Osiemnastka w domu

doczytałam. czyli jak zejdą się wszyscy to szampan + tort, a to inne ciasto niech sobie będzie pokrojone na stole. połóż talerze na stosie, każdy sobie weźmie co tam potrzebuje. a kieliszki niech zostaną w tym pokoju z jedzeniem.

Tam, gdzie są te pufy i mały stolik z przekąskami, będzie miejsce do tańczenia właśnie :) w kuchni będzie reszta jedzenia. A drugi pokój to taka palarnia bedzie :P Sama mam kanapki zrobić? myslałam ze wszystko dam na talerzyki i kazdy sam sobie zrobi z tym, co lubi, tak było u mojej kolezanki i myslałam, ze to dobre wyjscie. Komus moze np nie smakować papryka czy ser, a komuś innemu tak i kazdy sam decyduje, co je.

moja koleżanka zawsze robi stos różnych kanapek. jak komuś papryka nie smakuje to sobie ją ściąga po prostu :) i uważaj z tym stolikiem z przekąskami, mogą Ci go wywalić podczas pijackich tańców :D moja koleżanka ma duży dom, i zawsze jest w 1 pokoju jedzenie, a w drugim "parkiet". sprawdza się idealnie, bo zawsze u niej jest dużo ludzi, dużo osób tańczy i nie raz ktoś leżał ;)

a nie mogą palić w kuchni?

Ja mam duzy dom, ale jak chcę poczucia jakby rodziców nie było w domu, to trzymamy się tych dwóch pokoi łazienki i kuchni :D do tego będzie gruba zasłona oddzielała nas od reszty domu, że tak powiem :p więc tak jakbyśmy byli sami. Juz wiem, że jak przyjdą to będzie muzyka, powiem im co i jak, co gdzie jest, ze kazdy ma sie czuć jak u siebie i brać co chce bo ja ich zachęcać nie zamierzam :P zapytam co kto pije i od razu im dam, a jak będą wszyscy to szampan tort i potem wódka i mam nadzieje, ze kazdy sie rozluźni. Potem to będzie z górki, nikt sie nie będzie krępował, tylko ten początek :P

spokojnie :) na pewno będzie fajna zabawa :)

Mogę wpaść?

Hm, ta kuchnia to jest tak jakby otwarta, to nie jest zaden pokój. Wchodzi się na piętro i od razu jest otwarta kuchnia, po lewej stronie jeden pokój, po prawej łazienka i drugi pokój. No i jakby palili w kuchni, to dym byłby wszędzie. A tak palić będą w tym bardziej oddalonym pokoju. Ale chyba da radę, w kuchni będzie jedzenie i tyle, a z tym stolikiem z przekąskami nic nie zrobią, stoi w kącie, zasłoniętymi tymi dwoma kanapami :P

Szopenowa, wpadaj :D

A czemu nie? Tylko rodzice jak najdalej, ale też wiele zależy od tego, jacy to ludzie. Bardzo modne jest również robienie filmu na takiej zasadzie - http://kapitankamera.pl/filmowanie-osiemnastek-rocznic Ja akurat nie miałem i to był błąd, bo jednak do tego chętnie się po latach wraca. Najlepiej robić to w lokalu, ale jeśli budżet nie pozwala, to cóż zrobić?