Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ja chcę nad morze

Brać 1000 zł kredytu na wakacje? Jest sens?

Polecane posty

Gość ja chcę nad morze

Chciałabym wyjechać z córeczką na wakacje, ale brakuje mi 1000 zł. Myślałam, żeby wziąć na rok i spłacić. Czy to kiepski pomysł i lepiej odłożyć i pojechać w przyszłym roku na dłużej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zenddndndndndn
ja bym jechala zycie jest jedno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bella Bellucci
jak masz za co spłacac...zostały ci niecałe 2 tygodnie..wiec przeanalizuj czy warto..jest koniec wakacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndhhdhdhdddd
jedze , kredyt splacisz a wakacje za rok wiesz nei wiadomo jak bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pdlkd,dnsd ddd
co z tego ze koneic wkacji zawsze warto zregenerowac sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hdbfbffff
ja osobiscie zawsze biore kredyt, zycie ejst jedno po co odkladac itp a wiesz zreszta jak to z odkladaneim jest a jak kredyt masz to wiesz ze musiz splacac , co zobacyzsz to twoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość puszysta XXXXXXXXXL
bierz i jedz! tylko go spłać:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaszalotjeden
Oczywiście że weź i jedź. Ja tez wyrwałam się na 10 dni ,pożyczyłam 1500 zł,nie żałuję wróciłam wypoczęta i szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość money money money
Polacy zatracają się w kredytach konsumpcyjnycyh, spłacając potem lichwiarskie odsetki. Zamiast poddawać się histerii wypoczynku za wszelką cenę, pomyśl, czy nie lepiej odłożyć większą kwotę i ze spokojną głową, nie zadłużonym kontem pojechać za rok z córeczką na dłużej. Osobiście nie jestem zwolennikiem już, teraz, natychmiast, za wszelką cenę, jakby życie miało się skończyć jutro. Kurortów nadmorskich ci u nas dostatek. Jestem zwolennikiem racjonalnego myslenia i racjonalnej gospodarki. Kwotę procentu, który zapłaciłabyś w ratach kredytu będziesz miała w portfelu na drobne wydatki, które także musisz wziąć pod uwagę. To moja rada, ale oczywiście zrobisz jak będziesz uważała - pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość makarena853
bierz i jedz-1000 zl to wcale nie tak duzo,jesli pracujesz to spokojnie to splacisz.Jak juz ktos tu napisal-zycie jest tylko jedno i nie warto czasami odkladac przyjemnosci na "pozniej":)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wzielabym kredytu w banku, ewentualnie z zakladu pracy, bo jest nieoprocentowany (nie wiem czy wszedzie tak jest) lub tez odlkadalabym 100zl miesiecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Bovary
Jak z pracy to jeszcze lepiej. Ja z tego w pracy korzystam. Mam większą gotówkę w ręku i jest co z tym zrobić a przy wypłacie tego nie widze za bardzo. Bierz i jedz. Tylko nad polskie morze to juz nie bardzo bo pogoda niemrawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pani Bovary
Poza tym jak wezmiesz 1000 zl to po 100 zl w 10 m-cy splacisz szybko i mozesz na nastepne wakacje brać ;) a jak bedzie jakas premia czy cos to splacisz 200 zl i szybciej sie pozbedziesz dlugu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×