nie czuję, ze moj facet jest mężczyzną

co za dno...

no to moj tak mowi...zaprasza ale w relacjach np. rodzinnych jak rozmawiamy z kuzynami o jakiś sprawach to mam wrażenie, ze on jest dzieckiem, chociaz nie do konca....jak by nie mial doświadczenia, on czasem nie wie co powinien, np. jedziemy jutro do rodziny a jemu nie przyszło na myśl żeby np kupić wino.

akceptujesz to go zostaw,nic na siłę bo tylko krz

Pewnie sa kobiety, ktore lubia miec delikatnych, sklonnych do ustepstw podpantoflowych facetow (celowo nie napisalam mezczyzn, zeby Cie nie draznic ;-)) wiec moze zadaj sobie pytanie, czy go kochasz, czy wybierasz na targu najlepiej wyposazony model, bo widac, ze ten obecnie testowany "nie spelnia Twoich konsumenckich oczekiwan"

aha, o tych kobietach, ktore lubia tych delikatnych wspominam w nawiazaniu do wspomnianego wczesniej doboru - ktoras moze reflektowac na Twojego, skoro nie zdaje testu ;-)

już ja wiem, że nie jedna reflektowałaby na mój model:-P

ale ogolnie po tym topiku uswiadomiłam sobie, że jednak nie jest zle, a z czasem może byc jeszcze lepiej:-P

nie, serio mowie:(

Sytuacja w której on np. ma swój cel w życiu, np. zarabiać na rodzinę a na gruncie domowym odpowiadałaby mu bardzo sytuacja,w której żona zarządzałaby nim, to jest bardzo ok.,gorzej jak ona by mu truła jaki to on jest siaki i owaki.

"już ja wiem, że nie jedna reflektowałaby na mój model" nie ma za co :P ;-)

podziwiam was laski.. ja musze miec silnego faceta, która ma silne ramie, a nie dzieciaka, który nie wie czego chce.

moj jest wyższy ode mnie o 20 cm i ja jestem malutka przy nim, z tym że jest szczupły oczywiście moj facet wie czego chce od życia:-) tylko ja mam jakieś dziwne rozsterki, nie wiem skąd się biorą bo im dłużej z wami rozmawiam, tym bardziej uświadamiam sobie, że wydumuję problemy:-P

"podziwiam was laski.. ja musze miec silnego faceta, która ma silne ramie, a nie dzieciaka, który nie wie czego chce." generalnie większość dzieci wie czego chce(słodycze, zabawki) ;) nie widziałaś nigdy zachowania dziecka w sklepie?

"tylko ja mam jakieś dziwne rozsterki, nie wiem skąd się biorą bo im dłużej z wami rozmawiam, tym bardziej uświadamiam sobie, że wydumuję problemy" 110% kobiety w kobiecie. :D

,,generalnie większość dzieci wie czego chce(słodycze, zabawki) nie widziałaś nigdy zachowania dziecka w sklepie?" no własnie nie do konca.. bo jak zobaczy inną lepszą to chce tamtą i nie umie sie zdecydowac ;]

No dobra, tylko powiedzcie mi, skoro wolicie byków-macho z przekrwionymi oczami, i testosteronem buzującym nozdrzami, to czemu wybieracie sobie ciapków?

Straszne musi bycie z kimś,kogo się nie akceptuje, i trucie tej osobie w stylu wrednej teściowej,czy to nie lepiej zostawić tą osobę i dać jej znalezc szczęście, i samemu poszukać kogoś bardziej odpowiedniego.

"no własnie nie do konca.. bo jak zobaczy inną lepszą to chce tamtą i nie umie sie zdecydowac ;]" piszesz o dzieciach, czy o kobietach? ;)

o dzieciach kolego.

no dobre pytanie i co mogę napisać: moj nie jest ciapkiem! ha! znowu jestem uświadomiona:-P bo załatwi co trzeba, ugotuje (czasem), zatroszczy się o mnie... przystojniaku forumowy------rozbawiłeś mnie:-) pewnie coś w tym jest:-)

" No dobra, tylko powiedzcie mi, skoro wolicie byków-macho z przekrwionymi oczami, i testosteronem buzującym nozdrzami, to czemu wybieracie sobie ciapków?" ciekawe masz okazy w swoim mieście. :D tylko dwa rodzaje? przekrwione oczy ma też informatyk, po noce z "counter strikem". :D

"po nocy" chciałem napisać.

ale kto tu ciągle pisze o truciu? widać ktoś komuś truje ciągle nad głową:-P ja nie zamęczam swojego faceta, jesli mam cos na mysli to najpierw staram się to zweryfikować, czy aby nie przesadzam:-P i własnie coś mi się zdaje że przesadzam, bo tu chyba chodzi o tzw. gadkę jak facet jest normalny spokojny to nie wychwala się pod niebiosa, że jest wspaniały, że wszystko by załatwił, że on to..on tamto.. ale jak wrócę pamięcią do moich wcześniejszych związkow, gdzie mialam takiego delikwenta-wspanialego, to jak potrzebowalam jego pomocy to on nie mial czasu, byl zapracowany, lub nie odbieral tel, więc o co nam kobitom chodzi?

"to czemu wybieracie sobie ciapków? " myslisz, ze Twoje pytanie bedzie mialo wieksza sile przebicia niz te wczesniej tutaj postawione?

po noce z "counter strikem". Eee, to jest zabawa dla ciapków. Przekrwione oczy w zadymionych barach trzeba wypracować.

bo są słodcy, kochani, czuli, wrażliwi, romantyczni, to taka "bezpieczna opcja" bo nie skrzywdzi mnie, nie zrani, tak jakoś podświadomie ich wybieram ze względu na to :O

myslisz, ze Twoje pytanie bedzie mialo wieksza sile przebicia niz te wczesniej tutaj postawione? Nie Luśka, ale to bez znacznia. Ot, po prostu zobaczyłem "Lucy Windsor", od dawna nie widzianą (zacząłem się już szczerze martwić o Twoją dobrą kondycję), więc pomyślałem - wejdę, przywitam się chociaż. Cześć.

wyżej odp na pytanie czemu wybieramy takich ciapaków

Entkastudentka, tylko takie uzasadnienie rodzi później takie tematy jak ten. Chłop, to ma być zwierz dziki i tyle.

Baobab, a nie chodzi o to, ze chciales udowowdnic swoja dobra kondycje w dziale spostrzegwaczosc? Bo z tym martwieniem sie, to wiesz, ze zbyt malo wiarygodnie zabrzmialo, prawda? :P