Czemu ukrywa przede mną hasła?

Nie chce mi powiedzieć jakich haseł używa na maile czy gg. Nie pokazuje mi swojego konta w banku oraz nie pozwala mi jeździć swoim samochodem. Czy to jest normalne? Też tak macie? Oboje mamy po 22 lata, jesteśmy ze sobą 4 lata i mieszkamy razem. Jest mi przykro, że mi nie ufa.

Normalne. Czemu ma ci dawac swoja korespondencje, samochod czy konto bankowe? Moze po slubie... ale nie wczesniej. Oczywiscie ty tez nie musisz mu tego udostepniac.

a po co Ci Jego hasła?

Bo chce mieć trochę prywatności jak każdy normalny człowiek :). To jak z robieniem kupy też zapewne wolisz robić ją w samotności :)

Ja mu wszystko daję i nie mam przed nim żadnych sekretów.

Moj mi dawal do wszystkiego ale ostatnio stwierdzil ze juz mi nie da i pozmienia. A dlaczego? Bo za duzo mu wszystko trzepalam. Hahahaha! :)

ja tez ukrywam bo niestety niekiedy ktos do mnie napisze odpisze mu itd albo zdjecia ktorych on nie moze widziec... choc kiedyc mu dalam i zapomnialam cos usunac bylo pieklo :(

Moim zdaniem każdy nawet w związku powinien mieć strefę prywatności . Myślę iż każdy człowiek potrzebuje takiej strefy , inaczej byśmy powariowali .

Ale najsmiesniejsze jest to ze on chce moje wszystko widziec :P Nieraz ni z gruchy ni z pietruchy mowi: 'Zaloguj sie na poczte!' A jak mowie ze nie to mowi ze mam cos do ukrycia i jest bardzo zly. Po 10 miniutach loguje sie i daje mu wolna reke. Ja nie mam nic do ukrycia.

Fokczka, tez tak mysle ale jesli komus powiesz 'nie dam Ci' to odrazu snuja sie domysly typu 'pewnie z kims pisze, itd.'

to mu nie dawaj wszystkiego co się z tymi ludźmi porobiło??? naloty na komórki, maile, listy przecież to chore jakieś jest :-O

Co to za związek jeśli wszystko mamy przed sobą chować?

a co to za związek w którym przetrząsa się listy połączeń, smsy, maile itd? dziecinada