prezent?

3 lata temu bralam slub, mialam niewielkie przyjecie dla najblizszej rodziny i garstki przyjaciol. Teraz,we wrzesniu, bedzie wychodzila za maz moja najlepsza przyjaciolka a 2 tygodnie pozniej moj bliski kuzyn. Oboje byli u nas na weselu. Poniewaz ja za 2 tgodnie mam termin porodu i nie bedziemy mogli wrocic do Polski na zadna z tych uroczystosci chce im wyslac kartki ale zastanawiam sie czy nie powinnam tez dac im jakiegos prezentu? Pieniedzy? Jezeli tak to ile? Kiedy? Bede sie z nimi widziec dopiero na wiosne przyszlego roku, z przyjaciolka nawet jeszzce pozniej bo ona mieszka calkiem gdzie indziej i spotykamy sie raz na pare lat.... Co zrobilibysice na moim miejscu?

Byłam mniej więcej w takiej samej sytuacji jak Ty bardzo niedawno. Jakoś nie pasował mi pomysł przesyłania przez kogoś pieniędzy, zresztą w tej części rodziny raczej starsi krewni robią takie prezenty. Przez rodzinę przekazałam młodym koszulki takie do śmiechu, mały album na zdjęcia i oczywiście ładną kartkę z życzeniami... Myślę że jakiś drobiazg, od 50 do 200 zł. (max) jest zupełnie na miejscu. Coś dla przyjemności raczej, pytałam rodziców czego mogą chcieć ale niczego się nie dowiedziałam.

Może do kartki dołożysz jakiś bon prezentowy?

ja bym na 100% kase wyslala...ale to ja.mysle,ze jakies 50 euro powinno byc ok

Bon prezentowy nie bardzo wchodzi w rachube bo nie mam zadnego bonu, ktory mogliby zrealizowac a juz nie zdaze zamowic z Pl. O kasie wlasnie mysle...ale tak do kartki?

Podanie jakiegos upominku przez rodzine tez nie wchodzi w rachube, szzcegolnie w przypadku przyjaciolki. No nic, dzieki za podpowiedzi cos wymysle :)