Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sara mezatka 36/

Czy wy tez macie facetow, mezow, ktorzy

Polecane posty

Gość Sara mezatka 36/

nie zarabiaja na dom, nie robia nic w domu, nie opiekuja sie dzieckiem, nie daja wam chwili wolnego od dziecka, nie daja wam nic, lacznie z seksem? Czy tylko ja mam taki chory zwiazek i ludze sie, ze to przejsciowe, ze to minie? Ale jak len moze przestac byc leniem? Jak i ile mozna martwic sie o swoja i dziecka przyszlosc przez takiego pana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yyyy i ty to nazywasz ZWIĄZKIEM? To nawet nie jest chory związek, tu nie ma związku jest wspólna egzystencja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rosomak
ja jebnal bym go dawno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sara Mezatka 36/
no tak..masz racje..to egzystencja..marazm kompletny. rzucic pozostalo, czyz nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figggg
to co on robi ten twoj maz, skoro nic nie robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara Mezatka 36/
pracuje czasem, czasem otwiera swoja firme, by pozniej ja rzucic, pozniej znow w domu, pozniej na 3 dni do pracy. I jak pracuje to twierdzi, ze nie musi nic robic, bo pracuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara Mezatka 36/
Pytam serio. rozmawialam juz z rodzina, przyjaciolmi..rodzina go nie lubi, znajomi tez, nawet wlasne dziecko nie za bardz jest za nim i nie dlatego,z e ja je buntuje, jest zbyt male na to. Chyba czuje, ze nie jest mile widziane :-( I te ciagle jego klotnie, wyzwiska, awantury, spanie na kanapie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem takiego podejcia, ja tez pracuje, ucze sie, wychowuje dziecko, w domu gotuje obiady, sprzatak, odkurzam, piore, prasuję a do tego wszystkiego mam czas na spotkania ze znajomymi. z mezem wspieramy sie, jak ja mam zajety dzien to on zostaje w domu i wszystko robi. dla mnie jest to najlepszy uklad, bez wsparcia meza oszalalabym, a on bez mego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara Mezatka 36/
Ale ciagle mi powtarza, ze jest taki dobry i ze nie zdradza, co czyni go bogiem w porownaniu z innymi. A poza tym, ze nie klamie i nie zdradza nie robi nic. A czy nie zdradza? Nie wiem..nie ma seksu, wiec ciezko mi w to uwierzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara Mezatka 36/
Wiecie..moim marzeniem bylo zalozenie rodziny, ale tylko moim. Marze o facecie, ktory zmieni dziecku pieluche, przygotuje choc raz mleko, albo chocby pozmywa po sobie. A on zostawia brudne skarpety tam gdzie siada i ma wszystko gdzies, bo to ja jestem od zapierdalania, bo on ma prace a ja nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara Mezatka 36/
Rozstaje sie z nim. Teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buhahahahaahhaahah
no kurwa!!!!!!! przyszla na kafe po porade i decyzje juz podjela :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara mezatka 36/
A czy wasi faceci tez sa skurvielami dla waszych matek, ktore opiekuja sie wnukami i dzieki ktorym mozecie miec 6000zl miesiecznie? bo ta lajza wygnala moja matke i nie moge juz pracowac tylko siedze z dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba bym do mamy poszla. jesli ona siedziala z dzidzia, mialas niezla prace, moze uda sie do niej wrocic. wal w tylek takiego "faceta" niech wie, ze siedzenia w domu to tez praca,niech zacznie po sobie sprzatac, Ty sie spakuj i uciekaj do mamy, ona Ci napewno pomorze, marnujesz sie dziewczyno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sorki , mojego meza matka opiekuje sie dzicmi ale...cos za cos... one zeruja na czym sie da.... oj i mysle ze mala kasa nie leci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sara mezatka 36/
Widze, ze pare podszywow bylo :-( dzieki, ze tak piszecie. Mam szczerze dosc i ciezko nawet tu sie kogos poradzic. Teraz powinien byc w domu od godziny a ciagle go nie ma i tel.wylaczony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×