Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kochana siostra

Brat wyjechał do Irlandii, a mi się chce wyć :(

Polecane posty

Gość kochana siostra

Jestem zrozpaczona.. wracam do domu nawet nie ma z kim piwa wypić, pogadać:( jak to przetrwać..?:( W najgorszym wypadku wróci za rok w najlepszym na święta..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana siostra
poradźcie coś:O zakochanym dziewczynom, którym chłopaki wyjeżdżają za granicę odpisujecie:O a ja czuje jakbym straciła połówkę siebie..:( nie jesteśmy bliźniakami, on jest starszy ale mimo to oboje się rozkleiliśmy przy pożegnaniu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaaaaaaaaaa789
zazdroszcze relacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Weronika-> weronka
mój brat pojechał do Indii na 3 tygodnie wymiana studencka teraz tęsknię a każda wiadomość od niego jest na wagę złota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana siostra
a ja na chwilę obecną chciałabym mieć luźniejsze relacje z nim.. może bym tak nie przeżywała.. przecież ja nie wytrzymam tyle bez niego..:( mimo wszystko jak bliźniaki jesteśmy:O:( może to śmieszne.. mam chłopaka, i też wyjechał niedawno na jakiś czas.. ale bardziej związana chyba jestem z bratem, bo bardziej cierpie przy tej rozłące:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzruszająca jest ta relacja między wami :) W każdym razie..to rozstanie Wam na dobre wyjdzie. Przecież on nie zawsze będzie z Tobą mieszkał, nie co wieczór będzie wspolne piwo itd. Niedługo pewnie każde z was załozy swoją rodzinę itd. Wiem, że mimo to tak i tak będziesz go miała wtedy bliżej, że będzie na miejscu itd..ale taka 'mocna' zaprawa w rozłące wyjdzie wam na dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana siostra
mój ma 28 lat, dałam mu naszą ulubioną plytę.. żeby słuchał sobie czasem.. mimo, że nie jesteśmy już dziecmi to przy pożegnaniu same łzy poleciały, obściskaliśmy się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana siostra
zostawił niektóre ciuchy:( jak je widzę to oczy napełniają mi sie łzami:( dlaczego w polsce nie można zarabiać tak jak tam? tylko rodziny rozdzielać:O żeby móc samemu stanąć na nogi..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tam wyjechał, wyjechał
i wróci mój nie żyj i nawet mowy nie ma żebym oglądała ciuchy, albo zdjęcia :( wiem, wiem to moje to całkowite ekstremum :( w każdym razie, nie martw się, to nie koniec świata, wróci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tam wyjechał, wyjechał
* nie żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana siostra
bardzo Ci współczuję:( ja bym za moim skoczyła w ogień.. także nie wiem czy bym się podniosła po tym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tam wyjechał, wyjechał
w każdym razie chodzi mi o to, że wszystko bym oddała, by wrócił chociażby za 10-20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tam wyjechał, wyjechał
nie żartuj, każdy tak mówi, że nie dałby rady, ja też pisałabym to samo co Ty, gdyby mi ktoś opowiadał o takiej sytuacji co mam zrobić, żyć się nie chce, ale ciągnę dzień za dniem i ja też nadal za swoim skoczyłabym w ogień myślisz, że nie ? w dodatku mój był dużo ode mnie młodszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana siostra
Wierzę.. :( my bylismy abrdzo blisko, dlatego pewnie jeszcze dużo przecierpie zanim sie przyzwyczaje do myśli, że już nie bedzie tak samo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana siostra
nie potrafie w ogóle sobie wyobrazić co przeżywasz.. to straszne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tam wyjechał, wyjechał
na wszelkie zmiany trzeba czasu ja tam się nie pogodzę ze śmiercią mojego, nigdy ale przyzwyczajam się do tego, że życie jest już inne chociaż czasami to aż brakuje tchu w każdym razie, trzymaj się dasz radę, macie świetne relacje (u mnie są podobne) i tak trzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochana siostra
dziękuję.. Ty również trzymaj się cieplutko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×