Jestem zamknięta w sobie

Mam 23 lata więc jestem jeszcze dość młoda, ale niestety ten problem sprawia że nie mogę normalnie żyć. Zawsze chciałam być osobą niezaleźną, silną, otwartą i towarzystką i zawsze sobie siebie taką wyobrażałam. Natomiast w rzeczywistości jest całkiem inaczej, jestem skryta, małomówna, nietowarzyska introwertyczka. Z ludzmi nie umiem rozmawiać gdy przyjdzie co do czego w towarzystwie siedzę jak kołek. Mimo iż jestem ładna lub jak kto woli przeciętna to zawsze jestem osobą o której się plotkuje czy tam mówi, na studiach w szkole. Nie ubieram się inaczej niż inni ani też nie odbiegam od normy. Zastanawiam się dlaczego tak jest. Czy to dlatego że nie mam mocnego charakteru ludzie wchodzą mi na głowę? Kiedy próbuje być asertywna np w pracy to zaraz jest że sie kłócę itd..Zaczynam po prostu tego wszystkiego nie rozumieć...

?

skad ja to znam ??? :(

może zrobisz sobie pierogi?

to zaraz jest że sie kłócę -------Może nieco unosisz głos i nie kontrolujesz tego albo nie znają Ciebie takiej,więc są zaskoczeni. Myślę,że na odnalezienie się w grupie jest tylko jeden sposób-ćwiczenie.Może na początek w mniejszej grupie lub bardziej Ci znanej,ale staraj się odzywać.Ja już się nie boję,czasem trudno ale potrafię wypowiadać się publicznie.

mimo że jestem starsza od Ciebie mam to samo,towarzystwo ludzi na dłuższą metę mnie męczy, nie lubię powierzchownych kontaktów i jestem sobie takim samotnikiem:).

jesteś sobą nie zmieniaj tego , ktoś pokochał Cie taka jaka jesteś