Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wiecznie smutna!

nienawidze pojebanego zycia!

Polecane posty

Nigdy mi sie w niczym nie układa. Ojciec jest za granicą, matka ze mna z PL. Moj brat pojechal na wakacje,oczywiscie kase w niego wkladaja, ciuszki ze skate-shopów, wszystko co najlepsze. Ja nigdzie nie byłam, nawet nad głupim morzem do którego mam 60 km...nie dostaje kieszonkowego, nic... zero kasy.. Mam klopoty ze zdrowiem,dla nich to uciazliwe. Nie mam zadnych spodni do noszenia a spodniczki nie zaloze gdy mam mocny okres i chlodno na dworzu:( poszła na miasto i powiedzialam ze ma mi najtansze kupic ale rurki ! polazła,kupila jak dla slonicy jakieś gówno kurwa nie wiadomo czy to nogi szerokie czy spodnie,obrzydliwe!!!ale oczywiscie,ona zawsze jest taka cudowna i lubi sie wychwalać i na swój głupi gust którego nie ma wzięła jakies szmaty a kasy mi nie da zebym sama poszła sobie kupic;(a z nią isc to porażka!! mam plamy watrobowe więc musze korektorować bo w tych miejscach co mam,wygląda to koszmarnie! mówie ze ma mi TO kupic a ona wraz, na swoj glupi rozum wzięła gowno w sztyfcie do pryszczy!!!! i to najtansze i jeszcze gada że mam sie cieszyc ze to mam tylko po chuja mi takie gowno ktore na twarzy robi maske i zadnego efektu nie daje?! kurwa ja duzo nie wymagam ale dla niej 10 zł to taki majątek,że o matko,kolejne pół roku nie dostaje nic! wiem ze przydałby sie korektor za 30 zl to bylby dobry no ale nie pracuje wiec prosze o chociaz taki za 18, ktory by mi starczyl akurat na te pol roku.ale ona woli jakies tanie gowna nieprzydatne w ogóle. tak samo jest z innymi rzeczami... szmata pierdolona. jestem niepelnoletnia ale kurwa juz mam wszystkiego dosyc, dla siebie nie zaluje a kasy ma full !!!! a ja wygladam jak wiesniara.dobrze wie ze mam plamy i jak chce podklad lepiej kryjacy to gada że dla staruchow sa podklady ale czy nie czai ze musze;( w ogole jak ona sie do mnie odnosi z ojcem, kurwa ten jest w domu to mnie bije,zero szacunku! juz mam dosyc i naprawde zabije sie albo zwieje bo mam dosc . musze sie wyzalic bo nie mam komu;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złoty miś puszatek
dziękuj że ją masz bo ja mamy juz nie mam!!!jesteś taka pusta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieciekawą masz sytuację to prawda. Nie myślałaś o tym żeby sobie gdzieś dorobić? Wakacje są, więc możesz się podjąć jakiejś pracy dorywczej. Uczysz się jeszcze tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no dobra ale to nie chodzi tylko o wyglad i z tymi postami sie przymknij, ta suka mi robi na zlosc a nie ze nie ma kasy, to ona jest pusta! na swoja glupia pomadke wydaje krocie a mi na puder gdzie musze miec to nie da 10zł!! wiesz co to sa plamy watrobowe?! albo dobra. nie dotyczace wyglądu-ja ucze sie dobrze. moj brat ledwo zdaje.i co? on sobie jedzie na wakacje, bo pupilek a mnie maja w dupie!!! mna sie nikt nie interesuje i myslisz ze gdyby byli lepsi to bym tak pisała??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjkh
jesteś pustak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuj że masz to najgłupszy tekst U mnie też ciężko. Wyobraź sobie że mam 18 urodziny i nie mam co robić, a moja matka zadowolona że spełniła swój obowiązek (goście i tort już byli) poszła spać. Miło, co? A w tym mieście nie mam za bardzo znajomych bo normalnie uczę się gdzie indziej u mnie też na siebie wydaje ile jej się spodoba a ja nic nie kupuję bo nie będę mieć na żarcie wtedy (w roku szkolnym)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz, ja również miałam bardzo ciężko w życiu, ale skończyłam studia, jestem teraz mgr fizjoterapii, mam męża, dziecko. Nie jesteś w stanie nic zrobić póki co, to rodzice powinni Ci zapewnić dobry byt, ale jak widać nie każdy wywiązuje się ze swych obowiązków. Rozumiałabym to gdybyś źle się uczyła, ale skoro mówisz, że uczysz się dobrze, czyli wywiązujesz się z jednego ze swoich obowiązków, więc rodzicie też powinni. Zresztą, nawet gdybyś się nie uczyła dobrze to powinnaś mieć potrzeby, które mają nastolatki zaspokojone. Nie mówię o luksusach, ale