Goście zamienili mi mieszkanie w chlew... Płaczę...

Mieszkam w małym miasteczku. Przez weekend gościłam moich znajomych z Warszawy, wykształconych i bogatych ludzi. Wyjechali, a ja teraz obchodzę mieszkanie i płaczę... zamienili mi dom w chlew, wszystko brudne, zachlapane, sterty zużytych i brudnych naczyń, wszędzie plamy, podłogi zasyfiałe, kabina prysznicowa tak brudna, że rzygać się chce... Ja się pytam - gdzie ich kultura osobista? Nawet butelki po alkoholu ukryli w łazience, a ja dałam je do wyrzucenia... No masakra po prostu... Nigdy nikogo więcej nie zaproszę... Co byście zrobiły na moim miejscu??

do tego rypali sie non stop na moim łózku i zaspermili przescieradło i sciane :( czym to doprac?

wynajmij sprzątaczkę daj jej stówę a ona ci wysprząta twój chlewik

Przez dwa dni doprowadzili mieszkanie do takiego stanu? Co za ludzie! Współczuję, bo to nic miłego sprzątać cudze brudy, ale... nie ma tego złego, co by na dobre... sama wiesz. Nie bądź na przyszłość taka dobra i nie udostępniaj swojego mieszkania.

Nie chodzi o sprzątaczkę, nie jestem paniusią żeby wynajmować sprzątaczkę, sama posprzątam, chodzi mi o stosunek do tych znajomych - dać im odczuć, co o nich teraz myślę?

najgorsze bylo to jak ukryli swój stolec w lodówce a ja zrobiłam sobie z nim kanapki myśląc ze toserek topiony:(

mamajużdużych - no naprawdę, jakbyś zobaczyła, byłabyś w szoku! Już więcej nie zaproszę ani ich ani nikogo. Przez 2 dni zmienić zadbane mieszkanie w melinę! W głowie się nie mieści!

podszywaczu daj sobie spokój, ja tu tragedię przeżywam...

znacie jakiś domowy sposób na wywabienie plam z moczu ze ścian?

ty im mieszkanie wyporzyczylas czy bylas w nim wtedy jak zamieniali je w chlew ? Bo jak tak to widze tu takze twoja wine, trzeba bylo ich pouczyc lub na biezaco sprzatac, a nie czekac kiedy syf osiagnie zenit.

a czy to przypadkiem nie jest tak że im na to pozwoliłaś? Jak widzialaś co się dzieje(a widzieć musiałaś) trzeba było okazać odrobinę asertywności i zwrócić im uwagę a nie płakać teraz na forum że masz takich znajomych,a za parę dni ci minie i znowu ich zaprosisz.No chyba że chlałaś razem z nimi i było ci obojętne co robią

poza tym zapomnieli zabrać swojej maciory i siedzi ona teraz w mojej kabinie prysznicowej:o a tacy bogaci i wykształceni ludzie z warszawy

mowilam, ze warszawiacy to wiesniaki i niechluje :O

Wykształcenie i stan majątkowy nijak się mają do tego, że ktoś jest chamem, niestety.

Oczywiście, ze byłam obecna, ale tylko ciałem, pierwszego wieczora tak się wstawiłam, że nawet orgii nie pamietam a Ty mi tu czy nie widziałam.

Prześcieradło wygotuj, z dużą ilością teego vanisha który bakterie niszczy. Makabra :o

tak naprawde to nie byli warszawiacy tylko moi kuzyni z pochlajdówka małego na opolszczyźnie :o ale pisze że z wawy bo nienawidze stołeczniaków za to kim są :o