Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mała mi....

chory kotek

Polecane posty

Gość mała mi....

ile kosztuje wizyta u weterynarza? kotka ma biegunkę jest ...bezdomna... żal mi jej, a kasą nie śmierdzę... pomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość załaduj proce albo
śrutówke :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .korniszonka.
zalezy od weterynarza i leków jakie poda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
ile kosztuje wizyta u weterynarza? z kotką? wczoraj przyszła ..ma biegunkę...od sasiadów wiem,ze kilka dni, bo u nich była...jakaś bezdomna dałam ryż, jogurt wodę pół węgla wlałam ma aż czerwoną dupkę od biegunki, żal mi jej...młoda, kilkumiesięczna... może ktoś wyrzucił pomocy!!!! nie mam zwierzaków...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
no, ale ile? 50? więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faszerowana
nie wiem ile bedzie babrania z kotem..mi za 15 min babrania z myszka zaspiewal 30 zeta i jeszcze mi ja usmiercil przypadkiem :( najlepiej zadzwon do jakiegos weterynarza i pogadaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .korniszonka.
moze tak byc 50 do 100 zł powiedz weterynarzowi w jakiej jestes sytuacji :O ze znalazłaś kotka i chcesz mu pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
dzięki... kotek leje z odbytu... dam mu jutro jeszcze węgiel i ryż z piersią... wygląda na zadbanego... nawet umylismy mu dupcie i nogi jutro kupie mu zasypkę oby doszedł do siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yerhedhd
myśle że ok. 50 zł może nawet taniej to zależy. Może jak powiesz że bezdomną przygernęłaś i chcesz pomóc, to weźmie mniej albo nic, da leki za jakąś dopłatą, ale licz że 50 zł..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość .korniszonka.
mi dzisiaj znajomy zadzwonił . On miał kucyka dziecko nakarmiło tego kucyka jakąś paszą dla kur a konie nie mogą tego jeść zwierzak męczył sie caly dzien, znajomy zadzwonil po weta ten przyjechał dał temu kucykowi kroplówkę i inne lekarstwa skasował goscia 200 zł i powiedział, że slabo to widzi ze wszystko jest w rekach boga i niestety kucyk po godzinie od wizyty weta padł :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni wizjoner z ukrainy
nie dawaj kotce żadnych produktów mlekopochodnych!!! przyczyną biegunki może być wszystko - infekcja wirusowa, pasożyty, alergia pokarmowa masz Smectę albo Enterol? 1/4 każdej z tych saszetek do wody, wymieszaj i podawaj zwierzęciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni wizjoner z ukrainy
dodam, że te saszetki można kupować na sztuki, więc myślę, że po dwie każdego z leku wystarczy, nie dam głowy, że pomoże, ale spróbować chyba warto do tego woda z dodatkiem soli, takie zastąpienie kroplówki z elektrolitami, jaka podaje się odwodnionym z powodu biegunki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
jak ma biegunke to nie powinna narazie nic jesc - dawaj jej duzo wody, zeby sie nie odwodnila, ale ukladowi pokarmowemu daj dzien lub dwa, zeby mial czas sie "uspokoic". jezeli wyglada na zadbana to rozumiem, ze nie jest wychudzona i zabiedzona, wiec wytrzyma troche bez jedzenia. i nie wiem czy ryz, kurczak i jogurt to odpowiedni pokarm dla kota. moja kotka zyla 17lat i nigdy w zyciu nie jadla "domowego" jedzenia, bo to po prostu jej nie sluzylo, konczylo sie wlasnie biegunka. moze lepiej dobra gatunkowo puszke albo suche zarcie? w malych porcjach. weterynarz to zalezy - moze nic nie wezmie, zwlaszcza jezeli pojdziesz do gabinetu, ktory jest wlasnoscia lekarza, ktory w nim przyjmuje. w wiekszej przychodni jest wieksza szansa, ze nie potraktuja cie indywidualnie i skasuja normalna stawke. ja kiedys mialam taka sytuacje, ze wracajac do domu zauwazylam na poboczu dogorywajacego pieska, potraconego przez samochod. zawiozlam go do weterynarza, niestety nic nie dalo sie zrobic i trzeba bylo uspic, ale jak pan uslyszal ze to nie moj piesek to nie wzial nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
na forum o kotach pisza o ryżu i smekcie właśnie kotka je... nie chce pić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
