Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość budryśkaaaa

Tak mam problem

Polecane posty

Gość budryśkaaaa

Okazało się że mam lekką gzrybicę ponieważ nic mnie nie swędzi ani nie piecze . Dostałam globulki dopochwowe. Ale gin nic nie przepisała dla męża czy słusznie czy jednak powinna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
a i czy na ten czas powinniśmy zrezygnować z seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żona palacza
oj nie ładnie się prowadziłaś.... i brak higieny też zrobił swoje.... fe....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
haha ale śmieszne. Jestem w ciąży a jak wiesz w ciąży często się takie rzeczy zdarzają bo nigdy wcześniej nie miałam takich problemów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość martuuulka
Globulki wystarcza tylko dla ciebie ,maz ne potrzebuje .Ty masz grzybice nie on. Od sexu powinnas sie na czas leczenia powstrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
dzięki za odpowiedź:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZYWIŚCIE że powinniście się leczyć razem. skoro Ty masz grzybicę to mąż również ją ma tylko u mężczyzn przebiega ona bezobjawowo. Tylko się podleczysz i znowu Cię zarazi. Wiem co mówię bo już jedna taka mądra lekarka mnie leczyła 4 miesiące. Trafiłam na szczęście do mądrego lekarza, który leczył równocześnie mnie i męża i teraz jest wszystko ok. Ty dostajesz globulki a mąż dostanie leki doustne i maść. A ze współżyciem lepiej zaczekać do końca kuracji zwłaszcza że te globulki brudzą i nie wygląda to najseksoweniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość !nie zawsze!
jeżeli ona ma grzybicę to mąż również!!! Tylko on nie ma objawów. Jeżeli on jej nie wyleczy to dupa będzie z twojego leczenia, bo po pierwszym stosunku będziesz miała powtórkę z rozrywki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
to jak to wkońcu jest. Kurcze mój gin jest na urlopie teraz. Czy jest coś bez recepty co mógłby dostać mój mąż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w życiu miałam dwa razy grzybicę i mąż za każdym razem stosował clotrimazolum- maść bez recepty w aptece, współżycie zakazane lub w prezerwatywie, bo zarażacie się wzajemnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
clotrimazolum jest bez recepty? Ile czasu powinien go stosować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maść Clotrimazolum jest bez recepty i kosztuje ok. 5-6 zł. Powininien się nią smarować 2-3 razy dziennie przez ok tydzień. Ale niestety sama maść nie pomoże tak jak połączona z antybiotykiem. Moja lekarka po pierwszej fazie leczenia, kiedy minął ból, pieczenie itd. powiedziała że możemy współżyć bez ograniczeń bo obydwoje mamy tego samego grzyba więc się drugi raz nie zarazimy. Im szybciej zaczniecie się leczyć razem tym szybciej wyzdrowiejesz- mi po 4 miesiącach partaniny pierwszego lekarza tak się grzybica rozwinęła, że 2 miesiące non stop brałam leki doustne, globulki i maści. Do tego od źle leczonej grzybicy nabawiłam sie również nadżerki. Moja nowa pani doktor mówi, że bardzo wielu lekarzy leczy tylko kobietę bo wychodzą z założenia, że facet nie będzie chciał się leczyć. Tylko nikogo nie informują, że jak tylko babka się leczy to tylko pogłębia swoją chorobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agabag
clotrimazolum , około tygodnia powinien sie smarować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yyyyhhyyyyyyy
A jakie leki bez recepty oprócz clotrimazolum można kupic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
szkoda , że lekarz nic nie mówił mi a może skoro nic mnie nie piecze ani nie swędzi tylko śluz mam troszkę grudkowaty to może tylko ja mam tego grzyba a mąż nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzybica nie zawsze daje objawy i dlatego ważne są regularne badania. Wiesz raczej to musiałby być cud żeby mąż się nie zaraził. A istnieje też możliwość, że to on zaraził Ciebie. Więc naciskaj lekarza, zwłaszcza że jesteś w ciąży. Nie leczona grzybica może poważnie zagrozić ciąży i dzieciaczkowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miałam infekcję grzybiczną w czasie ciąży, dostałam właśnie takie globulki dopochwowo i wystarczyło. Infekcja to nie choroba weneryczna jak opryszczka, że facet na pewno ją ma tylko objawów nie widzi. Jak któreś z was ma zapalenie gardła i cię całujecie z języczkiem to drugie też się leczy? Wyleczyłam się szybko, mąż niczego nie stosował i nigdy więcej infekcja się nie powtórzyła. Faceci mają inną florę bakteryjną, i bardzo niewiele tej śluzówki którą zarazić można, zresztą u nich regularnie płukanej przez mocz i infekcje grzybiczne są u nich naprawdę rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
