Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moniśka15921

POmożcie mi ...

Polecane posty

Hej mam problem. wczoraj rozstałam sie z chłopakiem i jest mi strasznie ciezko .. ogolnie jest zle, nie bede opowiadac bo wiadomo o co chodzi .. dzisiaj o 13 mam z nim ostatnie spotkanie i to jest ostatnia szansa by go odzyskac .. Co mam zrobic by wrocił do mnie ? juz nawet jestem wstanie wybaczyc mu wyzywiska jakie leciały wczoraj w moja strone .. Wiec mam sie jakos inaczej ubrac, pomalowac? a na spotkaniu mam prosic bysmy byli razem? ( i tak sie nie zgodzi). Pomozcie .. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanakkakakakaka
napisz o co poszlo, ze sie rozstaliscie. ile lat macie oraz ile czasu tworzyliscie zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oj widzę, żeś ....
głupiutka jak but z lewej nogi. Wybacz mu wszystko, zrób wszystko żeby do Ciebie wrócił, a on za miesiąc znowu Cię zdradzi, zwyzywa i rzuci. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiem i nie wiem
Zawsze jest tak: prosimy o pomoc o radę, ale nigdy nie ufamy ludziom, którzy nam podpowiadają jak postąpić. Ja choć Cię nie znam wiem na pewno, że z nim nie będziesz. I to nie chodzi o ten raz, bo może się pogodzicie, ale o przyszłość. Istnieje takie coś jak przeznaczenie i jak "miłość" gdyby to był ON Tobie przeznaczony nie wyzywałby Cię i nie zerwalibyście. Chciałabym z tym doświadczeniem i mądrością, którą mam - cofnąć się w czasie i przeżyć byłe związki jeszcze raz - albo odwrotnie nie być w nich. Nie warto do niego wracać. Bycie z kimś dla samej idei bycia jest bez sensu. Wiem, że miło jest dostawać smsy, wychodzić wieczorami, spacerować, ale pomyśl sobie, że ktoś na Ciebie czeka...Ty musisz być cierpliwa. To najtrudniejsza sztuka czekać nie tracąc nadziei. Nie wracaj do niego, nie proś nigdy by ktoś z Tobą był. Nie pozwalaj się obrażać miej swoją godność, zachowaj honor. Bądź mądrą kobietą, która wybacza błędy i daje rozgrzeszenie, która umie kochać tak "biblijnie" ale tego jedynego. I choć to patetycznie wszystko brzmi takie jest życie. Teraz jest trudno odejść tak po prostu powiedzieć nie, ale za jakiś czas uświadomisz sobie, że dobrze zrobiłaś. Nie jestem oczywiście wyrocznią, ale w tym, co napisałaś nie widać wielkiej determinacji i miłości, gdyby taka była nie pytałabyś się kogoś o zdanie tylko byś walczyła. Zastanów się, więc jeszcze raz czy warto próbować budować coś, co pierwsza burza zniszczy. Bądź silna - im trudniej Ci, tym więcej próbuj wyzwolić w sobie siły, uderzaj głową o ścianę, ale nigdy nie pozwól, by Cię ktoś nie szanował i przezwyciężył. Jesteś młoda. Przyszłość przed Tobą. I choć jesteś pewna że to właśnie to miejsce i ten czas - za jakiś czas, powiesz, że się pomyliłaś. Posłuchaj więc mojej rady i już teraz szukaj czegoś wartościowego. Słońce - wakacje, miłość - ona przed Tobą:-) A czekanie jest miłe. Nie zawsze samo osiągnięcie celu daje satysfakcję czasami samo dążenie do jego realizacji bywa przyjemne, a nawet przyjemniejsze... pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×