Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

nienia

Wścibstwo - beszczelność wobec kobiet w ciąży.

Polecane posty

Czy spotkałyście się z bezczelnymi pytaniami, których normalnie pewnie nikt by nie zadał, ale jak się jest w ciąży to wszystkim się wydaje, że marzy się o dyskusjach na jej temat? Mnie poraził chłopak siostry mojej przyjaciółki. Na imprezie urodzinowej tejże przyjaciółki, podczas której widziałam go drugi raz w życiu ni z tego ni z owego zapytał nagle czy....planowaliśmy czy wpadliśmy? A potem przy stole pełnym ludzi, siedząc dość daleko ode mnie walnął nagle: To ile już przytyłaś? Zdarzają Wam się takie sytuacje? Jakie były najgłupsze/ najbardziej bezczelne pytania, które usłyszałyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ile przytyłam czy dziecko było planowane czy nie to i tak nie sa głupie pytania by moć sie zdenerowować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zdenerwowały mnie tylko zszokował mnie fakt, że obcy zupełnie człowiek, w dodatku facet nie widzi nic niestosownego w zadawaniu takich pytań. Ja w gimnazjum pracuje, mało co mnie denerwuje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
hmmm moze głupio że chłopak zadawał takie pytania ledwo was znając, ale same w sobie nie sa one jakoś strasznie niedyskretne. na pierwsze odpowiedziałabym zgodnie z prawdą, a na drugie powiedziałabym że tego sie ode mnie nie dowie nigdy w życiu bo kobiet sie nie pyta o dwie rzeczy - o wiek i o wage ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
a co w sumie niestosownego w tych pytaniach? przeciez to normalne że w ciązy się tyje, a dziecko moze byc albo z planu, albo z wpadki, nei ma innej mozliwosci :) niestosowne toby bylo jakby zapytał czy Twój mąż chce sie z Tobą seksić, czy już tylko seks oralny wam pozostał. o to wtedy tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 3 planowana ciaża
pytanie sąsiadki, z którą nie rozmawiam - to ile jeszcze macie zamiar mieć tych dzieci? Odpowiedziałam że ile tylko Bóg da. Zniesmaczona sobie poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 3 planowana ciaża
I moze w tym pytaniu nie byłoby nic niestosownego gdyby zapytał mnie o to ktoś bliski z kim utrzymuje kontakt i zrobił to w normalnym tonie, a nie wielce zbulwersowana paniusia, której gówno do mojego życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
no i bardzo dobrze jej odpowiedziałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a czy to czasem nie ciąża bliźniacza? ręce opadają słysząc to pytanie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
z najgłupszych rzeczy jakie mi sie przytrafiły - tekst mojej babci "ja Ci mówię, ty nie miej syna, Ty miej tylko córkę!" :D obśmiałam sie jak nornica i zapytałam co mam w takim razie zrobić jak bedzie syn, wyskrobać?... na co już babcia odpowiedzi nie znalazła. ale teraz za każdym razem jak rozmawiamy komunikuje mi że sie modli codziennie żebym miala dziewczynkę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jeszcze słyszę dość często: a na pewno wszystko w porządku? Jakim taki mały masz ten brzuch...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 3 planowana ciaża
tajasne, a co będziesz miała? U mnie w rodzinie też już walki, co będzie. Jedni zaklepują dziewczynkę, inni chłopca. Imię też już każdy ma swoje własne wybrane. Nie znam jeszcze płci i na razie milczę jak zaklęta, ewentualnie mówię, że nazwiemy je Denis albo Dżesika i patrze na miny zebranych :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
moja babcia w ogóle jest szczytem taktu i dobrego wychowania. do standardu należy narzekanie w obecnosci mojej mamy lub ciotki (czyli córek babci), że dzieci to dla kobiety tragedia, że miec dzieci to cały swiat przepada, że to uwiązanie i ciężka orkana ugorze itp., że mądra kobieta dzieci nie ma i za mąż nie wychodzi. Detal że żeby nie jej dzieci toby teraz z głodu umierała ze swoją rentą 400zł miesięcznie. dlatego sie kompletnie nie przejmuję jej gadaniem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciąży jakoś komentarze mnie nie ruszały. bardziej po porodzie jak co niektórym z rodziny "wymykały się" z ust komentarze w stylu " ale brzuch to ci jeszcze nie zszedł co? " (mimo ze było to nie pózniej jak miesiac po porodzie i to drugim)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babcia rządzi widzę...no, ale to w końcu babcia, musi mieć trochę " swój świat". U nas walki o płeć nie było, ale o imię już tak....na wieść o naszym wyborze dla ewentualnego chłopca teściowa stwierdziła, że nie przyjdzie na chrzciny... A teraz właśnie wydzwania do mnie i wciska mi wózek od jakiejś ciotki i za diabła nie chce do niej dotrzeć, że my tego wózka nie chcemy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
