowy żyją najdłużej!!!!

mam dokladnie tak samo tylko z prababka...jedza zyje juz 90 lat i nie zanosi sie zeby wybierala sie na druga strone...

No ale to jej dom, czy nie? Bo jeśli jej, to może sobie nie dokładać, jeśli taka jej wola. A jeśli Wy utrzymujecie tę chałupę, to robicie to w ramach dobrej woli.

widocznie wredność konserwuje

One są martwe w środku, tylko ta pierdo lona złośliwość i nienawiść je trzyma przy życiu :/ Otrułabym sukę i patrzyła, jak zdycha, bez żadnych skrupułów!

ale skoro uzywa wszystkiego tak jak my to czemu ma nie dokladac?dodatkowo ma ryczalt na swiatlo ktore my placimy a i tak nam wydziela ile mozemy korzystac z pradu, ze o ciszy nocnej jak ona lezy w lozku juz nie wspomne.a kladzie sie gnida po 18!!!

Dom jest jej w połowie - druga część jest naszego ojca i to ją boli, bo ojciec powiedział, że nigdy nie zrzeknie się swojej części na jej rzecz. A tego właśnie chciała.

moja ma dopiero 62 lata:(:(:(:O

No właśnie na tym polega różnica. JEJ WŁASNOŚĆ i może robić co chce. Może też zapisać ten dom na schronisko dla zwierząt i zostaniecie z niczym. Ja bym ja raczej szanował i dogadzał jak tylko można. Najlepiej jeść dawał tłusto, czekolady mnóstwo i masła. Może padnie na podwyższonych cholesterol i cukrzycę razem wzięte?

to się się dzifkkko mała wyprowadz na swoje.kto każe siedzieć ci u babki?idz na swoje ,płac rachunki i morde zamknij.ty też kiedyś bedziesz stara i też ktoś bedzie patrzył zebyśm zdechła jak najszybciej a ty bedziesz żyć im na złość jak najdłużej.teraz jesteś siusuimajtkiem i jesteś taka zlośliwa to za 40 lat możesz gryzc

w sumie to moja przepisala dom na wujka(brata mamy) i tak naprawde u niego mieszkamy ale ona sie rzadzi

kiszko - nie znasz sprawy bliżej, to nie kąsaj. Nie obrażam CIę, więc i Ty nie nazywaj mnie "dziffką". Wyobraź sobie, że sama płacę rachunki. Chętnie bym się wyprowadziła, ale wyobraź sobie, że jest ktoś, kto mnie tu trzyma, a wyprowadzić się nie może.

Ja zawsze miałam taki stosunek do babci mojego faceta (no może nie aż taki żeby ją zabić, ale żeby sama jak najszybciej i w spokoju odeszła z tego świata). W tym sezonie troszeczkę się zmieniła, albo ja zaczęłam przymykać oko na jej zachowanie... To nie jest taka typowa babcia, jak np. moje, ciągle by mnie przytulały i dawały duużo jedzenia. Ona jest terrorystką, czepia się wszystkich i o wszystko, ma zawsze rację, jest najważniejsza na świecie. Nie ma spokojnego dnia w tym domu. Nie wiem jak można żyć, mając do ludzi wieczne pretensje.

pierdolenie o szopenie....niewdzięczna suka z ciebie i tyle,babci współczuć takiej wnuczki.zoła na własnej krwi wychodowana.....nie odpisuj lachociagu bo już spadam z tego durnego tematu

No właśnie u nas to samo... Każdy chodził na paluszkach - żeby nie było za głośno. Kiedy wchodziła do pokoju - oddawało jej się pilota, żeby sobie obejrzała te durne seriale. Nikogo się nie zapraszało, bo wszyscy znajomi to przecież hołota i zło wcielone. Radio Maryja grzmi w dzień i przez pół nocy. Dziś myślę, że za bardzo ustępowaliśmy...

Uwielbiam osoby pokroju kiszki - poobrażam i jestem świetna. Żyj dalej w tym przekonaniu - współczuję. Miłego dnia.

moja jak tylko dluzej gra TV a nikogo nie ma w pokoju to leci i wylacza.dziosiaj mi kompa wylaczyla z gniazdka jak poszlam dac psu wody.noz kurrrr 5 minut mnie nie bylo raptem!!!zeby jeszcze chociaz rachunek placila...

tylko jaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - a nasza na odwrót - włącza telewizor i wychodzi z pokoju, włącza radio wszędzie - w swoim pokoju, w kuchni, po czym wychodzi. Rachunków oczywiście żadnych nie płaci.

kiszka wez nie pierdol takie babki mega stare sa najgorsze ,wyruchaly się za mlodu a teraz sie wyzywają ! [mowie o tych 90 lat wzwyz np] czyste chamstwo i zlosliwosc w nich zyje

no ona uwaza sie za pepek swiata.wieczorem tez nie mozna pojsc i wziac czegos do jedzenia bo od razu sypia sie wyzwiska.zeby chociaz ona kupowala to jedzenie.czasami jak cos zjem wieczorem to na drugi dzien rano na drugim koncu wsi ludzie wiedza co to bylo :/

oczywiscie są prababcie takie jak moja juz śp ktore byly cudowne i kochane ,i takim chwala na wieki co nie zmienia faktu ze niektore są OKROPNE KURWY ;]

u nas jest tak samo, tzn ojciec mojej matki. mamy dom podzielony na pol ale on do niczego sie nie doklada pasozyt. ciagle narzeka na brak pieniedzy, swoja rente chowa a od babci przepierdala. radio maryja tak samo napierdala ale nikt mu sie nie daje. gdy tam jeszcze mieszkalam pozarlam sie z nim bo mi zajebal 1000zl ktore mialam odlozone... po tym incydencie wyprowadzilam sie do chlopaka ale pieniedzy nie odzyskalam do tej pory:(

Babcia ze strony ojca jest kochana i nieba by nam przychyliła... Oczywiście, że nie jest tak, że wszystkie babcie to zła wcielone. Dzisiaj jestem po prostu wściekła... Najpierw kilka dni milczenia (to taka jej niby kara dla nas - siedzi obrażona, do nikogo się nie odzywa, tylko do ukochanych synków, gdy któryś raczy się zjawić), a dziś obrzuciła mnie ni stąd, ni zowąd stekiem wyzwisk. Nie pierwszy raz :/

moja babcia tez jest kochana, dziadkowie od strony ojca takze ale ten to wybryk natury. moja mama go nienawidzi bo zgotowal jej pieklo w dziecinstwie.