stosunek przerywany (świadomie)

kochałam się z mężem w 11 dniu cyklu , w tym dniu miałam sluz ciągnący więc raczej okres płodny sie zaczął , na początku był to stosunek bez zabezpieczenia (jednak po krótkim czasie z gumką) , tak jak w temacie chcemy zacząc starac się o dziecko jednak czy mozliwe jest że teraz nam się udało ?pozdrawiam.

Ale jestes pojebana autorko. Az nie chce sie wierzyc ze tacy debile chodza po tym swiecie. Puknij sie w leb!!!

pozdrawiam

podnosze może ktoś jeszcze sie wypowie

Chcecie mieć dziecko kochacie się z gumą :o?

czytajcie ze zrozumieniem, wyraznie napisałam że chcemy zacząć sie starać :0

nie, pytasz czy JUZ sie wam moglo udac a to roznica ;/ popieram Jagode w tym wypadku

Poważnie masz męża? A taki sam rozgarnięty jak Ty? Pytanie na poziomie mało rozgarniętej 13 latki ;/

wątpię abyś była w ciąży... http://odlotek.pl/zaproszenie/31074

ok w takim razie ty wierzysz w metode pewną na 100% ,

'' na początku był to stosunek bez zabezpieczenia (jednak po krótkim czasie z gumką) , '' ja sie tak czasem kochalam ze swoim chlopakiem, a teraz maialm dziwny okres, dosc ze spozniony, to jeszcze taki skąpy, jak nigdy ... sporo mniej go bylo, ale w koncu byl, wiec moze nie jestem w ciazy ... nie chce robic testu, wole zyc z nadzieja ze moze nie jestem w ciazy, niz mialabtm sie zalamac ze jestem.

wiecie co walcie sie zadałam normalne pytanie , a wy same zachowujecie sie jak 13-latki sądząc po waszych odpowiedziach

pozatym nikogo nie obrażałam ;o

powtarzam: Popieram wypowiedz Jagody!

nononono

ja tez w swojej wypowiedzi zachowalam sie jak 13 latka ? oołje

do tych które same nic mądrego nie napisza tylko obrarzają

obrażają*

raz juz chyba zakladalam podobny temat, i wiele dziewczyn pisala ze przez wytryskiem wydziela sie plyn w ktorym sa plemniki, uposledzone i nie moga zaplodnic.. tez juz sie o tym naczytalam ale jednak boje sie ze taki plemnik mogl zaplodnic, albo moj chlopak np nie ma uposledzonych plemnikow tylko zdrowe... i badz tu madry czlowieku dylematy

zakłopotana- ni e jestem jakąś małolatą nierozgarnięta ani mój mąż (tak jak któraś to napisała) nie jestem tez pojebana, ani debilka . Napisałam jedynie że CHCEMY ZACZĄĆ SIĘ STARAĆ i to była niby taka próba a jak każdy wie (no są jak widac wyjątki) płyn który wydziela się przed wytryskiem może zapładniać (tym bardziej że tak jak pisałam były dni płodne )

ale jest

http://pl.wikipedia.org/wiki/Preejakulat a ja wlasnie tutaj wyczytalam kiedys ze ten wlasnie plyn nie moze zapladniac

a przynajmniej nie zostalo to udowodnione

dziwne te twoje pytanie chcedsz sie zaczac starac to sie staraj i bzykaj bez gumy wtedy na bank po jakims czasie zaskoczysz a czy teraz zaszlas w ciaze to nikt ci nie odp ale w ciaze zajsc nie jest tak latwo wiec raczej na moj gust odpada p.s. wygladasz mi raczej na malolate co to bzykala sie bez zabezpieczenia a teraz nie wie czy nie wpadla

Napisze tak przez 5 i 1/2 stosunek przerywany to była jedyna nasza "antykoncepcja" i nie było wpadki..... a teraz staraliśmy się z mężem o dzidzie i zaskoczyło dopiero po 5 miesiącach..... (przy pełnym stosunku) kochana najpierw zastanów się czy jesteś starającą się czy "być może starająca się" .... i do dzieła bo niekoniecznie to tak łatwo przychodzi ....

a mnie sie wydaje,ze autorka chce uszczesliwic meza dzieckiem...gdyby sie starali to raczej nie zakladalby gumy...wiec takie staranie o dupe rozbic

eh jeszcze sie oficjalnie nie staraliśmy cały czas wam to chce powiedzieć ale jak by było to bedziemy sie cieszyć a jak nie to bedziemy sie starać czy jeszcze cos mam wytłumaczyć bo widze że macie kłopoty z czytaniem

To nie ludzie mają problem z czytaniem... Tylko Ty masz wielki problem z określeniem swojej sytuacji i sformułowania pytania.

otoz to glowa w chmurach!z czego niby mialoby byc dziecko?daj sobie spokoj z dzieckiem autorko.zajmij sie czyms innym