spodnie,spódniczki, ubrania na różną pogodę powinnaś mieć. Rodzice skoro zdecydowali się na dziecko powinni wiedzieć, że to są koszty i zapewnić dziecku to co potrzebne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki ze napisalas, bo tematu nie mogłam znaleźć . jakas taka nijaka-przykro mi ja co roku mam to samo z urodzinami, kasy mi nie da nawet nie wyprawi ,zapomina :( a jak cos robi to z korzyscia dla siebie grr. jest fałszywa, ma 2 twarze:/:/ i wszystkiego najlepszego :*:* kikijka-najwazniejsze ze teraz Ty mozesz swojemu dziecku zapewnić to co najlepsze i że Ci sie w życiu ułożyło.. Ja sie dziwie ze mojemu bratu kupują wszystko,a on nimi pomiata za to mną sie nie przejmują wcale, jeszcze wyzywaja ze za duzo wymagam a ful mam ciuchów i powinnam je nosic.. dobra, mam troche ktore przez lata sie nagromadziły,począwszy od zerówki do teraz, ale chyba nie bede ubrań z podstawówki nosić? :( Dobrze powiedzialaś "Zresztą, nawet gdybyś się nie uczyła dobrze to powinnaś mieć potrzeby, które mają nastolatki zaspokojone. Nie mówię o luksusach, ale spodnie,spódniczki, ubrania na różną pogodę powinnaś mieć. Rodzice skoro zdecydowali się na dziecko powinni wiedzieć, że to są koszty i zapewnić dziecku to co potrzebne." może ich to przekona, bo jak mowie ze chcialabym blyszczyk czy cokolwiek, to mi sie nic nie nalezy, zadnych ciuchów a jak juz dostane to szmaty! czasem jak ojciec przyjezdza to da mi z 50zl i wtedy sobie ide kupic to co potrzebne ale co to jest na raz skoro nie dostaje nic regularnie? zalosne jest to zycie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antyperspirant, krem nawilżający i tonik, do tego jakiś błyszczyk, korektor czy też podkład, co zamaskuje trądzik, który nastolatki zazwyczaj mają. Nie mówię o super-extra drogich kosmetykach, ale trzeba wiedzieć, że nastolatki w tym wieku już chcą jakiś lekki makijaż zrobić, czy zamaskować niedoskonałości. I powinni być przygotowani na małe wydatki, w końcu ich córka dorasta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na szczęście nie mam tradziku ale te plamy, porażka :( dlatego musze miec podkład ale ona nic nie rozumie, sama sobie kupuje jakies rzeczy nawet duperele ale drogie i ma ich tyle co w sklepie:/ a bron Boże coś weź, to awantura na calego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ale jako nastolatki masz potrzeby. A takie rzeczy do higieny , typu antyperspirant, krem nawilazajacy do twarzy i jakis balsam do ciala, zeby skora sucha nie byla?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
antyperspirant mam a balsamu ani kremu swojego nie, czasem podkradam;) przyzwyczailam sie w sumie do tego, musze jeszcze z tym zyc jakies 3 lata poki pracy nie znajde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ile masz lat? :) A tak w ogóle to dla mnie niepojęte, żeby córka nie miała spodni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie całe 16...wiem ze tu forum dla starszych ale nie ma chyba innych takich forow zeby wyrzucic z siebie zal;) a jesli mam uslyszec od nastolatkow ze oni maja modne ciuchy to kiszki sie wywracaja... z resztą nie tylko chodzi o mode ale zeby cos miec a nie... 4 lata w tej samej kurtce,a rodzice co roku nową, co lepsze nie jedna ale 2-3 na zmiane;) w tym roku niby maja mi kupic ale znowu jakas szmatke mi wykombinuja skąś pewnie:/ rozumiem gdyby tu było biednie,ale do cholery jasnej za przeproszeniem, ojciec za granica,matka tu pracuje, mieszkanie jest ładne duże, brat i oni ubrani na poziomie a ja to jakbym na marginesie była:( mowie do niej ze po cholere mnie ma skoro nie umie zadbac a ona ze najchetniej by sie takiego pasozyta pozbyła i zaluje ze mnie ma...i nie znaczy ze musi mi kupowac wszystko co sobie zażycze...opowiada jak to ona byla mloda i sobie szla w pole z wlasnej checi,ale stare czasy sa teraz nie wazne i po co ona mi to gada!? ja chcialam isc, a ze u mnie malo gospodarstw jest to mowili ze ludzi maja i rozumiem... a szkoda bo za to bym sobie mogla kupic co chce przynajmniej.. ale tylko 3 lata LO i ide do pracy jak najszybciej:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takie zycie...
