2010 to zły rok dla Polski i dla całego świata

Dopiero początek sierpnia, ale robiąc małe podsumowanie: najpierw ostra i mroźna zima, później katastrofa w Smoleńsku, później ogromna powódż w maju i czerwcu, susza w lipcu :O i teraz znowu powódź :( ludzie, to jest bardzo zły rok dla Polski, aż się boję, co jeszcze może się wydarzyć :( ludzie stracili swój dobytek, woda zniszczyła uprawy, teraz wzrosną ceny i zacznie się bieda jeszcze większa w Polsce :( na świecie też się źle dzieje... trzęsienia ziemi na Haiti i w Chile, wybuch wulkanu na Islandii, wyciek ropy w zatoce meksykańskiej, teraz powodzie w Czechach i Niemczech :( mało się o tym mówi ale, Pakistan też jest zalany przez powódź i to naprawdę ogromny obszar :( a do tego pożary w Rosji, spowodowane przez upały... Jest naprawdę źle, bardzo źle. To brzmi wszystko jak scenariusz filmu katastroficznego :(

nadchodzi nasz koniec ;-)

2012 jeszcze 2 lata nam zostaly... mowcie co chcecie ale jeszcze przejzycie na oczy! szkoda ze tak pozno...

Ja tez sie boje, ze to poczatek konca! Boje sie tego 2012!!!

Walić rok 2012. Skupmy się na 2010.

zamach w metrze w moskwie

kto wie

koniec roku w 2012roku... hahaha. komuś tam nie chciało się robić dalej kalendarza a wy w to wierzycie... koniec świata moze byc spowodowany jedynie przez panikę ludzi 21.12.2012roku...

dramat ta powodz w bogatyni

zmarnowaly uprawy przez co zwiekszy sie cena produktow, doszedl wybor Komorowskiego, wladzy-niemal-absolutnej przez PO, wzrost VATu, przez co wzrosna ceny zywnosci (benzyna, koszt maszyn produkcyjnych, napraw i amortyzacja) ... bedziemy dalej lozyc na KRUS, ktorego mialo nie byc i finansowac nowe samochody dla europoslow.... to nie tylko ten rok jest zly dla polski ale beda cale lata poki nie wybierzemy takiej partii, ktora zrobi w koncu to co obiecuje

PO to tak bedzie caly czas

A pomyślcie że do końca 2010 zostały jeszcze 4 miesiące. Bóg wie co się wydarzy.

Ja popieram PO. Zarejestrowałem sie nawet jako oficjalny sympatyk PO. Należę też do Ruchu Poparcia Palikota. I jestem z tego dumny. Bo PO to najlepszy wybór. To liberalna partia która dąży do stabilnej i nowoczesnej Polski. Polski w której każdy z nas będzie miał szanse żyć życiem swoich marzeń. Dlatego apeluję do was abyście w 2011 roku głosowali na PO. Tak jak ja.

I nie dajcie się wpędzić w depresję przez TVN, Radio Maryję i Frondę. Wierzcie w dobro. Wierzcie w dobro i walczcie o nie. Nie poddawajmy się, bo walczymy nie tylko o szczęście swoje ale i następnych pokoleń. Głosujcie na PO.

Koniec a raczej bardzo znaczące zmiany dla Ziemi może nastąpić w Święto Maryjne,a takie właśnie mamy juz za tydzień- 15.08. I to wcale nie musi byc 2012 r.

master wez przestan pieprzyc

I nawet jeżeli wybuchnie III wojna światowa i zewsząd media będą próbowały was zastraszyć, to nie dajcie się zastraszyć. Pamiętajcie w co wierzymy. Wierzymy w Jezusa Chrystusa, miłość bliźniego oraz wolną i nowoczesną Polskę.

co za heretyk usuncie z forum tego oszoloma

jak cie zaleje to sie moment wyleczysz z popieraia PO

Jak zagłosujesz na PiS, to też cię zaleje i dodatkowo z powodu zapaści gospodarczej wylecisz z roboty. To jak ? Wolisz PO (powódz i wzrost gospodarczy) czy PiS (powódź i zapaść gospodarcza + polityczna wojna z Niemcami i Rosją) ?

wolimy abys poszedl z tego forum z tymi mardosciami swoimi wiesniaku

a ja nie moge sie doczekac tego 2012 roku... zycie jest tak pojebane, niesprawiedliwe i zarabiscie ciezkie, pogmatwane ze na mysl o koncu tego wszystkiego w ktorym wyreczy mnie np ten koniec swiata jest przecudowna:) dlatego mam nadzieje ze rzeczywiscie 2012 to rok konca wszystkiego i wtedy kazdy sprawiedliwie umrze na takim samym poziomie...czy paskudna narkomanka i dziwka jak ja, czy sliczna sciereczka, czy burzuj w zamczysku, czy robol, czy bezdomny...:) to bedzie dzien sprawiedliwosci i konca KAZDEGO. a takich dni(no poza dniem czyjejs smierci czy nieuleczalnej choroby jak rak np trzustki czy aids czy hcv) jest na lekarstwo, kiedy kazdy sprawiedliwie bez wzgledu na wszystko umiera i zadne przyziemne wartosci typu uroda(tfu!) czy bogactwo mu w tym nie pomoga:)a widzac to co sie dzieje w tym roku, napawam sie ogromna nadzieja ze zisci sie przepowienia tych Majow czy Nostradamusa... rok 2010 to poczatek konca