i sra dalej...teraz na czarno po węglu zobaczę jutro... ale mi jej żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw kotke w spokoju
a ty jakbys miala biegunke to jak myslisz, jedzenie by ci pomoglo? to tak jakby dorzucac drewna do pieca i dziwic sie ze ogien sie pali..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale bajdurzysz
ja wyleczyłam kotkę z biegunką podając ryż i gotowaną marchewkę była młodziutka i też bezdomna, było z nią tak źle że już myślałam że jej nie uratujemy dawaj jej własnie gotowaną marchewkę z ryżem, nie dawaj mleka do picia ale wodę powinno pomóc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
jutro ugotuję marchewkę z ryżem i trochę kurczaka wodę daje przegotowaną ona jest dzielna ale dosłownie woda się z niej wylewa tyłkiem a jeszcze jej pupke zasypie, bo mam ranki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JAKAŚ ONA
MIAU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
i bez zmian... dałam smectę zjadła chlebek z masełkiem potem dostanie pierś z marchewką i ryż ona i tak jest u nas szczęsliwa, wyleguje się na trawniku albo pod balkonem taka cicha i chętnie się łasi, lubi głaskanie, szuka miłości cholewka,żeby ta biegunka przeszła, to byśmy ja nawet zabrali do domu, bo te 2 noce spędza pod balkonem, dałam jej koszyk wiklinowy... znów jej trzeba pupę umyć, bo nawet jak wskakuje na krzesło lub kolana to jej z pupy cieknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
no, nareszcie poprawa kotka podjadła zmiksowanej marchewki z kurczakiem i ryż smecta siedzi sobie na schodku i ..pilnuje domu myślimy, że ona tu chce zostać oby już była zdrowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
tak się cieszę biedny kotek oby nasz dom został jego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam z psem
Byłam ostatnio z psem u weta tez z biegunka i powiedzial, ze przy takich upalach co 2 zwierze ja ma :) Nic nie dała, nie wzieła kasy, a biegunka sama przeszła ;] zależy też co kot je, jak domowe jedzonko to mogą być takiego typu problemy. Zainwestuj w suchą karmę dla kota, a jak jakiś mały to w mokrą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anka szklanka pur blanka
hej super ze kociak wraca do zdrowia ,mam nadzieje ze zostanie juz u was ,wspanialy dom i opieke jej zapewniacie i co najwazzniejsze duzo milosci .jak juz przestanie tak kupkać pod siebie to mozna by sprobowac wziąć ja do domku i kuwetke ustawic kolo koszyka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byłam z psem
a i jeszcze zapomniłam wspomnieć.. kotek, był odrobaczany ? Jeśli nie to idź do weta da ci tabletkę za 10-15 zł, bo biegunkę mogą wywoływać też pasożyty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
kotek, to był przybłęda... ale tu przyszedł i dostał jedzenie...posłanie wiem,że ktoś inny by go wywiózł i wyrzucił, jeszcze z tym brudzeniem... ale nam było go żal...nie wiem,czy był odrobaczany...dam mu jedzenie niech przytyje i nabierze sił, do tego leki.... pilnuje wejścia , śpi przed drzwiami, wpuszczam y do kuchni...ale jest duży piękny ogród i nie ma potrzeby uczyć z kuwetą, zresztą widać ,że kotka się stara, myje, a że słaba i z tyłka ciekło, to nie daje sobie rady dzis też dostała lek, mix marchewki, piersi, ryż dam jej chudy rosół z makaronem , niech się przyzwyczaja do domowego podobno przy biegunkach nie powinno się dawćc karmy... widać,że ona tu chce zostać... jak nikt jej nie odbierze, to pomyślimy o wet. i orobaczeniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała mi....
ale mam fajnego kotka!!! normalnie ożył,pokazał swój instynkt siedzi sobie na pniaczku nad oczkiem, a tu zbliża się wiewiórka, raz ja widziałam , wodę piła... i co? kotka rusza do ataku...pogoniła wiewiórkę, przesadziła ogrodzenie i na drzewo do sąsiadów, wiewiórka na drugim...ale wróciła, położyła się w holu, zjadła rosół i pierś tylko co z wiewiórką? będzie problem, bo kotka broni terytorium i czy tamta się napije wody w oczku? ale jedno jest pewne, sraczka minęła, kotka jest zdrowa!!!! dzięki mnie, dzięki marchewce i ryżowi... a ...do wyrzucenia wycieraczki i posłania...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiedzący i piszący
mała mi.... -> skąd w Tobie tyle wrażliwości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×