Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mieszam smole

zycie w pojedynke niestety jest do dupy

Polecane posty

Gość TH is IT OX
sex to złudzenie szczęścia. Doprowadza to nałogu. Prawdziwie szczęśliwy jest ten kto docenia swoje szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszam smole
niektorym wystarcza to ze pracuja za 1000zl,maja kolorowego misiaczka ktory jest kibicem legii i slitasne foteczki na nk ;] ja to mam w dupie to towarzystwo,chce kogos normalnego poznac,juz nawet nie chodzi o to zeby z kims byc,tylko kogos kto podziela moj swiatopoglad;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT OX
Najważniejszy jest sukces wewnętrzny a nie zewnętrzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
LEGIA!! LEGIA!!! LEGIA!!! LEGIA GRAĆ KURWA MAĆ!!!! PeZetPeN--PeZetPeN-- jebać jebać PeZetPeN :P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość freud z.
a jaki masz światopogląd?ateistyczno-hedonistyczno-nihilistyczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy dwudziestka
laseczko, ale z Ciebie ciul. :) jakto "ŻYCIE W POJEDYNKĘ JEST DO DU.PY"?! :) wyrażę swoje zdanie, bo generalnie to myślę sobie tak: jestem samotna, atrakcyjna, mam powodzenie, ale nie jestem sama dlatego, że uważam innych za 'kogoś gorszego', albo dlatego, że czekam na księcia. :) mam 20 lat i moi rówieśnicy, oraz Panowie trochę starsi myślą głównie o seksie i seks to dla większości jest podstawa związku. postanowiłam, że zwiążę się z kimś, kto będzie mi poświęcał sporo uwagi i będzie się mną interesował, a poza tym będzie miał kilka niezbędnych cech charakteru, ale nie o tym. ;) Teraz, kiedy jestem sama, jestem szczęśliwa. :) Uważam, że mogę się rozwijać i kształcić oraz w pełni skupić się na sobie, swoich potrzebach, pragnieniach i marzeniach. Poświęcam cały swój czas edukacji, robieniu kursów, studiowaniu, uprawianiu sportów, czytaniu książek, a na wieczorne relacje towarzyskie nie mam czasu. :) Generalnie to nie mam nic przeciwko jakimś zbliżeniom fizycznym - mam je za sobą, tak samo jak kilka związków, które moim zdaniem były całkiem udane, gdyby nie to, że się spiep.rzyły.. :D hehehe Najważniejsze jest to, żeby umieć w każdej życiowej sytuacji dostrzegać pozytywne strony, wyciągać z wszystkiego jak najwięcej plusów i na tym budować swoje pozytywne nastawienie, z uśmiechem iść przez życie i jest 100% szans, że jakiś fajny facet w tym uśmiechu się zakocha. :D a poza tym może zaimponuje mu to, co robisz i czemu się poświęcasz, gdy nie chodzisz na disco, żeby pokręcić tyłkiem. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
droga 20 latko... pogadasz inaczej, jak będziesz dobiegać 30... wszystkie koleżanki będą już miały 74575 fotek na facebooku i nk ze ślubu i z bobasami... a Ty - przegrana, bez męża, bez dziecka :D:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszam smole
Wszystkim sie wydaje ze sa atrakcyjni ; ) ! niestety srednio ma to pokrycie w rzeczywistosci ; ) ale grunt to dobrze o sobie myslec ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszam smole
komiczne! juz Cie lubie! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka8686
Ja tez jestem sama i tez uwazam ze jest do dupy. Codziennie,, a wlasciwie caly czas odczuwam z tego powodu duskomfort. Moim marzeniem jest odnalezc w tej sytuacji spokoj wewnetrzny i szczescie ale nie potrafie - nie jest to wg mnie mozliwe. Za mocno jestesmy zaprogramowani na prokreacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszam smole
ja bym moze tak tego nie odczuwala gdybym zmienila prace,pracuje z jaskiniowcami a wsrod nich znajduje sie byly,ktory moglby wygrac w konkursie zjebow roku magazynu people;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT OX
Naucz się osiągać wewnętrzny sukces i a nie myśl że partner da Ci szczęście. To jest złudne myślenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"komiczne! juz Cie lubie!" a za co? Ps praca z byłym, który ma zaszczepionego mózgojeba to faktycznie poryta sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka8686
TH is IT OX - a ty w jakim jestes wieku i czy jestes sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT OX
Wmawiam tak sobie bo zalecił mi to mój psychiatra wiedząc, że i tak ze mnie już nic nie będzie :( Nie niszczcie moich marzeń :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy dwudziestka