kurcze no i co ja mam teraz zrobić lekarz na urlopie do końca sierpnia. Nawet nie mówił nic o tym , żeby w czasie brania globulek nie współżyć a zawsze mi o wszystkim mówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oprócz clotrimazolum nie słyszałam od lekarki o innej maści bez recepty dla mężczyzny. W aptece powinni udzielić takiej informacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
Historynka myślisz , że na wystarczy na czas brania globulek nie współżyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyno a po co Ty nas pytasz skoro wiesz lepiej? żal Ci tych 5zł na maść i tygodnia bez seksu, to rób jak uważasz. Tylko nie zdziw się, jak objawy się nasilą i po wyleczeniu znowu mąż Cię zarazi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Grzybica pochwy może być przenoszona drogą płciową, ale nie zawsze. Najczęściej jest to infekcja drożdżakowa. Niektórzy mężczyźni przenoszą mikroorganizm zwany drożdżakiem (grzyb z grupy drożdżaków), który powoduje grzybicę pochwy. Może on być przekazywany nawzajem pomiędzy partnerami. Jeżeli ma to miejsce, oboje powinniście przejść leczenie w tym samym czasie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
nie żal mi 5 zł i jestem w stanie powstrzymać się od współżycia tylko pytam poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Grzybicze zapalenie pochwy i sromu nie jest zaliczane do chorób przenoszonych drogą płciową. Nie wykazano też związku pomiędzy tym schorzeniem a innymi chorobami przenoszonymi drogą płciową. Większość dających objawy grzybiczych zapaleń pochwy i sromu powstaje jeśli z bytujących stale w organizmie kobiety zarodników, czyli blastospor drożdżaka Candida albicans rozwiną się formy inwazyjne (tzw. pseudostrzępki). Obecność samych zarodników, czyli bezobjawowa kolonizacja nie daje objawów zapalenia i nie wymaga leczenia" To nie ktoś Cię zaraża takim paskudztwem, sama łapiesz jak jesteś osłabiona, te grzybki zazwyczaj tam są tylko przy zdrowym ph nie mają jak się rozwijać. Sama mogę stwierdzić że współżycie lepiej sobie na ten tydzień- 10 dni odpuścić, bo te globulki naprawdę są niefajne i mogą u was obojga powodować dyskomfort. Leci tak biało- żółta piana albo grudki. Poza tym seks, sperma w pochwie i "wycieranie" jej penisem też narusza jej florę bakteryjną... Też nie miałam żadnych objawów więc nie chodziło o pieczenie czy inne takie. Wszystkie infekcje nieleczone są zagrożeniem dla dziecka, dlatego ważne jest szybkie wykrycie. Sama miałam szybko wykrytą i bez problemu wyleczona grzybicę. W ciąży zdarza się to dużo częściej, dopiero przewlekłe stany grzybiczne trwające ponad pół roku (z tego co doczytałam) wymagają badania i leczenia partnera. Tydzień bez seksu dla świętego spokoju wytrzymasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
Niewiem co zrobić. Uważam, że chodzę do dobrego gina i myślę , że gdyby było konieczne leczenie u męża to by mi o tym powiedział. Może mój grzyb nie jest taki zaawansowany bo ja też nie dostałam nic doustnie tylko te globulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a miałaś robiony posiew? Dobry gin, robi posiew, żeby określić rodzaj grzyba i na tej podstawie zapisuje leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
Historynka chyba masz rację . Ewentualnie jak będę na następnej wizycie i okaże się że znów mam grzyba to zapytam o leczenia męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budryśkaaaa
nie nie miałam . Przy badaniu ginekologiczny stwierdził bo wydzielinie że mam grzyba ale powiedział , że często się to zdarza i żeby się nie martwić. Pozatym nie mam żadnych objawów jak swędzenie i pieczenie o czym mu mówiłam jak pytał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na początku ciąży też miałam stałą wydzielinę. Lekarka zrobiła posiew i okazało się, że to nie grzyb. Po prostu w ciąży zmieniła mi się wydzielina troszkę lekkomyślne jest zapisywanie leków w ciąży w ciemno, chociaż jeśli to natamycyna czy jej pochodne to jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mężczyzn prawie nigdy nie ma objawów. A grzybica to choroba przenoszona drogą płciową i potrafi bardzo pięknie po całym organizmie się rozejść. Przeszłam prawdziwe piekło z grzybicą, zmieniałam lekarzy i zadałam tysiąc pytań, artykułów na temat grzybicy przeczytałam tyle że szok więc raczej głupot nie wygaduję. Piszę to żeby pomóc a nie zaszkodzić. Sama też czytałam artykuły na kafeterii i jakoś dobrze nie wyszłam na radach, że tylko ja mam się leczyć. Powodzenia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×