"moja 3 planowana ciaża - tajasne, a co będziesz miała? U mnie w rodzinie też już walki, co będzie. Jedni zaklepują dziewczynkę, inni chłopca. Imię też już każdy ma swoje własne wybrane. Nie znam jeszcze płci i na razie milczę jak zaklęta, ewentualnie mówię, że nazwiemy je Denis albo Dżesika i patrze na miny zebranych" ja jeszcze nie wiem, to dopiero 14 tydzien :) u mnie wszyscy chcą dziewczynkę, bo...chłopaka ma mój brat :D detal ze my z mezem odrobinę wolelibyśmy chłopca (mąż jest ostatni z nazwiska), a tak naprawde to po pierwszej straconej ciązy jest nam wszystko jedno, byle zdrowe. a tu słysze że tata już ma dla wnuczki coś tam, babcia cos tam, ktoś tam coś jeszcze... imiona - o taaaaak. imiona juz mamy praktycznie wybrane - Lena Barbara i Witold lub Piotr - a moja mama namiętnie przegląda kalendarz i mi podrzuca rózne Błażeje, Zuzie, Marysie, Anielki itd... i sie obraża ajk mowie ze NIE MA SZANS :D przypomniał mi sie jeszcze w ogóle hit mojej babci - pojechałam jej pokazać zdjęcie z USG z 10 tygodnia bo chciała (chociaz ostrzegałam że to w sumie niewiele widac). babcia patrzy, patrzy, po czym z niesmakiem mówi "jakos to wcale na człowieka nie wygląda" :D :D :D :D :D tego nic nie przebije :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no walka o imię to chyba w każdej rodzinie jest. Mój brat do naszej mamy dzwonił z interwencją żeby mi przegadala bo mój wybór mu się nie spodobał. Żałosne. oczywiście zdania nie zmieniłam moja babcia też mówi że lepiej córeczke miec bo ''córkę chowasz dla siebie, na starość do pomocy a syna dla świata, jak dorosły to z domu wychodzi i tyle po nim'' ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tajasne - my też będziemy mieli Lene....chociaż to ukraińskie imię i kojarzy się z ....polleną rex:P Moja teściowa uważa, że najlepiej by było po babci męża - Bernardyna! Ewentualnie Zosia - po drugiej babci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 3 planowana ciaża
No ba. Urodzisz kosmitę skoro na człowieka nie wygląda. My imion nie mamy, ale wybierzemy jak się dziecko urodzi. Oczywiście zdaje sobie sprawę że 90% rodziny będzie oburzone naszym wyborem bo przecież oni wybrali już piękne imiona. Ale tak na prawdę mam to gdzieś. Przerabiałam już to dwa razy. Za pierwszym razem reagowałam emocjonalnie, za drugim razem udawałam, ze po mnie spływa ale walczyłam z sobą, a teraz się zwyczajnie z tego śmieję. Mam wrażenie, ze ludzie mają czasem niedosyt "dzieciowy" że tak to ujmę. I bardzo chętnie by sobie coś urodzili, ponazywali, pokupowali wyprawkę i powychowywali każdy po swojemu. Dlatego ja tam będę wielodzietna! Przynajmniej się za młodu spełnię i później nie będę miała tego syndromu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja 3 planowana ciąża - no nie wiem....moja teściowa ma 4 dzieci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
moja babcia to w ogole zapowiedziala że nawet jak bedzie Lena to ona i tak bedzie mówić Zuzia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
kosmitę to kosmite, myslałam że moze krowę albo neidzwiedzia... :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 3 planowana ciaża
nienia widocznie to dla niej mało skoro nadal ma ciągoty do nazywania. Swoją drogą moja mała córeczka ma teraz taki etap, że wszystko nazywa. Lalki, misie, psy które spotykamy na spacerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja 3 planowana ciaża
ta jasne, a może my mamy wspólną babcię? Bo dokładnie taki tekst usłyszałam w 2 ciąży kiedy wyjawiłam jakie imię wybraliśmy. Z tym, ze moja planowała mówić Jędruś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tajasne
nie sądzę, ale widac babcie mają po prostu wspólny mianownik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama29-2010
Ja jeszcze w sumie nie spotkalam sie z jakimis przykrymi tekstami, czasami koledzy z pracy podziwiaja moj biust :D a! ok, 2 razy kolezanki powiedzialy mi, ze bede miec corcie bo jestem brzydsza :D u nas nikt sie co do imienia nie wypowiada, wiedza, ze to nasza decyzja bedzie ale wszystkich uprzedzam by wybili sobie ewentualne prezenty w kolorze rozowym :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cookies
my jesteśmy już parę lat po ślubie, ale dzieci jeszcze nie mamy. Dzisiaj rozmawiałam z chłopakiem, którego prawie nie znam (on zna mojego męża) i on zapytał, dlaczego nie mamy jeszcze dziecka, odpowiedziałam, że jeszcze nie chccemy. A on na to: to po co sie hajtaliście? :O szczyt wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×