Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marttt91

Początki pettingu i małe problemy

Polecane posty

Gość marttt91

Witajcie;) Jestem jeszcze dziewicą, mam 19lat. Od dwóc tygodni zaczeliśmy się bawić z moim Chłopakiem. Nie chce od razu uprawiać z nim seksu, bo wole to zrobić powoli, a on narazie nie nalega. Tylko podczas peetingu mam kilka problemów... i wstydze sie o tym mówić. Bardzo podnieca mnie sam jego dotyk, pocalunki i w ogóle. Ale gdy wkłada mi palce w dziurke, to nie mam żadnej przyjemności, tylko mnie to boli... więc mówię mu, żeby tego nie robił narazie. Zresztą nigdy nie miałam orgazmu pochwowego :P jest nawet gorzej, sama nigdy nie doprowadziłam się rękami do orgazmu, tylko poprzez wkladanie poduszki między uda i "otarcia" się po niej. Tak samo jest z nami. Jak bawi się moją łechtaczką to ciągle mam wrażenie, że chce mi sie siusiu (i nie pomaga wysiusianie się przed). Dopiero jak masuję swoją cipke o jego penis [jak leże na nim, albo siedze], to wtedy szybko dochodze do orgazmu. Co mam zrobić? Miał ktoś tak? I drugi problem. Jeszcze nie robiłam mu loda, tylko masowałam jego penisa góra , dół. Ale nie wiem, czy miał orgazm! i znowu o to wstydze sie zapytać... Zamyka oczy i mruczy i czuje wilgoć na penisie, ale nie wiem, czy to wytrysk, czy po prostu to są płyny przed... A ostatnio nagle mu zmalał i kazał przestac i bawiliśmy się dalej ale bez dotykania przez chwilę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do marttt91
Może najpierw niech cię zerżnie ojciec twojego kolegi. Ojciec ma większe doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×