Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tosiewyzaletroche

prosze o rade

Polecane posty

Gość tosiewyzaletroche

Mam 25 lat, 2 lata po e ślubie. Zaszłam w ciążę- wielka radość, ale krótka,niestety ciąża obumarła, mąż nic nie rozumiał. Nie rozumiał mojego bólu, dla niego to był płód a nie dziecko. Wdałam się w romans sama do końca nie wiem czemu to zrobiłam... Nie wiem co mną kierowało... czasu niestety nie cofnę. Postanowiłam znajomość z kochankiem zakończyć i ratować nasze małżeństwo. Mąż o zdradzie nic nie wie... Mnie jest bardzo trudno tak żyć. Chcialabym, żeby wszystko było jak dawniej. Jednak chciałabym chyba jakieś przebaczenie od niego........... Powiedzieć mu wszystko???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mów. chcesz się oczyścić to idź do spowiedzi ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość się
Jeśli chcesz, żeby odszedł - to tak, powiedz mu o swojej zdradzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hohohooooooooo
powiedz :classic_cool: :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jesli naprawde kochasz swego partnera i go szanujesz to powinnas mu o wszystkim powiedziec. Prawda zawsze wyjdzie na jaw - wczesniej czy pozniej - lepiej wiec zeby to uslyszal od Ciebie a nie od jakiejs osoby trzeciej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem , że zależy Ci na małżeństwie? W takim razie nie mów - mówiąc obciążysz Go odpowiedzialnością za decyzje o przyszłości związku, a to Ty zawiniłaś i Ty powinnaś ponieść odpowiedzialność, nawet jak boli i jest trudno. Nie obciążaj Go tym, jeśli chcesz z Nim być. To nie fair i niezbyt humanitarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna z podwórka
a może tak. ..mężu muszę od ciebie odejść. zdradziłam cię.nie mogę sobie z tym poradzić. wybacz mi.... prawie jak harlekinie. Tak to bywa gdy zrobi się krok bez zastanowienia. Sumienie gryzie - i dobrze. Nie wiem co bym zrobiła. Nigdy nie zdradziłam. Może dlatetego że jestem silniejsza od ciebie. Twoje sumienie. To była Twoja wolna wola. To ty musisz wiedzieć co masz zrobić. Powiesz prawdę unieszczęśliwisz faceta, który jeszcze jest Twoim mężem i siebie. Nie powiesz, będziesz się sama tym gryzła. Jeżeli powiesz - są dwa wyjścia: - facet wyrzuci Cię z domu, z życia. Postawi na Tobie krechę. - facet się wkurzy i wyleci z domu. wruci po czasie może pijany. jak się otrząśnie zobazcy skruchę. Pytanie - uwierzy czy nie w Twój żal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna z podwórka
W związku ważne jest partnerstwo i sacunek dla partnera. Męża nie potraktowałaś jak partnera. Zdradzając go nie okazałaś mu również szacunku. Cóż można do tego dodać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×