skrocona szyjka macicy do 1,5 cm w 21 tc.. kto mial??

wczoraj bylam u gina i powiedziala ze mam bardzo skrocona szyjke bo ma tylko 1,5 cm od razu pojechalam do innego gina by to potwierdzic i niestety potwierdzilo sie pierwsza pani doktor chciala mnie polozyc do szpitala a drugi powiedzial ze mam przyjsc w przyszly poniedzialek na usg i wtedy sie okaze czy ta szyjka jest naprawde taka krotka czy tylko glebiej schowana, narazie mam fenoterol 3 razy na dobe i gynalgin 1 na noc dziewczyny czy ktos mial tak skrocona szyjke i dotrwal do konca ciazy?? prosze odpiszcie , ja narazie musze ucekac do corki ale jak tylko bede to odrazu poodpisuje

na poronienie

ale do szpitala nie moge ze wzgledu na corke ktora mam w domu staram sie oszczedzac jak tylko moge to znaczy przy kazdej okazji se klade i odpoczywam

ja mialam 2,9 i odrazu szpital i szew okrężny, gdyby nie to byłabym juz po porodzie. wlasniej dlatego że mam dziecko zdecydowalam sie na szpital, bo nie można leżeć. twoja szyjka jest maakrycznie krótka. szew założyli w 26 tc teraz jestem w 34tc.

zgdadzam sie z dziewczynami jesli to prawda musisz isc do szpitala niech zalaza ci pesar jesli bedziesz czekac a nie daj boze szyjka sie skroci jeszcze to nie bedzie jak zalozyc pesar wtedy zacznie sie porod a ponizej 25 tygodnia nie dziecko ma zerowe szanse na przezycie.Znajdz kogos do coreczki i idz do szpitala ja sama jestem w ciazy 7 miesiac a synek ma 17 miesiecy wiec majac dziecko nie idzie lezec i odpoczywac.

ja mam szyjke 4 cm od 24 tygodnia twardnieje mi brzuch tez mi lekarka kazala odpoczywac .ale majac taka szyjke musisz lezec w szpitalu i nic nie robic plus szew.

Ja miałam tak. Założyli mi pessar i spokojnie dotrwałam już prawie do końca:) Obecnie 37 tydzień. Nie zaproponował ci nikt pessara? W sumie zakładanie nie boli a zmniejsza ucisk na szyjkę.

jeśli chodzi o to że nie chcesz zostawić córeczki to nie musisz jej zostawiać. Ja miałam zakładany pessar w prywatnym gabinecie a nie w szpitalu i trwało to CHWILUNIĘ! I później już normalnie funkcjonujesz.

Mi na zwyczajnej wizycie kontrolnej lekarz zauważył skróconą szyjkę, i to znacznie- skierowanie do szpitala. W szpitalu okazało się że jest małe rozwarcie od wewnątrz a szyjka ma już tylko 1,3 cm. Nie zakładali mi już szwu, przeleżałam 4 tyg., w 24 tyg. zaczął się poród przedwczesny i niestety małej nie dało się uratować. To jest bardzo niebezpieczne, mi ordynator kazał leżeć bez siadania nawet czy wychodzenia do toalety, wiem że przy małym dziecku to że położysz się od czasu do czasu to za mało, trzeba schylić się do dziecka, podnieść... Na pewno staraj się raczej stać albo leżeć, nie siadać (zwłaszcza po turecku) a na pewno nie kucać. Ale radzę i tak jak najszybciej znaleźć opiekę nad dzieckiem- córka nie ma ojca, babci? Nie masz żadnej przyjaciółki która zajmie się nią choćby za opłatą? To jest zbyt poważne żeby to lekceważyć a im późniejsza ciąża, tym gorzej pogodzić się ze stratą dziecka.

Ja tak miałam, ale nic mi nie zakładali, tylko lekarz kazał "ostrożnie" z seksem. Urodziłam w 42 tygodniu. Musisz wiedzieć, że częste badanie wewnętrzne i seks bez prezerwatywy też może niestety skracać szyjkę, a nawet powodować rozwarcie...

