Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bez przekonania,.,

równouprawnienie.

Polecane posty

Gość bez przekonania,.,

Mam 21 lat. Studiuję, pracuję i wcale mnie to nie bawi..chciałabym mieć męża, dzieci, dom..nie chcę robić kariery..wkurza mnie to, że kiedy o tym mówię, ludzie uważają mnie za głupią. Co w tym głupiego? Czy każda kobieta musi zrobić 10 fakultetów i mieć pracę, żeby udowodnić swoją inteligencję? Ja marzę o czymś innym.. czy o tym jak wartościowymi jesteśmy ludźmi przemawiają studia jakie skończyliśmy, super praca, wypasiony dom? Ja chcę być kobietą w rozumieniu ludzi sprzed kilkudziesięciu lat. Chcę zajmować się domem, dziećmi i mężem..dlaczego dzisiaj takie kobiety są uznawane za głupie, łase na kasę męża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo wtedy byly inne czasy a teraz trudno jest o troche grosza a siebie i rodzine za cos utrzymac trzeba. patrza na ciebie jak na sepa bo jesli teraz zajdziesz w ciaze to wlasnie sepem bedziesz- utrzymanka meza a on bedzie zywil dwie dodatkowe geby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rób co pragniesz i podążaj za głosem serca :) nie,nie chodzi o to,że wszystkie takie kobiety sąuważane za głupie,ale te,które wychodzą za mąż i maja dzieci,bo tak wypada,bo powinny,bo rola kobiety ple ple ple..Ty masz raczej odwrotną sytuację :D znaczy że z przymusu sie kształcisz,pracujesz,bo tak trzeba i wypada i powinno się w tych czasach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a najlepiej to pogodzić obydwie sprawy...nie pakuj się w dzieci jak nie masz ich za co utrzymać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przekonania,.,
Uważacie, że praca w domu to żadna praca? Czemu nie mogę się temu poświęcić, robić tego najlepiej jak potrafię i być szczęśliwa? Mam na siłę podporządkować się temu wzorcowi, który teraz chce widzieć społeczeństwo? Jeśli będę mogła to nie będę się zastanawiała ani chwili. I nie chcę mieć już dzieci. Kiedyś tak, za parę lat. Mówię tylko, że taki wzorzec rodziny mi odpowiada. I nie jestem żadną księżniczką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli powiem że to głupie
to mam na myśli, że jest to cokolwiek niebezpieczne - w sytuacji rozwodu, śmierci lub ciężkiej choroby męża, lub jego aresztowania za coś lub amnezji lub takiego nagłego zaginięcia jak się zdarzyło Iwonie Wieczorek - zostajesz nie tylko bez środków do życia, ale też bez wykształcenia i bez doświadczenia zawodowego, które pomogłoby Ci znaleźć szybko pracę w razie czego. W trybie życia "kury domowej" nie jest złe zajmowanie się domem i dziećmi - złe jest uzależnienie kobiety od męża i przed tym powinnaś się zabezpieczyć. Jeśli chcesz się zdecydować na taki "lifestyle" to nic złego, tylko dla swojego dobra od razu zabezpiecz się na okoliczność utraty męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja uważam,że dzieciom matka powinna poswięcać dużo czasu,a nie zostawiać je pod opieką niani i pracować..ojciec niech zarabia,matka wychowuje..ewentualnie na odwrót...ale nie podoba mi sie wzorzec -zagonieni rodzice,osamotnione dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przekonania,.,
Robię studia i mam pracę. Zdobywam doświadczenie zawodowe póki mogę ale wiem, że gdy urodzę dziecko nie wrócę do pracy. Wiem, że zdarzają się różne sytuacje i moje działania teraz polegają właśnie na tym, żeby się w jakikolwiek sposób przed nimi zabezpieczyć. Mam nadzieję, że nic złego się nie stanie ale w razie czego będę mieć studia i jakiekolwiek doświadczenie. Może nie duże ale jakieś tak. Natomiast nie będę się całe życie zmuszać do czegoś czego nie chcę tylko po to by się zabezpieczyć na wypadek rozwodu, śmierci męża czy czegokolwiek innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama nie pracowała,zawsze byla z nami :) dopiero jak 13 lat skończyłam zaczęła dorabiać,a od roku pracuje na stałe.Nie przelewało nam się za bardzo,ale źle nie było.Tylko,że ojca prawie przy nas nie było...teraz też nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli powiem że to głupie
