Córki wymagających lub surowych ojców....

Jakie macie kompleksy? i jak wyglądają Wasze relacje z facetami?

Mam pełno kompleksów i boję się facetów...

Kompleksów mam masęęęęęę. Relacje z facetami wyglądają tak, że się od nich uzależniam a oni robią ze mną co chcą. Nie potrafię pierwsza się rozstać nawet gdy mi w związku źle. Po rozstaniu dążę do utrzymywania kontaktu z byłym, bo nie wyobrażam sobie, że on mógłby tak " zniknąć "... :O

ja też tam mam, że jak już poznam faceta to jestem gotowa zrobić dla niego wszystko. A jak się zakocham, to staję się zaborcza i walczę o względy faceta jak lew, pewnie tak samo jak kiedyś musiałam robić wszystko by przypodobać się ojcu. A on i tak ciągle był niezadowolony i mnie krytykował. Dlatego jak mój facet mnie krytykuje i poniża to ja to traktuję jak normę:(

biedactwa:( Życzę Wam trochę szczęścia i ostrożności. Dobrych facetów też nie brakuje, a założenie że relacje z ojcem muszą rzutować na wszystkie wasze relacje jest błędne. Doceniajcie życzliwość, opiekuńczość i partnerstwo, a będzie dobrze:)