I jeszcze link do artykułu dla zainteresowanych tematem: www.medic.hg.pl/Porod%20przedwczesny.pdf

hmmm moja szyjka zaczela sie skracac w 24tygodniu...moj lekarz kazal mi lezec z tylkiem wyzej niz glowa...maz podniosl mi lozko w nogach o ponad 20cm i tak dotrwalam do 35tc...w poniedzialek bylam u lekarza i szyjka ma sie dobrze...ale naprawde z tym nie ma zartow- nie moglam w zasadzie nic robic, zero sprzatania, gotowania, prania, zakupow, podnoszenia np. wiaderka z woda itepe czasem naginalam te zakazy ale co 2tygodnie bylam u lekarza na kontroli i wiedzialam, ze lezenie daje efekty i szyjka dalej sie nie skraca...przy malym dziecku lezenie raczej jest niemozliwe wiec radzilabym jednak pojsc do tego szpitala...ostatecznie zaloza Ci szew badz pessar...

moja znajoma tak miała, w 21 tc. miała dokładnie 1,5 cm. tydzień później niestety urodziła i synka nie dało się uratować. Odpuść sobie wszystko, znajdź kogoś do opieki nad starszą. Wytrwaj chociaż do 29 tyg. jest wtedy szansa na uratowanie dziecka. moja znajoma do tej pory sobie tego nie może wydarować, że zabrakło jej parę tyg i synek by żył...

zgadzam się z poprzednimi wypowiedziami. ja miałam skróconą szyjkę i rozwarcie. miałam założony szew okrężny od 21 tygodnia.lekarz musiał mi naciągać szyjkę bo miał problemy z założeniem. gdyby nie to pewnie teraz nie miałabym najmłodszego synka. nie czekaj na nic - idź do szpitala! na pewno da się jakos zorganizowac opiekę nad córką. leżeć i tak nie będziesz, a jeżeli zapadnie decyzja o założeniu szwu albo pessara to będziesz mogła w miarę normalnie funkcjonować.

no wlasnie powiedzial mi lekarz ze w poniedzialek mam sie zglosic do niego na usg i zobaczy czy ta szyjka jest naprawde taka krotka czy jednak nie, bo narazie to tylko recznie sprawdzal powiedzial ze zalozy mi ten pessar po tym usg jak sie okaze ze ta szyjka jest naprawde krotka a czy jak sie zalozy jez ten pessar to napewno juz sie ciaze donosi?? czy tez nic nie wiadomo?

a i powiedzial ze cale szczescie ze szyjka jest zamknieta wiec jeszcze nie jest tak zle i spokojnie mam poczekac do tego usg

pessar nieczego niestety nie gwarantuje:(

alonuszka ma rację:(

Mi szyjka zaczęła się skracać w 20 tyg.ciąży. Lekarz Wysłął mnie na L4 i kazał odpoczywać. Dodatkowo 4x dziennie po połówce Fenoterol i 2x Isoptin no i kontrole co 2 tyg. Po miesiącu (a dokładnie w 26 tyg. )okazało się, że szyjka skróciła się mimo tego i z 1,4mm szyjką wylądowałam na patologii ciąży. Lekarz założył mi szew okrężny pod znieczuleniem ogólnym. W szpitalu spędziłam tydzień. Po wyjściu przez miesiąc oszczędzałam się zupełnie. Spacery tylko z sypialni do toalety, do kuchni albo do salonu. Leżenie wychodziło mi już bokami. W 31/32 tyg. lekarz pozwolił mi już wychodzić na jakieś króciutkie spacery na zewnątrz, ale i tak się bałam więc spacerowałam rzadko. Oczywiście mocne schylanie się i kucanie odpada zupełnie, bo szew może strzelić lub porozrywać szyjkę. Rzadko się zdarza, ale zdarza... Teraz jestem w 36 tyg. W domu już robię prawie wszystko (za wyjątkiem odkurzania, mycia podłóg i okien - tym zajął się mąż). Od 37 tyg mam zacząć pomału odstawiać leki, ale szwu mi nie zdejmą. Mój lekarz robi to dopiero tuż przed porodem, ale jak tylko pojawią się regularne skurcze mam pędzić do szpitala. Zyczę wytrwałości wszystkim dziewczyną które muszą przez to przechodzić. Uwierzcie, że na początku się dłuży, ale później im bliżej porodu to jakoś ten czas tak szybko leci.

Buy Propecia Online Safe Dog Side Effects Of Amoxicillin Cialis Fertilita Viagra Nur Auf Rezept Faux Viagra Quebec Canadian Pharmacy Price Check

Buy Propecia Online Safe Dog Side Effects Of Amoxicillin Cialis Fertilita Viagra Nur Auf Rezept Faux Viagra Quebec Canadian Pharmacy Price Check