Pilnuj tego, czy mąż odprowadza za Ciebie składki do ZUSu. Nie zaszkodzi też jakaś własna suma "na czarną godzinę" odkładana systematycznie - najwyżej dostanie się dzieciom gdy pójdą na studia lub pojeździcie za nią po świecie. Nie chodzi o to, że na pewno macie się rozwieść, tylko o to, że w życiu zdarzają się różne rzeczy i przynajmniej miej coś na początek, zanim nie znajdziesz tej pracy, jeśli będziesz musiała, żeby to się nie stało "z dnia na dzień". Nie wiem jak wygląda Twoja sytuacja mieszkaniowa, jeśli masz np. rodziców, u których mogłabyś się w razie czego zatrzymać to ok, jeśli nie masz - poszukaj przynajmniej kilku wyjść awaryjnych, które oczywiście wcale nie muszą się przydać i tego Ci życzę, ale warto orientować się w lokalnych hostelach itp. Jeśli masz jakiś majątek np. mieszkanie to lepiej podpisz intercyzę - ale to już kwestia do szczegółowego rozważenia, nie zawsze się opłaca. Ogólnie to myśl o tym teraz i nie ma się co wstydzić - dorośli ludzie muszą rozmawiać na dorosłe tematy, a takim jest ewentualna śmierć lub rozwód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez przekonania,.,
ja i tak zrobię co uważam ale wkurza mnie to, że inni pomyślą, że jestem leniwa, idę na łatwiznę itp. Przecież praca w domu to też praca. No chyba, że jakaś kobieta zostaje w domu bo nie chce jej się pracować, nic nie robi oprócz kupowania sobie ciuchów i itp. Ja chcę naprawdę prowadzić dom, zadbać o męża i wychować dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcesz zaprzepaścić pragnienia bo "co ludzie sobie pomyślą" :O nie rób tego,a co to kogo obchodzi,własnego życia nie mają..to co,dla nich chcesz być na pokaz wykształcona i dopasowana do społeczeństwa,mieć dzieci czy dla siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja chcę naprawdę prowadzić dom, zadbać o męża i wychować dzieci.No jasne,że to praca ;) No i dobrze,prowadź wspaniały dom,ode mnie powodzenia :) i w dupie z opinią innych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taa niedobra pupa
Gadanie... Ludzie zawsze narzekają... Może masz złą pracę? Posiedzisz rok w domu, to na skrzydłach wylecisz jeszcze do roboty...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nhbg
idziesz na łatwiznę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja znam trochę takich kobiet co taK robią ale one akurat to w większości są takie głupie, taka patologia i sobie myślę, że jeśli ja też tak chce to muszę pokonać to pragnienie bo to jest złe i nei chcę taka być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdfgdfgd
niby czemu to jest złe? myślisz, że od siedzenia w domu zgłupiejesz? gwarantuję ci, że nie będziesz głupsza od bab pracujących w biurach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, że nie zgłupieje, ale jakoś wydaje mi się że to nie będzie pełne wykorzystanie mojego potencjału :] Oczywiście tylko karierze też nei chciałabym się poświęcać, jednym słowem będę dążyła, żeby połączyć i pracę, i stworzenie domu :] A jakoś tak dużo kobiet nie pracujących wśród tej patologii, chociaż ich mężowie też często nie pracują tylko kręcą jakieś bliżej nieokreślone interesy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta XXXXXXXXXL
chłopcy -szanujcie swoje matki!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×