Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mamusiowa milosc

coreczka ktora widzi tylko mamusie

Polecane posty

Gość mamusiowa milosc

Czesc!!! Wiem,ze to forum jest glownie odwiedzane przez kobiety i dlatego sie tutaj znalazlem --poniewaz chce uslyszec wasze zdanie. Chodzi mianowicie o nastepujaca historie: Od prwaie 2lat jestem z kobieta - jest starsza ode mnie na poczatku wszystko ukladalo sie poprawnie wielkie uczucie itd.-jednak idac dalej i bardziej zaglebiajac sie w ta znajomosc i relacje mojej pani ze Swoimi rodzicami,a w szczegolnosci z matka zaczalem widziec dziwne rzeczy. Zrozumialy jest dla mnie fakt, ze to Jej matka, ze Ona zawsze z Nia byla-pomagaly Sobie itd. normalne zycie. Jednak chyba jak kazdy normalny facet liczylem na to, iz jesli juz tworzymy zwiazek to relcja na linii corka-matka stana sie mniej intensywne, poniewaz pojawilem sie ja i Uwaga zostanie skupiona takze na mojej osobie. Jak wielkie jest i bylo moje zdziwienie gdy nic takiego nie mialo miejsca i coreczka nadal widzi tylko mamusie, a ja czuje sie jako dodatek o tak na raz dwa razy w tygodniu. No bo jak mozna inaczej myslec skoro wszystkie sprawy jakie sie dzieja musza byc ulozone pod Mame i to nie z faktu, ze matka tak naciska ale , ze corka tak chce. Wyjazd na dzialke ze mna NIE bo znajduje kilka problemow i nie jedziemy-a za dwa dni wyjezdza z matka i wtedy nie ma juz tych problemow. Np.wyjazdy wakacyjne czy to normalne aby jezdzic co roku w ciagu wakacji dwa razy na urlop-raz jedziemy my, a raz Ona z rodzicami no i do tego nasz wyjazd byl o wiele krotszy niz ich.Do tego w czasie naszego wyjazdu 4-5razy dziennie rozmowy przez telefon ze matka po min.10 minut kazda.Mamy sie spotkac w dany dzien i nagle sie okazuje, ze musi jechac razem z mamusia po suknie--wiedzac oczywiscie,ze mi kolejne dwa dni nie pasuja bo mam prace i nie da rady sie spotkac-to Ona wybiera akurat dzien naszego spotkania-choc moze jechac w dzien w ktorym ja pracuje, a wtedy Ona ma wolne i sprawa zalatwiona-no ale nie bo sa wazniejsze sprawy. Normalne by to bylo gdybysmy sie widzieli kilka razy w tygodniu, a nie ze widzimy sie raz lub dwa razy na tydzien po kilka godzin--wtedy dla mnie takie spotkanie jest wazne. Ogolnie nie wiem co z tym zrobic poniewaz wszystkie moje tlumaczenia, ze nie chce byc tylko dodatkiem, a czescia Jej zycia koncza sie na tym, ze niby postara sie byc lepsza ale no Ona to z mamy nie zrezygnuje przeciez bo niby dlaczego mama jest z nia zawsze-a ja musze zasluzyc zeby byc na tym poziomie co matka-to jej slowa----ale ja nie mowie, ze ma rezygnowac tylko zeby podzielela to jakos normalnie, a nie widziala tylko i wylacznie matke.Zawsze po takiej rozmowie jest poprawa widzimy sie i robi niby to dla nas ale juz widze jak przebiera nogami zeby jak najszybciej pojsc do domu. Moze chaotycznie to napisalem ale ogolnie to trudno opisac wszystko poniewaz tych sytuacji jest masa--nie moge sie pogodzic, ze skoro mnie wybrala i mnie kocha-niby-to nie potrafi poswiecic wiecej siebie dla mnie--przeciez to my mamy tworzyc wspolnie zwiazek to my mamy byc przez nastepne lata razem---a nie Ona z mamusia---TYLKO DLACZEGO ONA NIE POTRAFI TEGO ZROZUMIEC????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa milosc
do sToNaaa29 Tylko zasadniczy problem ze ja Ja kocham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o matke jestes zazdrosny?
a to nawet nie żona, nic dziwnego ,ze bardziej z matka zwiazana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa milosc
do o matke jestes zazdrosny? ZAZDROSNY ha ha no przepraszam bardzo chyba nie o tym pisze tylko o fakt zeby czas poswiecala na rowni mi i swojej rodzinie a nie tylko zeby widziala swoja matke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rum-cajs
również to przerabiałem, Matka była rzeczniczką prasową i o wszystkim decydowała a jej córka siedziała w kącie jak trusia i czekała na decyzję Matki , fatalna sprawa zapłodnić taką kobietę , to jej Matka będzie decydować o wysokości alimentów w Sądzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tato,co poradzisz
Mamusiowa miłość wczoraj pisałeś to samo,poszukaj sobie swój temat i poczytaj co ci ludzie pisali a nie zakładasz kolejny.Ty też chyba jakiś psychiczny jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiowa milosc
tato,co poradzisz pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×