kosmiczne ... :D nie uważam, żeby życie bez faceta, albo bez dziecka oznaczało, że ktoś jest przegrany. ;) po pierwsze można być sex bombą, emanować seksapilem i korzystać z życia zmieniając partnerów i zwyczajnie nie chcieć mieć dzieciaka - dziecko to ogromy wydatek, ciąża często oznacza utratę pięknej figury, zmianę gospodarki hormonalnej, łysienie, spadek libido itp. nie uważam, żeby bycie z facetem było równoznaczne z przejściem do wyższego szczebelka w hierarchii społecznej.. :D mimo to chciałabym z kimś stworzyć udany, stały związek - jednak znalezienie odpowiedzialnego faceta w moim wieku jest bardzo trudne, dlatego nie zawracam sobie teraz tym głowy, bo mam ważniejsze sprawy. ;) jestem na tyle atrakcyjna, że nie narzekam na powodzenie.. jestem też próżna, dzięki czemu mam trochę zawyżoną samoocene, co sprawia, że myślę, że gdy zapragnę z kimś być za parę lat to będę miała faceta na pstryknięcie palców. :) kwestia tylko tego JAKIEGO faceta będę miała.. rzecz jasna nie musi przypominać ideału... ale tacy młodzi faceci jak ja to jeszcze dzieci mentalnie i umysłowo.. sama uważam, że jestem trochę niedojrzała emocjonalnie, więc tym bardziej oni są. :D lepiej poczekać trochę na moment, gdy będę w stanie stworzyć coś naprawdę dobrego, a nie teraz zadowalać się takimi półśrodkami i krzywdzić, albo być krzywdzoną. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !@#$%^&*
ty bylas ze swoim bylym wiec nie wyzywaj go bo musialas go tolerować a to znaczy ze jestescie podobni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszam smole
no byly ktory zapomnial napomniec ze mieszka z narzeczona ale kto by przeciez pamietal o takich szczegolach?: ) a poza tym: nie moge sie ruszyc,ide zapalic jemu sie tez nagle chce,ide do kuchni,nagle mu sie pic chce,otwieram lodowke a tam ON,patrze pod lozko TO SAMO ; )) a i jego narzeczona do mnie wypisuje ze sie spale w piekle ; ) w piekle to ja juz jestem ! ; ) nie dociera do niej ze jej narzeczony niestety nie jest uosobieniem dobra ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT OX
ja mam 28 lat i nie jestem sam mieszkam z mamą mam kota i psa A jak chodzi o dziewczyny to akurat nie miałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !@#$%^&*
no i dalas sie nabrac takiemu cwleowi? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"nie uważam, żeby życie bez faceta, albo bez dziecka oznaczało, że ktoś jest przegrany" w wieku 20 lat żadna tak nie uważała... a potem latka lecą, lecą, lecą (muszę się powstrzymać bo 30 ominę i do 40 dolecę od razu :P ) i orientujesz się, że: masz 30 lat... ciało już wg Twojej oceny nie te co kiedyś... cały czas wydaje Ci się, że masz 20 lat i nagle budzisz się spanikowana, bo 30 to kiedyś była dla Ciebie stara zrzędząca baba, a teraz Ty masz tyle... koleżanki sparowane... co fajniejsi faceci przejęci... sexapealem można się cieszyć ale to już jest ten etap, kiedy chciałoby się partnera, któremu można zaufać... i zaczyna się panika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszam smole
nawet najlepszym sie zdarza popelniac bledy ; )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !@#$%^&*
nie dodawaj sobie bo jak na razie przegrywasz 0:3 do przerwy panienko ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"no byly ktory zapomnial napomniec ze mieszka z narzeczona ale kto by przeciez pamietal o takich szczegolach?: )" kobiety to są dziwne - miał Ci takimi pierdołami głowę zatruwać? :P gdyby to zrobił, to byś powiedziała, że nudziarz... a jak nie zrobił, to pretensja :P kobiecie nie dogodzisz :P Poza tym, on kocha kobiety, chce Was wszystkie uszczęśliwić... to cudowny człowiek :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zojka8686
Byc moze u facetow dziala to nieco inaczej.. Kobieta czuje ze zegar jej tyka - szanse na potomstwo maleja, odpowiedni kandydaci czesto maja juz partnerki i dzieci, do tego presja spoleczne - na kazdym kroku odczuwalna.. no dobrze nie moze byc.. dlatego ogolie zycie mnie wkurza.. mam dobra prace, jestem zdrowa, kompleksow tez nie mam, mam mieszkanie, samochod, jestem mloda, mam kochajacych rodzicow i rodzenstwo.. a na codzien jestem mega nieszczesliwa.. i slowa - ciesz sie tym co masz itp sa bezsensu.. ogolnie zycie to chujnia.. a bylam w 3 zwiazkach i to ja je konczylam bo wiedzialam ze z zadnym z nich nie bede szczesliwa.. teraz mam szanse poznac odpowiedniego ale znowu musze przezywac rozstanie i samotnosc.. a nie chce mi sie przez to znowu przechodzic.. nic mi sie juz nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sexy dwudziestka
komiczne, Słonko :* myślę, że znajdę sobie świetnego, stałego partnera, gdy będę miała 25 lat(albo coś koło tego), także spokojna głowa.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TH is IT OX
Od dzisiaj postanowiłem osiągnąć sukces wewnętrzny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mieszam smole
no ja juz zdecydowanie przegralam zycie bo nie mam konta na na nk ; >

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×