kurde szkoda mi cie, masz w sobie tyle agresji i to wszystko wplywa na relacje z rodzicami. wiem jak to jest, oni uwazaja ze jestes malolata i nic nie potrzebujesz. porozmawiaj z mama spokojnie ze 50 zl to za malo na ubrania chyba ze tez masz potrzeby. sprobuj znalezc jakas prace jeszcze masz do konca wakacji troche czasu, moze jakies skladsanie dlugopisow w domu nawet w roku szkolnym moglabys to robic. ja w liceum pracowalam na promocjach w weekendy stalam po 12 h w sklepach, mozna fajnie zarobic ale nie wiem jak teraz jest. ile masz lat wogole? moze sprobuj jakis krem wybielajacy na te plamy? powiedz matce ze tez chcesz dbac o siebie. a jak to nie pomoze to tylko licz na to zeby sama gdzies dorobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masakra, dziwi mnie to, że Twoja matka mogła Ci powiedzieć, że żałuje, że Cię ma... A w sumie to nie dziwi, bo moja też mi to mówiła... Przypominasz mi mnie, tyle, że ja miałam pienądze, co prawda nie od mamy ale miałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi matka też nic nie dała, prócz życia. Powiedz jakie rozmiary ubrań nosisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem,ze jestem agresywna ale inaczej nie umiem,oni mnie wyniszczaja swoim zachowaniem,traktuja mnie jak smiecia a nie chce dusic w sobie emocji bo to zle na mnie wplywa i wyniszcza psychike wiem z doswiadczenia pare miesiecy wczesniej tak mialam i jak na tym wyszłam...Z nimi gadac sie nie da, nawet jak cos probuje powiedziec to od razu rzuca swoimi glupimi tekscikami wszystkiego sie odechciewa... ja niby tu nic nie mam do powiedzenia,jestem''smierdzacym pasozytem'' mimo ze nie zeruje na niczym wiec nie wiem...chyba przeszkadzam im bo zyje... co do plam-albo laserem, albo cosmelanem (czy jakoś tak) musze je usunąć a to za drogo. kremy nie pomagają,one usuwaja małe zmiany skórne a te plamy mam od 3 lat:-o.Poszłabym nawet do supermarketu,akurat mam obok siebie, ale 16-stke koncze dopiero w listopadzie wiec mnie nie przyjmą... co gorsza,mieszkam w małym mieście i ludzie sie do pracy rzucają albo wyjezdzaja do innych miast, przewaznie jest tak ze po znajomosci wszędzie wkręcają, wiem bo rozmawiałam z kolezankami,kuzynkami i tak jest wszędzie...jak ktoś nie ma dobrych znajomosci to nie ma na co liczyc,ale staram sie cos upolowac nawet probowalam sie uczyc tekstow na zlecenie itd,albo gdziekolwiek cos by było to za duzo zachodu przez internet, tym bardziej ze brat zostawil laptopa dlatego tu siedze ale wraca niedługo;/. kikijka- zalezy od szycia ale M/L a dlaczego pytasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaaaa.
no cóż, życie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo mam rzeczy, których nawet nie założyłam, po prostu kupiłam albo za małe, albo za duże:) i jeślibym coś znalazła to z chęcią bym przesłała, nie są to żadne szmaty, bo zazwyczaj kupuje rzeczy z H&M, NewYorker, Zara itp . Jesteś zainteresowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×